Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
I jak ci tam na tej liście ignorowanych?
OJ JAK BOLI
Kawał rośliny
Ulepszenie przyszłości
To nie fair
Ten post został sprawdzony przez prawdziwych Jeja patriotów
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież21 września 2019, 18:17
nie rozumiem jak można mieć wyje**ne na swoich rodziców, nie ważne kiedy
Odpisz
21 września 2019, 18:20
@nightcube: niestety są tacy ludzie
Odpisz
21 września 2019, 18:27
@nightcube: zależy też to od tego jacy twoi rodzice byli
Odpisz
21 września 2019, 18:30
@Kahol05: przez całe życie rodzice mają na ciebie wyje**ne i nagle jak im źle to się im instynkt rodzicielski włącza
Odpisz
21 września 2019, 18:32
@nightcube: oo widze ze ktos tu mial szczesliwa kochajaca sie rodzinke
Odpisz
21 września 2019, 18:33
nawet jeśli nie, to są to twoi rodzice i powinno się ich szanować, choćby mieli na ciebie wyje**ne
Odpisz
21 września 2019, 18:35
@nightcube: i za co ten szacunek? dziecko to kazdy glupi zrobic umie, wychowac juz nie
Odpisz
21 września 2019, 18:38
@nightcube: jak masz ojca alkoholika, który matkę bije
Odpisz
21 września 2019, 18:43
@nightcube: pchałem się na świat?
Odpisz
21 września 2019, 18:43
@nightcube: n każdy ma fajnych rodziców, więc bardzo proszę sb nie wypowiadać
Odpisz
21 września 2019, 18:48
@nightcube: lmao znam przypadki gdzie dzieciaki niejednokrotnie były wyzywane przez swoich rodziców i po czymś takim od nikogo nie powinno się wymagać tego zeby "nie miał wyje**ne"
Odpisz
21 września 2019, 18:48
o biciu już nawet nie wspominając
Odpisz
21 września 2019, 18:55
@nightcube: Jeśli rodzic nie jest w stanie uszanować życia, które stworzył, to dlaczego dziecko ma się do tego stosować?
Odpisz
21 września 2019, 19:02
@nightcube: rodzicem nie jest ten kto kolokwialnie mówiąc "zrobi", tylko ten co wychowa a na szacunek i pamięć trzeba sobie zapracować.
Odpisz
Edytowano - 21 września 2019, 19:02
@nightcube: Mój ojciec krzyczał na mnie pijany, że nie umiem się nauczyć pierwiastków i że nic ze mnie nie będzie.
Zanim skończyłem przedszkole. W końcu się nauczyłem, ale nie zapomnę tych słów.
Potem gdy mama pojechała w delegacje, poszedł do sklepu "po lody", wrócił pijany i zasnął. Miałem z 8 lat, moja siostra 7, żadne z nas nie umiało sobie zrobić obiadu, oboje próbowaliśmy go obudzić, myśleliśmy, że nie żyje. Dla takich dzieci to był ogromny stres.
Potem przyszedł wujek. Służbowo jako policjant, zawiózł nas radiowozem do babci, a ojca nie wiem gdzie. Kilka dni czekałem na mamę.
Z tydzień później wróciliśmy od babci do domu, leżał podpity i pamiętał tylko mamę. Zacząłem go bić i krzyczeć, ten mi oddał. Mocno.
W następnych latach był taki cykl: Morawica (psychiatryk, leczył nałóg), dobry ojciec po rozwodzie, alkoholizm. Aż ze 3-4 lata temu upił się będąc z nami, moja siostra nie umiała mu wybaczyć, ja byłem mniej urażony, ale solidarnie razem z nią zacząłem go unikać.
Rok później zapomniał o jej urodzinach, nie składał jej życzeń na żadne okazje, a mnie nawet bez żadnej przepraszał. W tym roku złożył mi życzenia 2 miesiące za wcześnie.
Jak mam go szanować? Albo lepiej, jak ma go szanować moja siostra?
Odpisz
21 września 2019, 19:26
Miałeś smutne życie, kompadre. Moi rodzice krzyczą na mnie, jak zrobię coś źle, a potem zachowują się jakby nic się nie stało.
Odpisz
21 września 2019, 19:30
przykro mi to słyszeć, mojego ojca alkoholika pochowaliśmy rok temu, po wyjściu z więzienia zapił się na śmierć, przez 1,5 roku mieszkaliśmy w Caritasie bo postanowił przestać pracować, a że był głównym źródłem utrzymania nie mieliśmy zbytnio wyboru, wychodzimy powoli na prostą, ale nie zapomnę tego co nam urządził, kiedyś musiałem się z nim siłować jak pijany przyszedł do domu aby go położyç spać, mieliśmy naloty policji, aż w końcu go zamknęli, wiem przez co przeszedłeś
Odpisz
2 października 2019, 21:11
wow, naprawdę szanuję cię za to, że potrafiłeś o takim czymś napisać
Odpisz
2 października 2019, 21:19
@dawcaAiDS: Ja naprawdę nie chce dnia nikomu psuć, ale w sumie to tak. Pchałeś się na świat.
