Mało który sobie na to pozwoli

każdy z nas miał w szkole takiego ziomeczka-nauczyciela (najczęściej wuefistę)

Moja była wychowawczyni kazała nam przybijać z nią piątki (chciała być cool). Pewnego dnia stwierdziłam, że nie mam na to ochoty, więc wezwała moją matkę by porozmawiać z nią o moim zachowaniu.

Ja raz szedłem korytarzem i widze nauczycielke z matmy wystawiam ręke mówie piąteczka a ona normlanie mi przybija i idzie dalej

W moim liceum są takie wyluzowane sprzątaczki i niektórzy uczniowie że jeden podniósł woźną otworzył okno i udawał że chce ją wypie**olić

My sobie przybijamy żółwiki z panem księdzem

Czy jeśli mnie w policzek nauczyciel pocałował na zakończenie roku jak mu dałam kwiatka, to jest to coś złego? Bo widzę po komentarzach że niektórym opornie nawet jest się przytulić.
Edit: każdemu dałam kwiatka, takiego samego i bez wyjątku.

Very Hard; Przytulenie się z nauczycielem....

Chill ja do nauczycieli mowilem po imieniu
Np siema marcin

Miałem takiego nauczyciela od fizyki, do tej pory mamy z nim kontakt. Już nie ma "dzień dobry" tylko "siema", witamy sie jak na ziomeczków przystało. Jak nas jeszcze uczył to gadaliśmy sobie zamiast na lekcje chodzić a on nas usprawiedliwiał że niby cos mu pomagaliśmy. W ogóle był mistrzem, tłumaczył wszystko tak zajebiście że nie sposób było oblać egzamin.

Tryb Hardcore ---- przybicie żółwika swojemu szefowi

Raz gdy byłem w kościele chciałem podać księdzu rękę a ten przybił mi żółwika.

A nie prawda bo ja miałem takiego fajne nauczyciela co co każdą lekcje się z nim tak witałem

Teraz idę do Liceum i ostatniego dnia szkoły taki jeden koleś przybił żółwika wszystkim nauczycielom.

Ja namówiłam nauczycielkę na rollercoaster. Nikomu wcześniej się nie udało i jestem z tego dumna

Jestem na trybie hard w trybie epic

Przybijałem żółwika z dyrektorem