Do dyrektora!

Dla niewtajemniczonych:

Polecam zapoznanie się z kanałem YouTube

STBlackST i jego animacjami z TF2

Od razu widać kto ma bogatszych starych.

Do tej pory nie zapomnę, jak zgłosiłam do pedagoga gnębienie mojej osoby, a gdy przyszła wychowawczyni rozwiązać ten konflikt wspólnie z pedagogiem to stwierdziła, że nie tylko oprawcy mają mnie przeprosić, ale też i ja, bo uważała, że mogłam prowokować do takich zachowań.
Tak, kuźwa prowokować.
Unikaniem oprawców, zachowywaniem się neutralnie, nie szukając zaczepek.
Gimnazjum to było jednak dla mnie jedno wielkie ścierwo, zwłaszcza, że byłam w klasie integracyjnej >_>

Pewnego dnia w szkole mieliśmy dzień zdrowego żywienia (albo coś innego) i każdy miał przynieść coś do jedzenia więc przyniosłem sałatkę owocową. Po tym jak wszystko się skończyło (nikt poza panią nauczycielką nie zjedli mojej sałatki) postanowiłem że zabiorę ją do domu bo poco ma się marnować no i to był błąd na przerwie między polskim mój kolega postanowił że będzie chciał mnie ochlapać sokiem ze swojej sałatki no więc w rewanż ja z innym kolegą włożyliśmy do jego plecaka moją sałatkę. On po tym jak dowiedział się że włożyliśmy do jego plecaka on rzucił we mnie tą sałatką która przez to się rozszczelniła i zaczęły z niej cieknąć soki i on postanowił mnie tym ochlapać i co pokrywką odpadła i cała sałatka wylądowała na oknie ścianie koledze oraz podłodze. Wtedy przyszła pani od polskiego i zawołała panią wychowawczynią i według niej winny byłem ja oraz kolega który rozwalił pudełko. Później pani zawołała również kolegę z którym włożyłem sałatkę do plecaka. Wynikiem było obniżona ocena z zachowania (z której na szczęście pani się rozmyśliła) oraz zmywanie okien.
I niech jeszcze mi powie że szkoła jest sprawiedliwa

Ja mam jedną zasadę:
1. Ktoś mnie wku*wia, mówię mu żeby przestał.
2. Ktoś mnie wku*wia 2 raz, mówię mu że jak mnie wku*wi to spuszczę mu wpi*rdol.
3. Ktoś mnie wku*wia 3 raz, dotrzymuję słowa z punktu 3-go.

(Słoik za długość: \_/)

,, nie reaguj, znudzi mu się"
,, Nie ważne kto to zaczął, macie natychmiast przestać i się pogodzić"
A łobuz zostanie bez kary, w najgorszym dla niego wypadku tylko spotkanie z psychologiem i obniżona ocena z zachowania

U mnie to dostają jakieś gówno punkciki co nic nie dają bo chodzą na zawody sportowe itp a na koniec dostają wzorowe

Pamiętam w 4 klasie jak mnie taki jeden obrażał i popychał to ja mu w jaja i z pięści w łeb i leżał

Zróbcie z tym, co chcecie.

pamiętam jak w czwartej klasie wbiłem cyrkiel w łokieć jednemu niezbyt miłemu osobnikowi
bo cały dzień do mnie podłaził chwytał mnie za ramiona potrząsał i darł się
GDZIE PIENIĄDZE SĄ ZA LAS
i jakieś takie głupoty
to jak próbował taki szajs na lekcji odwalić to się zdenerwowałem
po całej sytuacji nauczycielka dała mi uwagę a temu typowi od pieniędzy za las nawet nie zadała pytania
"czemu cię dźgnął cyrklem"
mnie się też nie spytała czemu zrobiłem co zrobiłem
po prostu wpisała uwage i tyle