Odpisz
2 października 2019, 21:20
@emilian02: Mój ojciec z nami nie mieszka, bił moja mame, teraz sie podobno ustatkował z nowa kobietą. Mieszkam z ojczymem. Moj bilogiczny ojciec pobił mame raz, co ciagle jest niewybaczalne i kiedys mu to wynagrodze. Ojczym natomiast bił moja mame bardzo czesto, bił mnie, choć rzadziej. Mama ciągle mu wybacaała, ja zaciskałem zęby żeby mama była szczęśliwa i w jakiś sposób wytrzymywałem kego towarzystwo. Ostatni rok był dzienie spokojny, mial kilka odpałów ale zaczął je kontrolowac. Mam 16 lat, nie jestem już dzieckiem więc jestem mu w stanie mocno przeszkodzić, może dlatego. Nie dalej jak 2-3 tygodnie temu byla okazjonalna impreza, bo przyjechał z zagranicy stary przyjaciel mojej mamy, co ją znał od przedszkola. Byl alkohol, co tu dużo mówić, to rzecz ludzka. Mama wznowiła kontakt ze skłóconą przyjaciółką, przyszła z mężem, Danielem. Wszytko fajnie, nagle budzi sie ojczym. I do mamy z łapami. Szykował sie i był pod wpływem, słaba głowa robi swoje. Złapałem go od tyłu i przydusiłem. Jestem wyższy i szybszy, on silniejszy. Zacisnąłem ręke na krtani i przez zęby powiedziałem że podnosi reke na swoją żone i na moją mame. Powiedział ok sorry puszczam go a on pięść zaciska i zamach na mame. Nosz ku*wa. Jeszcze szybsza reakcja, kolano na żebro i sierp na łeb. Zamroczyło go, teraz sie zamierzył na mnie. Ku*wa jie wiem czy bym nie musiał zaatakowac go w chore kolano gdyby nie ten Daniel. Szkolił sie gdzieś, wiec chwyt zapaśniczy i na glebe. Przycisnął do ziemi i pytał czy sie już uspokoił, za każdym spi***alaj uderzał go w głowe. Dziwnie sie stało bo ojczym stracil przytomność. Obudził sie i wyszedł po 15 minutach. Nie pamiętał co mu zrobiłem, pamiętał co zrobił mu Daniel, i rzucil sie na niego. Daniel natomiast znowu do parteru i znowu go ogarnia. I zgadnijcie co. Nawet mi przykro nie było gdy ojczym dostawal po gębie. Czułem dziką satysfakcje. Oczywiscie mama mu wybaczyła. Ja nigdy tego nie zrobie. Odplace mu. Odpłacam każdemu kto zrobił mi i rodzinie krzywde, zwłaszcza taką. Powiem wam tylko, że gdy już dorośniecie, powinniście wziąc sie za naprostowanie takich spraw
Odpisz
2 października 2019, 21:22
@Cotosiestanelo: Ja w sumie tak źle nie miałem, tylko tyle że miałem 3 ojczymów. Ale jak tak czytam to prawie nic.
Odpisz
2 października 2019, 21:37
@Przemek572: a ja, naprawdę doceniam, was wszystkich i naprawde szanuje każdego, kto w domu przechodził jakiś kryzys, a tym bardziej, upubliczniać to na stronie, sam nigdy nie doświadczyłem niczego zlego w domu, prócz tego, że po prostu przeprowadzałem się z wielu miast a nawet krajów
Odpisz
2 października 2019, 21:39
@nightcube: a ja się z tobą zgodzę, nie ważne jak ch*jowego miało się ojca to zamiast go olewać czy się na nim mścić to wybaczyć mu i odwiedzić gdy tego potrzebuje, może on był zły, ale czemu ja czy ty masz być dokładnie taki sam jak on?
@Cotosiestanelo Skoro twierdzisz że twój ojciec to zły człowiek i doskonale wiesz że to co robi jest złe to czemu ty jesteś dokładnie taki jak on i chwalisz sie tym w internecie, cieszę się że stanąłeś w obronie matki czy też w obronie własnej ale nie ma sensu się mścić ani na twym biologicznym ojcu ani na swym ojczymie bo w ten sposób pokazujesz tylko że jesteś gorszy od swojego ojczyma.
