Mamo, proszę, nie...

Mój ojciec kiedy miał pomóc mojemu dziadkowi. To było lato, więc pojechaliśmy o poranku. Ale i tak spocyliśmy się jakbyśmy byli ścigani przez agentów fbi. U dziadka w o ogródku usiadłam pod winogronem i zaczęłam czytać… Aż przyszła babcia i zaczęła się drzeć, że mam się bawić na zewnątrz (a byłam na zewnątrz) i pokazała mi palcem na piaszczystą drogę (brak jakiegokolwiek cienia, a w wiadomościach zakaz wychodzenia na słońce), że mam tam niby rysować w piachu. Miałam wtedy 11 lat

Na polu

U mnie było 37

ja siedzie dzisiaj od 12 bo mój piesek lubi jeziora i chciał wyjść :((

Ja lubie wychodzić w taką pogode

Zostawiłem auto na słońcu
samochodowy czujnik temperatury pokazał 64 stopnie kiedy wsiadłem
unormował się do 42 po godzinie jazdy

Dzisiaj taka pogoda, że asfalt się pod butem topi, a moja mama postanowiła, że pojedziemy na wycieczkę rowerową po trasie na której nie ma żadnych drzew. Cudownie

Mi niby zabraniają wychodzić w taki upał, a potem się dziwią, że siedzę w domu, bo ,,Przecież jest taka ładna pogoda"