O nie

@Kamelelon: najlepszy ojciec

@BoroPCV: to jakaś pasta?

@ZSRRBall: Nie

@BoroPCV: wyjdź

@BoroPCV: Dokładnie tak. Zależy mi bardziej na tym żeby nie dostać bana niż zjeść z rodziną, bo zjeść mogę przed kompem.

@BoroPCV: Dla mnie to nie tyle co wybór obiad z rodziną lub gra, tylko kwestia rodziców.
Mam przykład ze swojego życia, jak to prosiłem, by mnie pół godziny przed obiadem powiadamiali, żebym był wolny. Jak zgadujesz, nie podziałało.
Inny, sam przychodziłem kiedy spodziewałem się obiadu i pytałem za ile będzie. Nie przypominam sobie, bym dostał sensowną odpowiedź. Ciągle "jak się ziemniaki ugotują" lub "jak się zrobi".
A także kwestia ciepłego obiadu z rodziną, wytłumacz mi co w tym fajnego? Możesz się śmiać, że ja w jakimś dziwnym domu mieszkam, ale z relacji znajomych i własnych doświadczeń wnioskuję, że zazwyczaj nie ma z tego nic. Nie porozmawiasz, bo obiad stygnie. A to, że ktoś akurat obok mnie macha łyżką, w jakiś sposób ma mi to dodać otuchy czy coś?

@BoroPCV: polecam nauczyć się gdzie wstawiać przecinki

@rolewicz3: kurde, opisałeś właśnie wszystko tak dokładnie jakbyś mieszkał ze mną. Te same odpowiedzi, to samo przy obiedzie." Przy jedzeniu sie nie rozmawia". Jak byłem młodszy to popularne było jeszcze "Jak pies je to nie szczeka bo mu miska ucieka". A i tak zawsze jadłem z nimi jakieś posiłki. Nie widziałem w tym sensu, tak jak w wielu innych " domowych tradycjach", ale o dyskusjach nie było mowy, bo od razu "Nie pyskuj", "Bo ja tak powiedziałem/am"

@Cotosiestanelo: Czyli zbieram coraz więcej przykładów.
To samo powiedzenie, a jeszcze mnie do dziś zmuszają, bym nie dość, że zaczął z wszystkimi, to siedział, aż wszyscy zjedzą. I w ten sposób ja marnuję dodatkowe minuty siedząc i nic nie robiąc (telewizji, telefonu, nawet książki, nic nie można, bo "teraz jemy").
A jaki jest tego cel, do dziś nie wiem. Jedyne co, to może jakieś własne kompleksy sobie tym leczą lub ewentualnie chcą nas na siłę uszczęśliwić, bo oni tego nie mieli, a chcieli.

@rolewicz3: No i kolejny przykład, chyba to sie często zdarza. Oprócz tego ja mam tak, że nie ważne co bym nie robił z wolnym czasem zawsze jest źle. Jak wyjde poćwiczyć, pograć w piłke to wracam spóźniony i potem musze prosić żeby móc wyjść, bo takie spóźnienia wg nich świadczą o braku szacunku i odpowiedzialności. Jak czytam, to zatapiam sie w książce czasem na cały dzień, no i kolejny problem, bo to niezdrowo i sobie popsuje wzrok tylko i może bym w końcu na dwór wyszedł. Jak gram, to taka sama sytuacja jak z książką, tylko z graniem to jest dużo szybciej niż z czytaniem a nawet jakiś limit czasowy że gram od do (oczywiście jak skończe to nie moge poczytać bo niezdrowo. I tak mam wysoką wadę wzroku gwarantowaną i i tak zrobie sobie operacje laserową, nie zbawi mnie to). Jedyne co moge robić bez ograniczeń to oglądac telewizje, a to jest najmniej przezemnie lubiane zajęcie. Nikomu nie przeszkadza że siedze z dupą przed telewizorem cały dzień. Tyle że mam młodsze siostry i ciężko nawet znaleźć program na który nikt nie będzie narzekał

@Cotosiestanelo: czytanie książek niezdrowe? Ja się nie mogę zmotywować, a już ludzie wymyślą, że są nie zdrowe... pewnie mówią, że i patrzenie się w monitor od komputera psuje wzrok? ( pół żartem, pół serio)

@marianx12: No, w sumie to tak twierdzą. Ogółem to chodzi o kilku godzinne wpatrywanie sie w monitor, a że gram w gry opierające sie na wysokiej koordynacji ręka-oko, bardzo często nie mrugam przez dłuższy czas i to faktycznie nie należy do zdrowych rzeczu jeśli o wzrok chodzi

@marianx12: To prosze mi napisać gdzie ja popełniłem błąd?

@Cotosiestanelo: Wiesz, ja mam siostrę. Ona wychodzi na dwór, znika po obiedzie koło 15 i wraca koło 22.
Wszystkie obowiązki w tym przedziale czasowym spadają na mnie. Ja rozumiem, że chcą mnie namówić do wychodzenia na dwór, ale nie rozumiem tej "sprawiedliwości", że mam inne hobby, że w przeciwieństwie do niej nie paliłem nigdy, że mam kilka dobrych znajomości od lat, a nie znam całe osiedle?
A najlepsze, że potem słucham ich rozmów, jak to narzekają na siostrę, że za leniwa jest i wszystko odkłada na ostatnią chwilę.