Odpisz
2 października 2019, 21:48
@Errror_Sans: Powiem ci tak, nikt tu nie wie ani jak mam na nazwisko, ani gdzie mieszkam. Upubliczniam, bo wylewam żal gdzies gdzie ktos może mnie zrozumieć. I nie, nigdy nie będe gorszy, nigdy nie biłem dziecka, nigdy nie biłem kobiet, zwłaszcza tych które są mi bliskie. I nigdy tego nie zrobie. Nie pytałem, czy to co zrobie będzie prawidlowe. Zrobie to tak czy siak. Ale szanuje opinie, mamy poprostu różne poglądy, ja jestem pod tym względem poprostu zdecydowanie mniej empatyczny
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 21:49
To, że inni są wobec Ciebie źli nie oznacza, że powinno się odpłacać tym samym. Nienawiść rodzi nienawiść. Jakby się miało najgorszego ojca na świecie nie ważne ile by siedział w więzieniu i ile by zrobił złego, wyobraź sobie, że potrzebuje naprawdę pomocy, jest chory lub uzależniony, bezdomny, nie potrafi sobie poradzić, nawet jeżeli sobie na to zasłużył i "dobrze mu tak", nawet jeżeli nie zasługuje na Twoją pomoc, nie musisz mu pomagać, ale możesz, w tym tkwi sęk, "Dlaczego ja mam mu pomagać?? Całe życie był dla mnie zły i mnie nie szanował!" - Bo masz serce, bo on Cię potrzebuje nawet jeśli tego nie wie, bo odrzucony stoczy się jeszcze bardziej, a nikt nie chce żyć ze świadomością, że mógł pomóc i coś zrobić, a tego nie zrobił. Może nikogo to nie obchodzi, ale mój ojciec opowiadał mi, że gdy służył w Służbie Maltańskiej, dobrych 30 lat temu w domu starości znalazł byłego Zomowca, starszy Pan, którego cała rodzina umarła prócz syna. Był całkiem sam, a Syn przyjeżdżał do niego co miesiąc za 150zł "na paliwo", rozmawiał z nim trochę i wracał do domu, czasem przyniósł jakiś lek. Ojciec się nim zainteresował i porozmawiał z nim o jego przeszłości, o tym jakim złym człowiekiem był, o tym co zrobił innym ludziom, o tym jak wychował syna, który go nie szanuje. Ojciec codziennie po pracy jeździł do niego i go odwiedzał, przynosił mu leki kupione z jego pensji, nauczył go modlitw i czytać pismo święte, ten Pan codziennie płakał ze szczęścia, bo nie rozumiał jak ktoś po tym wszystkim może mu pomóc, jak może okazać mu miłość i jak może wyciągnąć dłoń, do kogoś takiego jak on, przecież nie zasłużył na to, zasłużył na najgorszą karę jaka kiedykolwiek istniała, płakał ze szczęścia i dziękował, przepraszał za to co zrobił, nigdy nie wierzył w Boga, wręcz tępił ludzi wychodzących z kościoła, był wręcz potworem w ludzkim wcieleniu. Przez miesiąc otrzymywał tę pomoc, grał w gry planszowe popołudniami, miał leki, tyle ile potrzebował, modlił się wspólnie i czytał pismo święte, nawet zgodził się na odwiedziny księdza, którego sam w PRL-u bił do krwi. Spowiadał się, żałował i dziękował za wszystko, nawrócił się i nauczył cieszyć z nawet najmniejszych rzeczy. Po miesiącu zmarł, w spokoju i ciszy, z uśmiechem na ustach. Teraz dlaczego ktoś miałby mu pomóc? Przecież był zły, robił okropne rzeczy... - Bo to człowiek, bo jako ludzie mamy serce i miłość, bo nikt nie rodzi się zły, nikt nie rodzi się bezduszny, agresywny, to nie zawsze jest nasz wybór. Nie musisz mieć szacunku, nie musisz nic robić, możesz go zostawić by zdechł, co na tym zyskasz? Satysfakcję? Zemstę? Możesz, a możesz zyskać przebaczenie, zmienić tego człowieka, on nie musi cierpieć wiecznie, on może sobie nie poradzić bez Ciebie. Każdy z nas ma serce i sumienie, pomagać nie jest trudno....
Odpisz
2 października 2019, 21:54
@Errror_Sans: Nie będę szanować żadnego człowieka, który zniszczył innego. Nie ważne, czy jako rodzic, kolega, szef, mąż (żona)... Taka krzywda zasługuje na najwyższy wymiar kary. Wybaczę takiej osobie tylko, gdy skruszy się, przeprosi i więcej nie powtórzy destrukcyjnego zachowania.
Ludzie przez złych rodziców lądują w psychiatrykach, a Ty mi mówisz o przebaczeniu?! Nigdy nie wybaczę zmarnowanego czasu i potencjału, tylko dlatego, że rodzic. Nie prosiłam, aby mnie rodzili i nie prosiłam o bicie, szarpanie, obrażanie i bagatelizowanie problemów dopóki nie zaczęły być poważnym zagrożeniem życia. I za żadną z tych rzeczy nie podziękuję.
Zazdroszczę Ci, bardzo, niewiele osób miało takie szczęście, jak Ty.
Odpisz
2 października 2019, 21:57
@dawcaAiDS: Dobra, nie każdy ma dobrych rodziców ale pisząc "pchałem się na świat?" mówisz: w sumie to niechciałem się urodzić.
