Nie mogli wziąć się za coś innego?

dlatego uciekłam i zostałam w siódmej na drugi rok

Powiem tak. Moim zdaniem cały system edukacji w Polszczy jest lekko mówiąc sk*rwiony do potęgi. Nie radzisz sobie z (większości) bezużytecznym szkolnym materiałem i chcesz rozwijać swoje pasje? Idziesz do zawodówki, gdzie całe twoje plany na przyszłość zostają zabite przez jednostajny zawód, który zdobędziesz po szkole.A co jak jesteś bezmyślną jednostką, która nie ma własnego zdania i podąża za poleceniami, jakkolwiek głupie by nie były? Według Polski trafiasz do liceum, piszesz maturkę, idziesz na studia, pracujesz w korpo do końca życia. Dlaczego np. mając akurat ból głowy w trakcie egzaminu gimnazjalnego/ósmoklasisty napiszesz źle jeden test np. z matematyki dostając 20%, liczba twoich końcowych punktów spadnie drastycznie? Albo kiedy nauczyciel to je*any sk*rwiel i masz z polskiego ledwo 2 na koniec, gdzie u innego nauczyciela z takim samym poziomem wiedzy i inteligencji miałbyś 5? Punkciki spadają. Nie starcza ci do tego wymarzonego liceum. Idziesz do technikum. Tak czy srak chciałeś iść po liceum na studia (bo gdzie indziej z samą maturą) i twoja nauka wydłuża się o rok. Albo jeszcze lepiej! W ogóle nie masz matury po zawodówce i nie idziesz na żadne studia. Najlepiej kombinować w takich sytuacjach, zakładać firmy, kończyć kursy itd. Moją konkluzją jest fakt, że szkoła ci kompletnie nic nie da w życiu oprócz papierka, który ci "otworzy ścieżkę na lepsze życie". xD. Ta, faktycznie.

Rocznik 03/04 to jest rocznik na którym eksperymentują wiem bo sam tego doświadczam i tak jest już od 1 klasy

Z tego co słyszałem, to z tego powodu rząd chce zmienić wiek obowiązkowej nauki do 15 roku życia, tak by dzieciaki po podstawówce szły do pracy.

W moim technikum od kilku lat próbują otworzyć kierunek "hodowca koni". Także spokojnie miejsca się znajdą xd

W "BĘDĄ MIEJSCA" Nie chodzi o to, że jak chcieliście iść np. Do klasy humanistycznej w danej szkole, to oni tam zrobią więcej miejsc specjalnie dla Ciebie...tylko o to, że są zawodówki i technika, w których są wolne miejsca. Miejsca są, ale nie takie, jakie chcemy. Najgorsze szkoły w Polsce przecież mają miejsca.

Chyba predzej 04 i 05 no ale hehe co ja tam mam sie znac hehe bo wiedza lepiej

Dyrektorka z mojej nowej szkoły powiedziała, że grono pedagogiczne postara się, żeby lekcje kończone były najpóźniej o 17.
Właśnie, "postara się"

wprowadzenie gimnazjów było głupie, ale zniesienie go w taki sposób też było niedobre.

Raczej 04/05

Moja szkoła (nowa) jest 1 z najlepszych liceum w moim mieście, a to ładna metropolia. Tak wielu miała chetnych, że NIKOMU NIE MÓWIĄC przyśpieszyla procedury rekrutacji o 2 tygodnie. Byla informacja na stronie do naboru, która była zawodna. A na stronie szkoły informacje o wycieczkach, zebraniach, podręcznikach ale NIC KU*WA O PRESJI CZASU. Gdyby nie to, że jakas dziewczyna przyszła 3 minuty wcześniej i odebrała dokumenty, bo sie dostała do szkoły bliżej domu (a była z innego miasta) to bym został tak mocno w dupie jak nigdy wcześniej. Zgadnijcie tylko kto dostaje opie**ol, za niedoplinowanie dokumentacji

Emerytowane, skrzywdzone gimbusy! Łączmmy się!

Moje liceum z trzy nowe sale dobudowało przez tą reformę. Dyrektorka mówi, że to będzie Mordor po wakacjach.

Oraz rocznik 05

JA PIE**OLE jakie ja mam szczęście, że mieszkam na Suwalskim zadupiu