>idziesz ulicą
>jakaś laska 9/10 ci macha
>nie wiesz skąd ją znasz, ale jest ładna
>więc odmachujesz
>za kilka sekund ogarniasz, że macha typowi, który stoi za tobą
>aby jakoś wyjść z niezręcznej sytuacji nadal machasz
>możesz udawać, że łapiesz taksówkę
>taksówka podjeżdża, więc wsiadasz
>kierowca pyta gdzie jedziemy
>pierwsze co ci przychodzi do głowy
>lotnisko
>taksówkarz wiezie cię na lotnisko
>wysiada razem z tobą, bo chce zapalić
>musisz udawać, że na kogoś czekasz
>stoicie obok siebie, czujesz jego wzrok
>bez walizeczki na lotnisko? na kogoś pan czeka?
>nie odzywasz się
>na kogo? no ku*wa na nikogo, zapłaciłeś właśnie trzy dychy, żeby nie wyjść na debila
>ale teraz wyszedłeś na niego podwójnie
>aby temu zaradzić wpadasz na pomysł
>więc odpowiadasz
>a no bo ja tak podróżuje po świecie, spontaniczne wyjazdy, przygody, szukam wrażeń, wróciłem tydzień temu z belize
>głupi taksówkarz nawet nie wie co to
>ooooo uuuuu panie
>gasi papierosa i odpala kolejnego, sku*wysyn
>a tera gdzie?
>dostajesz już ku*wicy, ale ze stoickim spokojem odpowiadasz
>tam gdzie wiatr poniesie
>taksówkarz kiwa ze zrozumieniem głową udając, że rozumie i wyrzuca świeżo odpalonego peta
>podaje mi rękę
>jestem sławuś. Panie, pan mi z nieba spadł
>co tym ku*wa razem
>niech mnie pan zabierze ze sobą w świat, ja chce coś zmienić w życiu, żona i tak mnie nie kocha, bachory na studiach i mają mnie w dupie
>w innej sytuacji zrobiłoby ci się przykro, ale teraz jesteś do granic możliwości wku*wiony
>bo najdalej od domu to byłeś w Łebie na zielonej szkole
>ale nie możesz się już wycofać
>wzdychasz ciężko i sprawdzasz najbliższe loty
>Paryż
>no dobra, w sumie nie jest tak źle
>razem ze sławusiem kupujecie bilety na samolot i lecicie, mając przy sobie tylko najważniejsze rzeczy
>i kilkanaście paczek najtańszych petów sławusia, jest nałogowym palaczem i nawet tobie wcisnął kilka na przechowanie
>w Paryżu jest zajebiście
>nie wierzysz, że taka życiowa przygoda trafiła ci się tylko dlatego, że chciałeś nie wyjść na debila przed jakąś laską
>i nigdy byś nie pomyślał, że pięćdziesięcioletni taksówkarz może być takim świetnym towarzyszem
>tylko to jego nałogowe palenie i fakt, że często zasypia w trakcie tej czynności
>trochę się obawiasz, że sławuś kiedyś wznieci pożar
>mniejsza o to
>jutro idziecie zobaczyć katedrę notre dame, to będzie dopiero coś!
Komentarze
Odśwież13 kwietnia 2019, 18:31
Widziałam to na Instagramie po angielsku, i było napisane że facet wyjeżdża do Polski heh
Odpisz
13 kwietnia 2019, 18:55
teraz się to powtórzyło i wyjeżdża do Rosji
Odpisz
13 kwietnia 2019, 22:04
@knight_of_the_night: teraz czekamy na ten mem po rosyjsku mówiący że gość leci do Australii
Odpisz
21 kwietnia 2019, 13:30
a co jesli to ten sam typ ale kontynuuje swoją historie tutaj?
Odpisz
21 kwietnia 2019, 15:17
@CzeresniakPl: I przez ten czas nauczył się polskiego
Odpisz
21 kwietnia 2019, 13:55
>idziesz ulicą
>jakaś laska 9/10 ci macha
>nie wiesz skąd ją znasz, ale jest ładna
>więc odmachujesz
>za kilka sekund ogarniasz, że macha typowi, który stoi za tobą
>aby jakoś wyjść z niezręcznej sytuacji nadal machasz
>możesz udawać, że łapiesz taksówkę
>taksówka podjeżdża, więc wsiadasz
>kierowca pyta gdzie jedziemy
>pierwsze co ci przychodzi do głowy
>lotnisko
>taksówkarz wiezie cię na lotnisko
>wysiada razem z tobą, bo chce zapalić
>musisz udawać, że na kogoś czekasz
>stoicie obok siebie, czujesz jego wzrok
>bez walizeczki na lotnisko? na kogoś pan czeka?
>nie odzywasz się
>na kogo? no ku*wa na nikogo, zapłaciłeś właśnie trzy dychy, żeby nie wyjść na debila
>ale teraz wyszedłeś na niego podwójnie
>aby temu zaradzić wpadasz na pomysł
>więc odpowiadasz
>a no bo ja tak podróżuje po świecie, spontaniczne wyjazdy, przygody, szukam wrażeń, wróciłem tydzień temu z belize
>głupi taksówkarz nawet nie wie co to
>ooooo uuuuu panie
>gasi papierosa i odpala kolejnego, sku*wysyn
>a tera gdzie?
>dostajesz już ku*wicy, ale ze stoickim spokojem odpowiadasz
>tam gdzie wiatr poniesie
>taksówkarz kiwa ze zrozumieniem głową udając, że rozumie i wyrzuca świeżo odpalonego peta
>podaje mi rękę
>jestem sławuś. Panie, pan mi z nieba spadł
>co tym ku*wa razem
>niech mnie pan zabierze ze sobą w świat, ja chce coś zmienić w życiu, żona i tak mnie nie kocha, bachory na studiach i mają mnie w dupie
>w innej sytuacji zrobiłoby ci się przykro, ale teraz jesteś do granic możliwości wku*wiony
>bo najdalej od domu to byłeś w Łebie na zielonej szkole
>ale nie możesz się już wycofać
>wzdychasz ciężko i sprawdzasz najbliższe loty
>Paryż
>no dobra, w sumie nie jest tak źle
>razem ze sławusiem kupujecie bilety na samolot i lecicie, mając przy sobie tylko najważniejsze rzeczy
>i kilkanaście paczek najtańszych petów sławusia, jest nałogowym palaczem i nawet tobie wcisnął kilka na przechowanie
>w Paryżu jest zajebiście
>nie wierzysz, że taka życiowa przygoda trafiła ci się tylko dlatego, że chciałeś nie wyjść na debila przed jakąś laską
>i nigdy byś nie pomyślał, że pięćdziesięcioletni taksówkarz może być takim świetnym towarzyszem
>tylko to jego nałogowe palenie i fakt, że często zasypia w trakcie tej czynności
>trochę się obawiasz, że sławuś kiedyś wznieci pożar
>mniejsza o to
>jutro idziecie zobaczyć katedrę notre dame, to będzie dopiero coś!
Odpisz
21 kwietnia 2019, 14:58
@klyj_: jakby to wam powiedzieć
Odpisz
21 kwietnia 2019, 13:11
Odpisz
21 kwietnia 2019, 12:19
u pastolektora było tylko przerobione
Odpisz
21 kwietnia 2019, 12:44
@MR_DEVIL: No to nie było, bo zalicza się wtedy do innego mema, paaanie.
Odpisz