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 21:58
@Cotosiestanelo: a mężczyzna to już podgatunek? jego można bić ale kobiet i dzieci to już nie? (i nie, nie chodzi o to że uważam że kobiety i dzieci można bić tylko uważam że nikogo nie można bić) wiem o co ci chodzi, chodzi ci o to że mężczyzna jest silniejszy i według tego prawa nie można bić kobiet i dzieci. Tyle że to jest prawo honoru, więc to tylko pokazuje że on ma mniej honoru, a ty mszcząc się na nim jesteś równie zły co on bijący ciebie czy twoją matkę, to czy ty bijesz jego by sie zemścić czy to że on bije ciebie i matkę bo się upił jest identycznym złem, tyle ze ty bijąc jego zachowujesz sie bardziej honorowo a on bijąc ciebie czy matkę zachowuje się mniej honorowo. tyle w temacie.
więc pokażesz mu że nie jesteś gorszy wtedy kiedy mu wybaczysz i kiedy cie poprosi byś go odwiedził go w szpitalu bo leży chory to ty przyjedziesz i go odwiedzisz, choćby z faktu że to twój ojciec/ojczym.
A zwróciłem ci uwagę bo ty powiedziałeś coś takiego "Powiem wam tylko, że gdy już dorośniecie, powinniście wziąc sie za naprostowanie takich spraw" i jeśli chcesz być lepszym od swojego ojca to jak dorośniesz to mu wybacz i pokaż tym że jesteś lepszym ojcem niż on był nie bijąc swej żony i swych dzieci i pokazując mu że wychodzą na porządnych ludzi i również nie popadaj w nałogi jak on to też pokażesz że jesteś lepszym ojcem. A nie przyjdziesz mu do domu i mu wpie**ol spuścisz
@Anielka999 no to jak im wybaczysz to będziesz świętą kobietą. A to co powiedział Towarzysz777 jest czystą prawdą, i jest tak świętą prawdą że szkoda że ja tak dobrze nie umiem tego wytłumaczyć. A ja w cale dużego szczęścia nie miałem, ojciec mnie bił i wyzywał i mówił że "nic nie osiągnę i będę nikim" aż do momętu gdy poszedłem do pierwszej gimnazjum, wtedy nagle sie zmienił tłumaczą że "taka moda" i ja mu wybaczyłem to co robił wcześniej, co prawda mam prościej niż ty bo nie był aż tak zły. I tak, mówię ci o wybaczeniu, bo twoje mszczenie sie na nich nic dobrego nie da.
Odpisz
2 października 2019, 21:59
@Towarzysz777: Pomóc obcej osobie, a pomóc komuś, kto bezpośrednio pozbawił cię czasem nawet lat życia, spędzonych na poważnym leczeniu psychiatrycznym, to dwie różne rzeczy. O wiele łatwiej jest uwierzyć, że człowiek, którego nie znasz osobiście, nie jest taki do końca zły, niż że osoba, którą obserwowałeś większość swego istnienia, nie jest tym bezlitosnym śmieciem, który skazał cię na lata cierpień i terapii, tylko kimś zasługującym na pomoc.
Odpisz
2 października 2019, 21:59
@Towarzysz777: To zostanie Ci zapamiętane, nie żałuj pomocy dla innych, szczególnie Ci bliskich, w przyszłości też możesz mieć problem. Gdy tylko słyszę o ludziach porzuconych przez społeczeństwo, przez rodzinę, przez przyjaciół, i to z ich winy, jestem bliski łez, bo na Boga to tylko ludzie, to istoty, to nasi bliscy, to osoby które Cię potrzebują
Odpisz
2 października 2019, 22:00
@abc123def: Wow, odkryłeś sens tej wypowiedzi! Odkrywcze!
Odpisz
2 października 2019, 22:02
@Cotosiestanelo: Dlaczego ten cały wątek skojarzył mi się z jakimś origin story superbohatera?
Odpisz
2 października 2019, 22:03
@Towarzysz777: Nie jestem na tym cudownym stopniu miłosierdzia, by poświęcać się dla tych, którzy nie potrafili być nawet obojętni. Zostawiając ich jestem lepsza, niż oni dla mnie, bo nie pogarszam ich stanu. Jak mnie przeproszą, to pogadamy.
Odpisz
2 października 2019, 22:04
@Anielka999: Ale co z tego? On wiedział jaki ten Zomowiec jest, on był może najgorszym człowiekiem na świecie, skrzywdził setki ludzi, mogły zniszczyć życie każdemu z nas, ale co to zmienia? Każdy skruszony otrzyma przebaczenie, każdy błagający o pomoc i wsparcie powinien je otrzymać, to nie jest nakaz, to jest możliwość, możesz mu pomóc, możesz wybaczyć, możesz uratować jego i jego duszę, możesz coś z tym zrobić, wiem że przed tym mogą być blokady i bariery, ale kochani proszę was, nie można żywić nienawiści, grzeszyć rzeczą ludzką.
