Czuję się jak zbędny balast

@Towarzysz777: A wniektórych odrazu

Oczywiście, ale nie chciałem odpowiedzi typu "A ta gra wyszła miesiąc temu i nie" - Jak się skapną, że na tym się da grube hajsy zarabiać to za nic godności i P2W. WoT'a tak chwalili a teraz jak dostanę z amunicji Złotej to mam ochotę udusić

@Towarzysz777: goldowe ammo jak było za golda było patologiczne bo trzeba było płacić plny żeby je mieć i było bardziej p2w, od kiedy jest za kredyty jest patologiczne bo na niektórych pojazdach wręcz nie opłaca się jeździć inaczej niż full gold i srają tym na lewo i prawo, ale cóż, twórcy dają możliwość to nic dziwnego że gracze korzystają

@PolskiKacper123: Ja na E75 co bitwę wydaję na ammo ponad 10'000 kredytów, a co dopiero po 5000 za sztukę, to 50'000 przy zarobku rzędu 20k+

@Towarzysz777: ekonomia tej gry zawsze była skonstruowana tak żeby zarobki praktycznie nie istniały dopóki nie kupisz konta premium albo czołgu premium, a wysokie tiery są szczególnie kredytożerne i nawet robiąc cudowne wyniki co bitwę i oszczędzając gdzie popadnie będzie się wychodziło w najlepszym wypadku na 0

@PolskiKacper123: Tak, dlatego na nowe Tiery zarabiam na V i VI Tierach gdzie wchodzi co bitwę na plusie 10-15k+ nagrody i niepotrzebne rzeczy z magazynu, ja sprzedaję duże zestawy naprawcze i duże apteczki, bo jeszcze nigdy nie było nagłej potrzeby użycia większych jak małych, a 10'000 piechotą nie chodzi. Z zestawów co kilka dni koło pół miliona wchodzi, jeszcze misje, jakoś idzie :p Ale ostatnio mi się zdarzały w nagrodach za zasługi darmowe konta premium, dwa razy po 1 dzień, jeszcze ten specjalny challenge w wersji beta, z którego weszły za żetony bonusy na 8 godzin do doświadczenia +100%, aż tak źle nie jest, i tak bym nie zrezygnował, bo kocham militaria i czołgi :)

@Towarzysz777: ja zarabiam na linii frontu (z jednego odcinka wyciągam koło 2-3 milionów, a na koniec dają rezerwy na kredyty), albo na premkach VI tieru, kiedyś jeszcze na twierdzach szło zarobić ale teraz ich praktycznie nie gram. Btw z każdym kolejnym miesiącem ta gra jest coraz bardziej psuta przez WG, a że żadnej sensownej alternatywy nie ma to nie boją się o odpływ graczy. Zresztą z tym już sobie poradzili wpuszczając boty na serwer amerykański i oceaniczny, a na EU nawet nie trzeba wpuszczać botów żeby je mieć w każdym randomie... W porównaniu z poprzednimi latami teraz jest straszny przesyt wszystkich eventów, nagród, dodatków, przyspieszaczy, już w zasadzie niektórym nie opłaca się grać, wystarczy że zapłacą odpowiednio i mają X tier w kilkadziesiąt bitew, z kilkuperkową załogą. A nawet jak ktoś gra normalnie to widzi jak teraz wszystko jest ukształtowane pod nowych graczy, albo po prostu noobów, bonusy x5 z konta premium, podręczniki do załogi, community degraduje, starzy gracze odchodzą a WG próbuje ich zachęcać rzucając obgryzione kości za staż (t-50-2 rok temu). Grind wszystkiego został strasznie przyspieszony, co oznacza jeszcze większą patologię na najwyższych tierach. A co do linii frontu, to jest to zje**ny tryb, nudny i nieciekawy, z masą idiotów po obu stronach. Najlepsza recepta na naprawę - zakazać w tym trybie artylerii, ograniczyć znacznie ilość tego samego pojazdu w teamie (ile razy już widziałem teamy typu 8 progetto, 6 defenderów, 3 is-3a, 5 kołowców, 3 artylerie, i reszta drzewkowe), dodać inne mapy (już jedną testują ale zapowiedzieli ją dopiero na 2020), skrócić tryb do 5 etapów i zamiast bezużytecznego IX tieru dawać w nagrodę VI tiery premium. Obecną mapę przemodelować bo jedne strefy zajmuje się z palcem w dupie (B, D) a inne są niemożliwe do zajęcia dopóki ktokolwiek z obrony jest na tej strefie (C,F). Ale cóż, gracze mają gówno do gadania co widać po tym jak na forum konsekwentnie są kasowane krytyczne wątki o aktualizacjach. "Psy szczekają, karawana jedzie dalej", szkoda tylko że z każdym rokiem się zbliża do wąwozu ta karawana. Im nie przeszkadza dodawanie niezbalansowanych premek, trzymanie w puli beznadziejnych map, bo oni po prostu w tą grę prawie nie grają, słuchają ślepo ruskich supertesterów. Stare idee tej gry zostały dawno zapomniane. MM jest beznadziejny. RNG jest za wysokie. Ale gram w to dalej bo już za wiele czasu poświęciłem żeby od tak porzucić granie.

@PolskiKacper123: Proponuję wam War Thunder

@BiiTii: ta ku*wa jasne, i zdychać w tygrysie bo daje do tygrysów 2 i innych czołgów powojennych gdzie nie ma nawet cienia szans

@PolskiKacper123: Mam podobny problem, zanim WG zje**ło wota to grało mi się całkiem miło i włożyłem sporo siły i czasu na grę, przez co szkoda byłoby mi wyrzucić to wszystko w cholerę. I WoT nie jest P2W tylko coś w rodzaju PayToPlayLikeHuman bo jak nie wykupisz konta premium/nie kupisz jakiejś premki to do usranej śmierci będziesz ginąć bo RNG sprawi że zrobisz 0 albo MM cię wypizga na samo dno.

@BiiTii: war thunder próbowałem, ale to nie dla mnie, strasznie nieprzejrzysta mechanika, ginięcie na hita z niewiadomokąd, pełno bugów przekreślający zapewnienia o realiźmie itd... no i nie ma za wiele graczy, losuje bitwy po kilka minut. Armored warfare to w ogóle porażka i nie ma o czym gadać. Dopóki WG się nie nawróci na słuchanie graczy, to nie zapobiegną nieubłaganemu spadkowi graczy który widać gołym okiem jak postępuje z roku na rok (mam konto od 2013). Na ten moment nie ma co liczyć na pojawienie się na rynku sensownej alternatywy która nie byłaby klonem wota, więc jesteśmy skazani na to co WG oferuje, a oni dobrze wiedzą że są monopolistami.

@PolskiKacper123: Poza tym moim zdaniem reklama WT wyśmiewająca grę od WG prezentująca czołg z WoT i zdanie: "Chcesz grać lepiej" czy jakoś tak działa na niekorzyść twórców bo wyśmiewanie konkurencji za inną mechanikę nie jest moim zdaniem dobre

@Tomieslaw: pokaaaa

Aha

@Tomieslaw: