Ostatnio oglądałem poradniki jak zszywać poszczególne rany, na drugi dzień wziąłem sobie kurczaka z lodówki przygotowałem igłę nitkę no i sobie szyję, a wcześniej jeszcze zrobiłem nacięcia nożem na tym kurczaku, po czasie Do kuchni wchodzi brat, taki młodszy gówniak coś koło 13 lat, wymieniamy się spojrzeniami, on się pyta "co robię"? No to ja mu odpowiadam "muszę wiedzieć jak ci zaszyć mordę kiedy będziesz mnie za bardzo wkurzał więc sprawdzam jaki rodzaj sciegu będzie najlepszy" nie odezwał się i wyszedł blady jak ściana, gdzieś koło południa usiedliśmy razem w salonie oglądać telewizję one ciągle się do mnie nie odzywał I był blady No to ja już się zlitowałem i powiedziałem "No już się tak nie bój Przecież żartowałem" On się uśmiechnął spokojny a ja dodałem po chwili "nie pierdzielił bym się przecież z igłą i nitką tylko wziął klej"
Wiesz? Potrzebowałem czegoś co imitowało by mi skórę I otwartą ranę a co się lepiej nadaje niż nie kurczak z lodówki? Mięso jest, skóra jest, no to szyjemy!
Poza tym takie ćwiczenia nie są głupie bo może kiedyś ktoś będzie ranny a ja akurat będę wiedział jak zaszyć ranę i mu pomóc aby się nie wykrwawił...
@Piket:
Od jakiegoś czasu preparuję se myszy.
Pewnego razu, jak zawsze, kiedy to miałam robić, w domu był tylko mój ośmioletni brat, to go poprosiłam, żeby nie właził mi do pokoju (bo zwykle robił to często. Kij wie czemu.), tłumacząc się, że znowu robię coś ważnego.
I tym razem się zapomniał... i to w najgorszym momencie, bo zdejmowałam akurat z niej skórę.
To jak wszedł do pokoju, trochę kwikłam i se wbiłam ostrze skalpela.
On zamarł. Ja krwawię i próbuję schować mysz. Popatrzyłam się na niego... "Wyjdź."
I od tamtego czasu mam z nim spokój. Trochę dziwne, że się nie poskarżył rodzicom, ale nie narzekam.
@POPOLINO: Nie wiem za bardzo jak to jest ale na przykład u mnie w sklepie zoologicznym można kupić zamrożone martwe myszy dla węży, a żeby mu ją dać wystarczy potrzymać trochę w gorącej wodzie aby się rozmroziła i zmiękła...
@VixiV: Hmhh.
Także ten...
Kupuję mysz z zoologicznego za 7 zł (Panie za kasą myślą, że to dla węży mojej siostry, kiedy nie mam węży ani siostry. Więc dają mi przypadkową myszę, ale bez przypału). Z pasmanterii kupuję dość małe jajka albo kule styropianowe 1 szt.- 2zł- starczy na 2, 3 razy. Potrzebna mi jeszcze modelina z Kauflandu za 6zł i mam druciki z zestawu do robienia kolczyków z przed czterech lat, no i jeszcze borax- ok. 11 zł za kilogram, mój wierny skalpel modelarski z byle jakim ostrzem, kombinerki i coś szycia.
Zakładam gumowe rękawiczki i zabijam gryzonia, upewniam się, że nie żyje. Obmywam rękawiczki, jeżeli na nie popuścił i zdejmuję je. Rozcinam jego plecy i jezeli mocno krwawi (bywa różnie), zakładam ponownie rękawiczki i rozdzielam ostrzem mięso i skórę. Kombinerkami pomagam sobie przy wyciąganiu kończyn i ucinam je przy stawie. Ogon też wyciągam. Czaszkę rozcinam na pysku, bo lubię zostawiać zęby. Otrzymaną skórę myję z od środka i na zewnątrz, wywracam na lewo i obtaczam w boraxie i z powrotem wywracam futrem na zewnątrz.
Lepię z modeliny czaszkę z drutem, który wystaje od strony szyi, utwardzam ją w piekarniku, ze styropianu rzeźbię ciało.
Dopasowuję głowę do ciała i wkładam w skórę. Wbijam w styropian od strony pleców druty tak, by z drugiej strony stanowiły kość w kończynie. Nogi układam tak, żeby mysz mogła siedzieć i ręce, w jaki sposób chcę. Zaszywam plecy. Upewniam się, że jest ona w takiej pozycji, w jakiej chciałabym ją mieć, bo w przeciągu paru dni mysz zaschnie.
Potem szyję ubranka i tyle.
