Trzeba przyznać, że ta bajka to był niezły idiotyzm

Od drugiego do piątego być może pasują Mabel, Cuksa i Grenda z Wodogrzmotów.

Co to jest za bajka

Tu chodzi o zachowanie członu "tajne". Nikt normalny nie podejrzewałny takich przygłupów o "pracę" jako szpieg.

Jeszcze dostają gadżety co zawsze ratują je jakimś cudem

Dla ogarniających angielski polecam wpisać sobie na YT "saberspark totally spies" i obejrzeć pierwszy film. Facet bardzo dobrze udowadnia, że ta "bajka" jest dla szerokiego grona fetyszystów.

Pamiętam jak to była moja ulubiona bajka i strasznie się jarałam jak leciała w TV ;-;

Może dlatego że mają farta? Może są jak Domino z Deadpoola 2, która miała takiego farta, że nikt nie zauważył, że miała owłosione pachy?

Logika na poziomie Spongeboba.
Ale obie są zarąbiste bo nie chodzi w nich o realizm tylko o dobrą zabawę. No i z powodu braku logiki są zabawniejsze

Zawsze się zastanawiam na Ch*j in te pipsztoki na ramionach

Przynajmniej można z nimi ram pam pam rym cym cyk.

Ej, Sam nie była taka głupia!

Ach, jak ja lubiłem tę kreskówkę... Sceny walki wręcz były takie dobre, że żałowałem, że jest ich tak mało, a tylko jakieśtam wybuchy i uniki...

Tę blondynkę to bym

odlotowe agentki to moje dzieciństwo, uwielbiałem to
jaki dzieciak zwraca uwagę na logike

Jedna głupsza od drugiej. W każdej kolejności

Mnie do dzisiaj zastanawia jakim cudem ich szefuńcio ( Jerry? ) był zawsze pewien tego jakie gadżety wybrać do następnej akcji. Chyba że coś źle zapamiętałem