Przypał

@Joanna789: No homo

@Joanna789: Aha, a kto ty jesteś? xd

@Mr_Quicky: jeden z wielu Jejaków

@Joanna789: UwU

@ruzwelt1: Ty możesz nie zdać?
Ja w 2 gimnazjum musiałem poprawiać 9 przedmiotów bo z nich miałem zagrożenia, wszystko poprawione w 2 tygodnie. Jeżeli będziesz chcial to zdasz, jeżeli nie - miej pretensje do samego siebie, że doszło do takiej sytuacji z ocenami

@Mr_Quicky: wgl posiadanie zagrożenia już samo w sobie wskazuje że się komuś nie chce. Żeby dostać 2 wystarczy zapamiętać ociuoinke wiedzy. Taki wypi**dek z tego co trzeba się nauczyć na 5. 1/10 tego. A i tak niektórym się nie chce. ... Egh

@Yasu_Tori: a jak mam zdać z matmy? nauczyciele tłumaczą ale ja i tak nie rozumiem, i tu wcale nie chodzi o to, że mi się nie chce tylko poprostu nierozumiem

@ruzwelt1: Matma to są głównie umiejętności, a nie wiedza.

@tomzizek2: no coś ty, poważnie xD? Chce poprawić oceny ale jak mam zrobić jeżeli są strajki ?

@ruzwelt1: W ciągu tego tygodnia zamierzasz poprawić, aż tyle że twoja ocena się zmieni, a w ciągu innych to już nie możesz?

@tomzizek2: wiesz, że strajki mają nielimitowany czas? tzn. że mogą mieć nawet 2miesiace strajku

@ruzwelt1: jak ma się dobrego nauczyciela tego się nie da nie rozumieć. Czego nie rozumiesz co? ;-; znaczy powiedz mi to może ci pomoge

@Yasu_Tori: Tzn w moim gimnazjum paru nauczycieli było zwykłmi ciołkami, którzy praktycznie nie uczyli tylko mówili żebyśmy my sie uczyli. Jeżeli chodzi o resztą przedmiotów to faktycznie mi sie nie chciało, potęgował to nadmiar materiału. Teraz w drugiej liceum (nie wiem jakim cudem) nie mam ani jednego zagrożenia z matmy mam prawie największą średnią względem reszty moich przedmiotów, mimo iż w podstawówce i gimnazjum była tragedia i nienawidziłem tego przedmiotu :v

@ruzwelt1: Powiem ci tak ruzwelt, na chwilę obecną pozostaje ci się uczyć tej matmy a nie poddawać się.
Ja zaczynałem rozumieć matme na własną rękę, czyli przez poradniki w internecie i analizowanie innych gotowych przykładów. Wszystko to bez niczyjej pomocy. Natomiast kiedy wróci szkoła - postaraj się uzgodnić z wychowawcą/nauczycielem od matmy jakieś dodatkowe terminy, na którtm mógłbyś ty i inni powtarzać materiał z ostatnich lekcji. Grunt to wziąźć się w garść i systematycznie uczyć się materiału.

@Mr_Quicky: jeju u mnie babka od fizyki jedyne co to każe przepisywać podręcznik do zeszytu nic więcej nie robi

@Yasu_Tori: O to ja identyczną miałem rok temu w 1 liceum :D
Jedyne co to robic notatki z podręcznikiem i to były nasze "kartkówki"

@MrDo0mRid3: panie, to tak nie działa