Komentarze
Odśwież4 grudnia 2021, 10:20
Mózg mnie swędzi
Odpisz
20 kwietnia 2019, 12:23
Ostatnio oglądałem poradniki jak zszywać poszczególne rany, na drugi dzień wziąłem sobie kurczaka z lodówki przygotowałem igłę nitkę no i sobie szyję, a wcześniej jeszcze zrobiłem nacięcia nożem na tym kurczaku, po czasie Do kuchni wchodzi brat, taki młodszy gówniak coś koło 13 lat, wymieniamy się spojrzeniami, on się pyta "co robię"? No to ja mu odpowiadam "muszę wiedzieć jak ci zaszyć mordę kiedy będziesz mnie za bardzo wkurzał więc sprawdzam jaki rodzaj sciegu będzie najlepszy" nie odezwał się i wyszedł blady jak ściana, gdzieś koło południa usiedliśmy razem w salonie oglądać telewizję one ciągle się do mnie nie odzywał I był blady No to ja już się zlitowałem i powiedziałem "No już się tak nie bój Przecież żartowałem" On się uśmiechnął spokojny a ja dodałem po chwili "nie pierdzielił bym się przecież z igłą i nitką tylko wziął klej"
Odpisz
25 kwietnia 2019, 10:18
@Piket: Ty no jakbym zobaczył kogoś u siebie kto szyje kurczaka to bym się wystraszył
Odpisz
25 kwietnia 2019, 11:37
Wiesz? Potrzebowałem czegoś co imitowało by mi skórę I otwartą ranę a co się lepiej nadaje niż nie kurczak z lodówki? Mięso jest, skóra jest, no to szyjemy!
Poza tym takie ćwiczenia nie są głupie bo może kiedyś ktoś będzie ranny a ja akurat będę wiedział jak zaszyć ranę i mu pomóc aby się nie wykrwawił...
Odpisz
25 kwietnia 2019, 12:13
@Piket:
Od jakiegoś czasu preparuję se myszy.
Pewnego razu, jak zawsze, kiedy to miałam robić, w domu był tylko mój ośmioletni brat, to go poprosiłam, żeby nie właził mi do pokoju (bo zwykle robił to często. Kij wie czemu.), tłumacząc się, że znowu robię coś ważnego.
I tym razem się zapomniał... i to w najgorszym momencie, bo zdejmowałam akurat z niej skórę.
To jak wszedł do pokoju, trochę kwikłam i se wbiłam ostrze skalpela.
On zamarł. Ja krwawię i próbuję schować mysz. Popatrzyłam się na niego... "Wyjdź."
I od tamtego czasu mam z nim spokój. Trochę dziwne, że się nie poskarżył rodzicom, ale nie narzekam.
Odpisz
25 kwietnia 2019, 12:31
Plan dnia:
1. Zdobyć mysz [✓]
2. Oskalpować ją [✓]
3. Zapewnić bratu traumę na całe życie [✓]
Odpisz
25 kwietnia 2019, 13:07
Co ku*wa. Ja dostaje odruchów wymiotnych kiedy dotykam kości, a ty se myszy obdzierasz ze skóry?
Odpisz
25 kwietnia 2019, 13:26
@VixiV: Ludzie są różni c:
Odpisz
25 kwietnia 2019, 13:55
@Piket: na medycynie ćwiczą szwy na owocach, głównie pomarańczach
Odpisz
25 kwietnia 2019, 14:34
Ale tylko z twarzy, bebechy mają tego samego koloru ^^
Odpisz
25 kwietnia 2019, 14:41
@Piket: Cóż, chyba spróbuję szycia, ale na kimś
Odpisz
25 kwietnia 2019, 15:34
mam nadzieję że martwa bo jak żywa to przyjadę do ciebie i ci zapie**ol że nie wstaniesz
Odpisz
25 kwietnia 2019, 16:05
@POPOLINO: Nie no żywa
Odpisz
25 kwietnia 2019, 16:30
@POPOLINO: W jakim sensie żywa?
Kupuję żywe, ale okórowywuje martwe ;-;
Te myszy i tak przeznaczone są dla węży.
Odpisz
25 kwietnia 2019, 16:33
W sumie interesujące. Kontynuuj.
Odpisz
25 kwietnia 2019, 16:40
@VixiV: ( ´w`') *nie wyłapuje sarkazmu* co chcesz wiedzieć?
Odpisz
25 kwietnia 2019, 16:47
@POPOLINO: Nie wiem za bardzo jak to jest ale na przykład u mnie w sklepie zoologicznym można kupić zamrożone martwe myszy dla węży, a żeby mu ją dać wystarczy potrzymać trochę w gorącej wodzie aby się rozmroziła i zmiękła...
Odpisz
25 kwietnia 2019, 18:11
Tak ogólnie to wszystko.
Odpisz
25 kwietnia 2019, 20:30
@VixiV: Hmhh.
Także ten...