Wybaczać - Boską
Jak mocno pękniętym trzeba być w środku, by nie otworzyć się na miłość, nie ważne czy do wujka, brata czy Hitlera, jeżeli Cię potrzebuje i żałuje przeszłości pomóż
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 22:06
@Anielka999: szybciej cię przeproszą jeśli im wybaczysz i im pomożesz, zostawiając ich jesteś taka sama jak oni dla ciebie byli, ponieważ nie ma ani większego ani mniejszego zła, takie coś ubzdurali sobie ludzie by czuć się lepszym robiąc coś złego
Odpisz
2 października 2019, 22:10
@Anielka999: Zostawiając nie jesteś lepsza od nich, nie musisz czynić im tego samego. Miłosierdzie nie jest trudne, to może boleć, to może być absurd, nie musisz tego robić, ale wyzwoleni, którzy przebaczyli, dusząc to w sobie, żywiąc potwora nienawiści nie jesteśmy lepsi. Nawet w filmach często jest poruszany wątek. Zabójca zabił mi rodzinę, dzieci, żonę, matkę, ojca, odpłacę mu tym samym! Ale staniesz się tym samym czym on był, staniesz się tym, czego nie chciałeś, co chciałeś zniszczyć. Blokada psychiczna, tak. Co otrzymujesz nienawiścią, zemstą, złem? To nie jest łatwe, do tego dążymy, tego się uczymy, ale każdy kto ma sumienie i odrobinę, kroplę dobra w sercu nie powinien stać bezczynny
Odpisz
2 października 2019, 22:16
@Anielka999: Znam ludzi złamanych przez życie w ten sposób, i takich którzy przestali cierpieć i uwolnili się z tego, bo to było, to jest przeszłość, to boli i tkwi w pamięci, ale nie pozwól, by przeszłość zniszczyła przyszłość, tak miało być. Są próby, jak choćby próba Hioba z Biblii, przecież nie zasłużył, przecież został potępiony, zniszczony psychicznie i fizycznie, ale wytrzymał, otrzymał nagrodę, którą każdy z nas może dostać, nie jesteśmy dobrzy bo w coś lub kogo wierzymy, nie jesteśmy dobry bo czekamy na nagrodę, jesteśmy bo jesteśmy, bo czujemy to w sercu i sumieniu, wiemy co jest słuszne, a mimo tego dajemy to zagłuszyć bólem, cierpieniem, w ten sposób powstaje blokada, śmiertelnie niebezpieczna, blokada przed wybaczaniem, uraz do ludzi, który niszczy tylko nas
Odpisz
2 października 2019, 22:23
@Towarzysz777: Wybaczyć mógłbym człowiekowi, który choćby przeprosił. Przeprosił nie mnie, przeprosil tych, ktorych skrzywdził najbardziej. Ale nie ma tyle odwagi, boi sie przyznac do winy. Naprawdę, jestem zdolny do wybaczenia. Jakim cudem jednak mam wybaczyć komuś cos takiego w momencie w ktorym on nie ma odwagi przyznac sie do popełnienia tego czynu. Znecając sie nad słabszymi pokazujesz tchórzostwo, a jeszcze większe gdy pomimo świadomości wykonanego czynu nie iestes w stanie wydusić zwykłego przepraszam
Odpisz
2 października 2019, 22:27
@Cotosiestanelo: no to się rozpisaliście, będę mieć lektury trochę teraz
Odpisz
2 października 2019, 22:28
@abc123def: chodzi mi o to że rodzice ( mówię o innych nie o swoich) myślą że należy im się szacunek tylko za to że się r*chali, podejdę do twojego auta umyje je bez twojej wiedzy i oczekuje od ciebie hajsu, chciałbyś tak?
Odpisz
2 października 2019, 22:29
@emilian02: lub ojca który bił dziecko...
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 22:35
@Cotosiestanelo: no to smutek skoro nie umiesz wybaczyć.
