Z Ciebie to będą ludzie

A ta książka to main kampf

Ja w zeszłym roku dostałam jako nagrodę za moje częste przychodzenie do biblioteki książkę. "9 z Dziesięciu Światów"

ja wypożyczam, mimo 10 do przeczytania w domu

Ja tam jestem na ty z paniami z księgrni. Kupiłam tam tyle ksiąg do mojej biblioteczki, że gdy się tam pojawiam wszyscy takie: "CiEkAwE cO dZiSiAj KuPi"

Przez brak kolegów przeczytałem wszystkie komiksy z Kaczorem Donaldem i połowę książek które tam są.

Większość osób wypożycza nie-lektury z nieszkolnych bibliotek
Chyba

Moja bibliotekarka mnie uwielbia, bo w 2 klasie czytałem Harrego Pottera.

Ja tam nie wypożyczam ze szkolnej biblioteki, ale za to panie w bibliotece gminnej mówią do mnie zdrobnionym imeniem

W podstawówce przeczytałem wszystkie komiksy giganty, jakie mieliśmy w bibliotece

heri pota

Jak byłam w podstawówce to moją najlepszą przyjaciółką była pani bibliotekarka z ktorą poprpstu zassze siedzialam i czytalam

Chyba słownik na czas lekcji.

Ja w ostatniej klasie dostałem jakąś nagrodę, w tym bon na 25zł do empika, za to że byłem najlepszym "klientem"szkolnej biblioteki. Ale w tym się nie uda bo wszystko co ciekawe to się tam skończyło.

Ja tak robię, bo czytam książki i jedyne biblioteki jakie mam do dyspozycji to publiczna lub szkolna. A do tej publicznej mam za daleko (serio, trzeba byłoby jechać samochodem i muszę najwyżej wysyłać kogoś by mi stąd wypożyczał, a nie zawsze taka osoba się wyrobi z książką dla ciebie).
I przez ten mem jest mi źle, bo obecnie kończę czytać jakąś książkę, a kiedy szłam wypożyczyć lekturę to nie wzięłam sobie też czegoś na zapas, chociaż przeglądałam książki, które mogłam wypożyczyć (wśród nich znalazłam parę książek, które chcę przeczytać)

"jaka broń najlepsza do strzelaniny"