Kupuję mysz z zoologicznego za 7 zł (Panie za kasą myślą, że to dla węży mojej siostry, kiedy nie mam węży ani siostry. Więc dają mi przypadkową myszę, ale bez przypału). Z pasmanterii kupuję dość małe jajka albo kule styropianowe 1 szt.- 2zł- starczy na 2, 3 razy. Potrzebna mi jeszcze modelina z Kauflandu za 6zł i mam druciki z zestawu do robienia kolczyków z przed czterech lat, no i jeszcze borax- ok. 11 zł za kilogram, mój wierny skalpel modelarski z byle jakim ostrzem, kombinerki i coś szycia.
Zakładam gumowe rękawiczki i zabijam gryzonia, upewniam się, że nie żyje. Obmywam rękawiczki, jeżeli na nie popuścił i zdejmuję je. Rozcinam jego plecy i jezeli mocno krwawi (bywa różnie), zakładam ponownie rękawiczki i rozdzielam ostrzem mięso i skórę. Kombinerkami pomagam sobie przy wyciąganiu kończyn i ucinam je przy stawie. Ogon też wyciągam. Czaszkę rozcinam na pysku, bo lubię zostawiać zęby. Otrzymaną skórę myję z od środka i na zewnątrz, wywracam na lewo i obtaczam w boraxie i z powrotem wywracam futrem na zewnątrz.
Lepię z modeliny czaszkę z drutem, który wystaje od strony szyi, utwardzam ją w piekarniku, ze styropianu rzeźbię ciało.
Dopasowuję głowę do ciała i wkładam w skórę. Wbijam w styropian od strony pleców druty tak, by z drugiej strony stanowiły kość w kończynie. Nogi układam tak, żeby mysz mogła siedzieć i ręce, w jaki sposób chcę. Zaszywam plecy. Upewniam się, że jest ona w takiej pozycji, w jakiej chciałabym ją mieć, bo w przeciągu paru dni mysz zaschnie.
Potem szyję ubranka i tyle.
Odpisz
25 kwietnia 2019, 20:47
Woo. Fajne. Kiedyś też taką sobie zrobię UwU
Odpisz
25 kwietnia 2019, 20:48
... Wiesz ja znam takiego Dobrego psychiatrę... Bardzo miły pan ogólnie... Ku*wa to mnie przerosło...
Odpisz
25 kwietnia 2019, 20:49
@Piket: A WY MI WYTYKACIE ŻE ZSZYWAM KURCZAKI!
Odpisz
25 kwietnia 2019, 20:51
@Piket: To mi się przypomniało
Odpisz
25 kwietnia 2019, 20:56
@VixiV: Tuliłabym gnoja do snu uwu
Odpisz
25 kwietnia 2019, 20:57
Tylko po jakimś czasie by zgnił ;-;
Odpisz
25 kwietnia 2019, 20:58
@VixiV: To jeszcze lepiej!
Odpisz
26 kwietnia 2019, 00:11
Zastanawia mnie co inni myślą czytając nasze komentarze?
Odpisz
26 kwietnia 2019, 00:12
@Piket: "lolz. Edgy emo kids"
Odpisz
4 maja 2019, 19:53
@Piket: https://memy.jeja.pl/497676,kochany-brat.html
Congratz
Odpisz
10 listopada 2019, 16:35
@Piket: w sumie trochę mi przykro, że ta osoba od myszy usunęła konto, bo bardzo chciałabym poznać tą osobę :<
Odpisz
21 maja 2020, 17:36
@Piket: Właśnie to znalazlam i cieszę się, że jednak nie jwstem tak bardzo poje**na jak myślałam xD
Odpisz
21 maja 2020, 18:03
@Kyoko1278: Ja robiłem to w celach wyższych...
Odpisz
23 maja 2020, 13:09
@Piket: Nie wątpię
Odpisz
15 sierpnia 2020, 19:40
@Piket: strzałkę w dół dał brat
Odpisz
2 października 2019, 14:11
AKURAT TERAZ KU*WA JEM LIZAKA
Odpisz
25 kwietnia 2019, 17:34
Odpisz
25 kwietnia 2019, 17:05
Odpisz
25 kwietnia 2019, 17:00
Odpisz
25 kwietnia 2019, 16:51
Odpisz
25 kwietnia 2019, 15:57
Odpisz
25 kwietnia 2019, 15:24
Troom Troom... Tylko oni mogli coś takiego zrobić.
Odpisz
25 kwietnia 2019, 12:48
Zapakować i dać osobie której nie lubisz
Odpisz
25 kwietnia 2019, 12:03
Czy ktokolwiek jeszcze nabiera się na te clickbait'y ?
Odpisz
25 kwietnia 2019, 12:02
Odpisz
25 kwietnia 2019, 11:15
Odpisz
25 kwietnia 2019, 11:03
Sweet lollipop mach 3 turbo
Odpisz
25 kwietnia 2019, 10:50
Odpisz