Że co?

@lorax12: haha literufka :-DDDD

@lorax12: At least you have opportunity to not fuck your dog, why don't you use it?

@Agario: You have the opportunity to go out of your basement and find yourself a girlfriend
Why don't you use it, huh?

@lorax12: As I said : I can't fall in love. I don't hurt anyone except me but you hurt innocent animals.

@Agario: yOu'Re JuSt a FuCkInG vIrGiN

@lorax12: I'm not virgin PS. Fucking animals doesn't count

@Agario: they do, humans are also animals
I scored more puss then you ever do

@lorax12: 0*0=0

@Landark: to tak nie działa, ludzie umrą ale idea nie bo jest w niej trochę logiki

@Agario: Wyjaśnij mi, gdzie tu logika? Czy nie długo lekarze będą pytać, czy chcesz wyjść? A może rodzice będą pytać gamety, czy chcą się połączyć?

@Landark: Antynataliści (ci normalni) nie mają pretensji że się urodzili (ten z obrazka to po prostu egoistyczny przegryw) tylko chcą ograniczyć cierpienie na tym świecie, radzę ci najpierw poczytać o danym temacie a później się wypowiadać. Wolą też adoptować dziecko które nie zasłużyło na taki los niż tworzyć nowe, które też może więcej wycierpieć niż skorzystać z życia. Można też poczytać o małżeństwach antynatalistycznych ale nie jest ich zbyt wiele bo jednak instynkt macierzyński i chęć własnego potomstwa bierze górę, choć można poczytać o małżeństwach w których mężczyźni poddali się wazekotomii i są szczęśliwi. Naprawdę trzeba mieć tupet żeby własnych rodziców pozywać, to po prostu odpad który byłby odpadem nie zależnie od tego jakie wartości wyznaje.

tl;dr prawdziwi antynataliści chcą tylko ograniczyć cierpienie na świecie.

@Agario: Trzeba pamiętać, że człowiek wciąż jest organizmem żywym i jego pierwszym i nadrzędnym celem jest przekazać swój materiał genetyczny dalej, by gatunek mógł się rozrastać i dzięki pozytywnym mutacją, ewoluować. By ewoluować, potrzebna jest m.in. duża liczba osobników. Na terenie krajów Trzeciego Świata, gdzie jest dużo chorób, stopniowo uzyskują odporność na te choroby, po niestety, umierają te dzieci, które nie mają tej zdolności. Niestety jest też problem głodu i wojny, ale "rozwiązanie Thanosa" nie rozwiąże problemu, tylko go zmniejszy. Jeśli rozwiązało by się problem głodu i wojny, dostalibyśmy, tym dosyć nieetycznym lecz biologicznym sposobem, naturalną odporność na te choroby. Wtedy też przekażą swoją odporność swoim dzieciom i w między czasie, po rozwiązaniu innych problemów, kraje zaczną się rozwijać, w lepszych czasach dzieci nie będą umierać.

@Landark: Dzieci w Afryce są wniebowzięci po prostu, w Indiach również poprzez wysoki współczynnik urodzeń jest coraz lepiej, tak samo w Chinach. Ludzkość prędzej sama doprowadzi się do zagłady, jak dzieci nie będą umierać to zacznie się przeludnienie oraz niedobór środków naturalnych.

@Agario: Kraje te są w stanie rozwijania się, gdy dojdą do stanu kraju rozwiniętego, prawdopodobnie liczba się ustabilizuje.

Po za tym tym w samych Chinach, przez prawo posiadania tylko jednego, dziś jest znaczny odsetek samotnych mężczyzn.

W sprawie środków naturalnych, ludzie są coraz bardziej świadomi, oczywiście to jeszcze nie rozwiązuje problemu, lecz trend się utrzymuje. Na Marsie też coś się napewno znajdzie. Opracowano już technologię wytwarzania roślin w budynkach, tworzy się ogrody na dachach budynków. Białko można będzie popierać z owadów, które rozwijają się szybciej i taniej od naszych kochanych krówek i świnek.

Widzisz przyszłość w ciemnych barwach i nie odnajdujesz sił i chęci do zmiany go. Myślisz, że nic nie możesz zrobić, ale myślisz tylko globalnie. Twoje lokalne działanie może da szanse komuś, kto ma pomysł na zmianę świata