@dawcaAiDS: nieźle, właśnie porównałeś ojca do gąbki, oczywiście że tak nie chciałbym, ale jakbym chciał być dobrym człowiekiem i uwolnić się od nienawiści to bym wybaczył, ba, wybaczyłem, i dziadkowi który zaatakował mojego ojca grożąc że zabije mnie, moich braci i moją matke, i ojcu który groził że się na mnie zemści i mścił się na mnie (nawet nie pamiętam za co) i czuję się lepiej na duchu i wam też radzę byście wybaczyli
@Mniszek_: tak samo dla ojca który gw**cił i molestował swoją córkę córka powinna wybaczyć
Odpisz
2 października 2019, 22:37
@Cotosiestanelo: Ale możesz próbować go zmienić, nakłonić go do żalu, pokazać że to nic trudnego i upokarzającego, możesz powiedzieć mu, co wszystko Tobie zrobił, co zapamiętałeś najmocniej w psychice, następnie powiedzieć mu, wystarczy powiedzieć, że mu wybaczasz, z początku nie musisz wybaczyć, ale powiedz mu to, po co? Złam go, złam go miłością, pokaż jego błędy i powiedz co dobrego zrobił, powiedz czego od niego wymagałeś, porozmawiaj z nim, długo, godzinami, pokaż miłość, zapomnij kim jest, pomyśl o nim jako o bliźnim, on dostał życie i Ty dostałeś, on nie był zły od zawsze, wyobraź sobie go gdy był szkrabem, latał po łąkach, pomagał mamie, chodził do szkoły i bawił się z przyjaciółmi, gdzie mu przeskoczyło? Nie był taki w przeszłości, więc nie musi w przyszłości, trzeba tylko mu pokazać, nakłonić do tego, nie ma ludzi którzy by nie puścili łzy w takim momencie, kup czekoladki, okaż miłość, może nie szczerą, ale tylko żeby zobaczył, że tak można, że można żyć w pokoju i kochać drugiego człowieka. Ból nie może złamać, cierpienie nie może złamać, wszystko można wytrzymać, nie ugiąć się przed niczym, prócz dobrem, człowiek w naturze jest dobry, chce kochać i być kochanym, przez całe życie chcemy mieć dom i rodzinę, ludzi do kochania, zwierzęta też, wszędzie, w całym wszechświecie językiem uniwersalnym jest miłość, dobro, to brzmi jak przesłodzona lemoniada, albo cytaty z Pisma Świętego, ale to działa, coś pięknego nie oznacza niedostępnego
Odpisz
2 października 2019, 22:38
@Errror_Sans: mam nadzieję że źle to zrozumiałem, córka molestowana przez własnego ojca co na bank zniszczyło jej życie miłosne i psychiczne, ma wybaczyć ojcu czyli powiedzieć że nie ma mu tego za złe?
Odpisz
2 października 2019, 22:42
@Errror_Sans: Czujesz się uwolniony? Bóg nie zapomina, nigdy nie zapomina, dobrzy ludzie są częściej doświadczani, nie można się skupiać na tym życiu, skupiajmy się na dobru, czyż gdy robisz coś dobrego, wniesiesz siatki z zakupami sąsiadce czy wyprowadzisz psa nie czujesz się lepiej? Że jesteś potrzebny, że ten świat potrzebuje Ciebie, osoby zdolnej kochać i wybaczać wśród chciwych, pazernych i złych ludzi, oni też się mogą skruszyć, nawrócić. Świat może dążyć do cywilizacji śmierci, jak Jan Paweł II mówił, czy to oznacza, że mamy dążyć z nim? Nie. Stawmy się wszystkiemu, co nas skrzywdziło, przez co zmieniliśmy się, bo może być za późno, gdy zaniesiemy nienawiść do grobu... Mam nadzieję, że czujesz się z tym dobrze, aż cieplej na sercu, bo jesteśmy ludźmi, istotami które krzywdzą, ale i pomagają
Odpisz
2 października 2019, 22:42
@Towarzysz777: wybacza się błędy popełnione pod wpływem emocji, popełnione raz i gdy ktoś wyrazi szczerą skruchę, a nie bicie z zimną dzieci i żony kilkanaście razy do ku*wy nędzy
Odpisz
2 października 2019, 22:44
@dawcaAiDS: TAK. O to chodzi, tego Bóg chce, tego matka by chciała, tego sama córka chce, bo nie da się żyć nienawiścią, nie ma grzechów niewybaczalnych, to wszystko może być próba, kogo obchodzi, że przez te 100 lat na Ziemii będzie cierpieć? Hah, ja mogę milion lat przyjmować baty i śnić koszmary, ale dobra i miłości się nie wyprzeć, o to chodzi i za to będziemy nagrodzeni, jak nie tu to gdzie indziej, jesteśmy społeczeństwem, jedna rasą
Odpisz
2 października 2019, 22:44
@dawcaAiDS: tak dokładnie i dobrze to zrozumiałeś, może przesadziłem że ma to zrobić, bo nie musi, ale musi jeśli ona chce być dobrą kobietą, jak chce być zła to nie musi tego robić i żyć z nienawiścią, ale jak chce być dobra to powinna mu wybaczyć. Najlepiej w momencie w którym wróci w miarę do normalnego zdrowia psychicznego, do póki ma depresję to nie ma co jej na siłę obciążać dodatkowo jej psychikę, jest to trudne dla osoby zdrowej więc jak jest chora to powinno się poczekać aż wyzdrowieje a potem niech ona przebaczy.
Odpisz
2 października 2019, 22:45
@Cotosiestanelo: Życzę ci owocnej i satysfakcjonującej zemsty kamracie.
