Tak, to ma sens

@Legolas9988: badania mówią że gry pomagają się wyżyć dzięki czemu gracze są spokojniejszy w prawdziwym życiu

@Legolas9988: Nic nie powodują. Najwyżej mogą pomóc ją pokazać. Jak ktoś uderzy monitor, bo przegrał, to nie wina gry, ponieważ przegrał, tylko jego, że nie potrafi się pogodzić z przegraną i nadreagowywuje. Teraz zniszczy monitor, ale poczekaj, aż przegra w prawdziwym życiu i nie wiesz co zrobi. Jedyną winą gry może być to, że postawiła go w sytuacji, w której nie potrafi się zachować jak cywilizowany człowiek.

@rolewicz3: Jak pisał Superkometa, gry mają wiele pozytywnych aspektów takich jak właśnie wyżycie się
I przypadkiem dałem ci czerwoną, nie zwracaj na nią uwagi

*pisała

@Legolas9988: Nie ma to jak bawić sie w psychiatre i karmić innych informacjami wyjętymi z dupska w serwisie z obrazkami. To było do wazystkich tutaj zgromadzonych.

@xMacius: Sądziłem, że to oczywiste, ale jak chcesz to mogę dać jakieś źródła, choćby Towarzystwo Wspierania Nauki im. Maxa Plancka w Monachium prowadziło na ten temat badania (grupa grająca w GTA5, grupa grająca w Sims 3 i grupa nie grająca, by potem sprawdzić ich zachowania), no ale nie wiem czy w twojej ciemni jest dostęp do takich stron.

@rolewicz3: Prosiłbym o jakieś źródło do tych badań
A poza tym przecież nie powiedziałem że to o czym ty mówisz jest błędne
Gry mają wiele pozytywnych aspektów ale nie wyleczą tak naprawdę niczego, to nie terapia albo lekarstwo, to co ty napisałeś również ma sens

E tam, jakbym się miał przejmować czerwonymi to bym nigdy nic nie napisał. Mówię co myślę i jestem otwarty na dyskusję, no chyba, że zaczną się niepoparte niczym argumenty typu "nie znasz się to się nie wypowiadaj". No nie studiowałem większości przedmiotów, ale zawsze jakąś opinię mam, popartą tym co do dziś doświadczyłem.

@rolewicz3: Aj wybacz odczytałem nie spojrzałem że poprzedni komentarz nie był do mnie tylko do xMaciusa

@Superkometa: Otóż nie do końca. Po prostu nie.
Badani pokazują, że gracze w FPSy są właśnie bardziej nerwowi, mniej panują nad emocjami, ale za to mają zwiększony refleks i czas reakcji.
Natomiast takie gry, gdzie trzeba spokojnie czymś zarządzać, na przykład niektóre strategie, uczą umysłu spokoju.

@Baturaj: Ale były badania że nerwowość wynika z częstych złych współgraczy z drużyny ( w sensie obrażanie, brak współpracy etc.) a to niestety dość częsta cecha fps

Tak czy siak. Właśnie dlatego to to samo.

@Zbieram_wdoglosy: maczas zbierał szybciej

@adriano0510: bo był furry. To bardzo ważna rzecz

@Polalak: tak, to była jego główna cecha

@adriano0510: teraz przychodzą amatorzy naśladowcy

@Zbieram_wdoglosy:

@Zbieram_wdoglosy: Mogę opowiedzieć coś na swoim przykładzie. Jakoś rok temu przestałam aż tak dużo czasu poświęcać na granie i zaczęłam wychodzić na imprezy, spotkania itp. I wiesz co? To że gry powodują agresję jest może prawdą, bo czasami zdażyło mi się walnąć w klawiaturę, albo przeklnąć, ale wiesz co powoduje agresję 100000 razy bardziej? Ku*wa ludzie. Podczas grania najbardziej mnie denerwowała moja ględząca rodzicielka, a za każdym wyjściem, to conajmniej parę razy podczas zostanę doprowadzona do granicy wytrzymałości. Tak samo jest z tymi gówniarzami, którzy robią strzelaniny w szkołach. Zazwyczaj są to psychopaci, albo ciężko gnębione przez wszystkich dzieciaki, które często przy okazji lubią gry, ale to nie jest wina gier, kiedy w pewnym momencie nie wytrzymują, biorą pistolet i robią jedną z tych dwóch rzeczy: zabijają, albo zabijają się. Człowiek od zawsze był agresywny, a czy gry pobudzają tę agresję? Może, ale napewno nie w większym stopniu niż np. alkohol, dragi, brutalne filmy, albo graficzne artykuły opisujące śmierć matki i 2 dzieci rozjenych przez pociąg, które nasze media tak uwielbiają. Gry są brutalne, ale cały świat wokół też jest.

@Crisium: nie wspomniałeś też o tych 9 letnich płodach które drą mordę przez mikrofon jakie to one są zajebiste

@Crisium: masz strzałkę za fatygę i prawdę

@Nusiekk: ambassadir