Rzadki przypadek

A potem stoją nad tobą bo powinieneś był się domyślić, że chciała jednak usiąść

Ja nie lubię takich sytuacji..Zwłaszcza jak później stoi tuż koło mnie, to dość dla mnie niezręczne. Czy tylko jak tak mam?

Ja w Gdańsku non stop tak mam

A potem narzeka że nikt że nikt jej nie ustępuje

Wcale nie taki rzadki.

Mi jedna ustąpiła mówiąc "pewnie się w szkole zmęczyłaś". I potem opowiadała o swojej wnuczce która była podobna do mnie, ale urosła. To był najprzyjemniejszy powrót do domu w moim życiu