Odpisz
2 października 2019, 22:46
@Errror_Sans: o ku*wa xD kobieta jest zła bo nie przebaczy ojcu który ją molestował
Błagam żeby to był bait
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 22:47
@dawcaAiDS: wybacza się wszystko, chcesz być dobry powinieneś wybaczyć wszystko, po prostu się wybacza, o to chodzi w byciu dobrym człowiekiem, umiej wybaczyć, możesz się bronić gdy cie biją ale potem się nie mścij za to że cie zaatakował tylko wybacz
tak się po prostu ku*wa robi
Odpisz
2 października 2019, 22:50
@Towarzysz777: mówisz o Bogu który też miał swoje limity, gdy by nie miał to by nie zabił by ludzi zsyłając na nich węże za to że marudzili że droga do ziemi świętej jest za długa
Odpisz
2 października 2019, 22:51
@dawcaAiDS: A jak wybaczy? Jak będzie żałować? Dlaczego wybaczanie jest takie trudne? Łatwiej jest nienawidzić, łatwiej jest grzeszyć, łatwiej jest obrażać, wyzywać, zabijać niż pomagać, kochać, stwarzać świat lepszym, jak nie my to kto? Postaw siebie w tej sytuacji, wszyscy myślą o sobie, o tym co im uczyniono, każdy zachowuje w sobie w środku największe zbrodnie. Czyżbyś drazgę w oku bliźniego dostrzegł, a belki w swoim nie dostrzegasz? Gdybyś Ty został nauczony, został skrzywiony przez coś, przecież to nie jest demon, on nie zszedł na Ziemię zły, przesiąknięty do szpiku kości, on był dzieckiem, był przyjacielem, kolegom, synem, może to nie być jego wina, za PRL-u do ZOMO mogli iść 18-letni, dobrzy ludzie, chcący bronić prawa, a skończyć w wieku 30 lat z rachunkiem dziesiątek zabitych dzieci i pobitych do krwi osób, czy to zawsze będzie jego wina? Postaw siebie. Na chwilę, na sekundę i pomyśl, że to Ty zrobiłeś to co on... Wszyscy się od Ciebie odwrócili, nie chciałbyś z tym czegoś zrobić? Jak nie w wieku 50 lat, to 60, 70, ale wkońcu dostrzeże, przy pomocy innych co złego zrobił i zabłaga o przebaczenie, a Ty będziesz nad nim stał, śmiał się w twarz, pluł w niego i może jeszcze kopnął? Bo zasłużył? Masz rację, zasłużył, a co w związku? Tyś nigdy nie zasłużył na karę? Nigdy nie zrobiłeś nic złego? Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto jest lepszy, kto uważa się za kogoś nad nim
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 22:52
@dawcaAiDS: nie, Bóg nie ma limitów, po prostu nie chce kontrolować ludzi jak ty postaciami w grze the sims
Towarzysz777: dobrze prawisz, ale nie wtrącaj w internecie Boga, wiadomo że to co mówi i robi Bóg jest dobre i prawdziwe i chwalenie Boga jest dobre, ale nie w internecie, jak coś ci się omsknie albo ktoś cośwypowie na co odpowiedzi nie będziesz znał to możesz zaszkodzić wierze bo osoby to czytające mogą zobaczyć tę wątpliwość której ty wytłumaczyć nie mogłeś i sie odwrócić od Boga.
Odpisz
2 października 2019, 22:55
@dawcaAiDS: Ale co ma do tego Bóg, czy pomagasz np. mamie wnieść siatki z zakupami, bo Bóg Ci kazał? Możesz być ateistą, a pomagać, WOW ATEISTA JEST DOBRY. Tak, bo to nie od religii zależy, jaki jesteś, Ty sam rodzisz się jako radosny szkrab, wychowujesz się tak jak się wychowujesz, ale masz dobro w sercu, myślisz że ten, któremu byś nie przebaczył nigdy nie miał? To, co zrobił nie przekreśla go jako człowieka i osoby, która potrzebuje pomocy. Jeżeli się zamyka, nie chce żałować, nie chce od Ciebie nic, chce żebyś się wynosił, myśli że zrobił dobrze, nie potrzebuje pomocy? TYM BARDZIEJ POTRZEBUJE, SZYBKO. Tylko najbliżsi potrafią może takiego kogoś zmienić, nie chciałbyś, by Cię przeprosił i może zadośćuczynił? By stał się dobry? Chcesz. Ale nie obchodzi Cię to, bo go przekreśliłeś, jest nikim bo wyrządził wiele szkód, no wyrządził, jak człowiek, który błędnym jest
Odpisz
2 października 2019, 22:56
@Errror_Sans: nie chodzi mi o pójście po dwudziestu latach do typa który mnie pobił i zabicie go, chodzi mi o to że nie akceptuje tego co zrobił, co dało przebaczanie matki ojcu cotosiestanelo?
Nic, kompletnie nic, w końcu by się skończyło kogoś śmiercią, sam nie jestem za rozwiązywaniem problemów przemocą, ale są granice i ojciec cotosiestanelo przekroczył je o wiele za dużo razy
Odpisz
2 października 2019, 22:58
@Errror_Sans: Mówię, że religia to z mojej perspektywy, jak dasz mi ateistę do przekonania dlaczego ma wybaczać, to napiszę to co u góry. Nie trzeba być wierzącym, by być dobrym, filozofowie greccy nie wierzyli, a wszakże powiedzieli, że "Człowiek z natury jest dobry" - Bo dlaczego ma być zły? Tak sam z siebie? Od tak, bo mu się podoba? Nie, świat nas zmienia, ból, cierpienie i doświadczenia, tak jak zmieniają ateistów, tak chrześcijan, buddystów, każdego, kobiety, mężczyzn, dzieci... Trzeba się postawić złu, bo kto ma je zwalczyć jak nie ten, kto jest go świadom? Lepiej czekać i się nie wychylać z dobrocią, bo jeszcze Cię za moherowy beret wezmą? Bo Cię wyśmieją za Twoją miłość? To niech się za przeproszeniem walą, Ty wiesz co jest dobre
Odpisz
2 października 2019, 22:59
@dawcaAiDS: no i dobrze że nie akceptujesz, a teraz nie ponawiaj jego błędów i wybacz mu to co zrobił, idź i mu pomóż bo nie może wstać z łóżka by leki wziąć, a może teraz siedzi sam na łóżku i marzy o tym by go syn odwiedził bo wie że nikt inny tego nie zrobi prawdopodobnie
Odpisz
2 października 2019, 23:01
@dawcaAiDS: Za dużo? Nie był świadom, nikt czyniący zło nie jest świadom jego oddziaływania, czasem po alkoholu, czasem na trzeźwo, ale może został źle wychowany, może ktoś go zawiódł, załamał się, zmienił światopogląd, dasz mu zdechnąć w osobności, skutku i samotności? Bo? Bo zasłużył? Owszem zasłużył, czy to oznacza że tak musi być? Nikt Ci nie każde robić dobrych rzeczy, a je robisz codziennie
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 23:02
@Towarzysz777: no tak, ale nie jesteś Jezusem, potkniesz się w wypowiedzi i zaszkodzisz zamiast pomóc, teraz sie nie pomyliłeś ale może później możesz to zrobić, jeśli ateista będzie chciał z tobą rozmawiać o Bogu to rozmawiaj z nim, jeśli nikt nie chciał rozmawiać o Bogu to lepiej go nie wciskać na siłę, bo to może zaszkodzić.
ps. i tu się potknąłeś, istnieje coś takiego jak grzech ciężki, jest to "świadome popełnienie grzechu" czyli ktoś robi coś złego wiedząc że to jest złe a dalej to robi, jest świadom tego co robi i wie że to jest złe
Odpisz
2 października 2019, 23:05
@dawcaAiDS: On Cię potrzebuje, nawet gdyby Cię wygonił z domu, wezwał policję, próbował pobić nie opuszczaj go, bo bez Ciebie zrobi więcej zła, Ty jesteś jedynym kto go może złamać. Ból nie kruszy serca, nie kruszy go cierpienie, zmienisz serce dobrem. Ja Cię rozumiem doskonale przecież, TO JEST ZŁO, POTWÓR, DEMON, ZASŁUŻYŁ NA MĘCZARNIE I PIEKŁO PO WSZE CZASY. A gdybyś mu pomógł? Straciłbyś coś? Godność? Honor? Satysfakcję? Zemstę? A co byś zyskał, gdyby się udało? Miłość, żal, zadośćuczynienie, wybawienie go, nie jesteśmy na tej planecie dla nas samych (Oczywiście zwracając się do Ciebie mam na myśli funkcję impresywną, nie wiem co tam się wydarzyło, czy mówisz o cotosiestanelo czy o kim)
Odpisz
2 października 2019, 23:06
@Errror_Sans: Dobro złu nierówne, a prośba o przebaczenie jest tak samo egoistyczna jak jej odrzucenie. Nie lubię bólu i nie lubię niesprawiedliwości. Dlaczego mam cierpieć za czyjeś błędy, skoro nie zrobiłam nic złego? Cierpienie za innych jest dobre?
Litość nad oprawcą jest naprawdę ogromnym poświęceniem, na które mało kto jest gotowy. Podziwiam ludzi, którzy chcą się bawić w takie miłosierdzie. Łatwiej jest się odciąć i żyć w spokoju, a nie wspominać dawne krzywdy.
Odpisz
2 października 2019, 23:09
@Towarzysz777: 1. Jestem ateistą
2. Powiedziałeś że bóg chciał żeby cotosiestanelo przebaczył ojcu gdy sam Bóg za mniejsze rzeczy zabijał własne "dzieci", np. zwątpienie w ziemię obiecaną
3. Nie będę tego dłużej ciągnąć, wiem co bym zrobił gdyby ktoś coś zrobił mojej rodzinie, sam jestem za przebaczeniem, ale nie gdy ktoś z zimną krwią napi**dala dzieci i żone
Przebaczyłbyś mi gdybym nie wiem, np. zabił twoją córkę? Czułbyś do mnie nienawiść, własny rozsądek nie pozwolił by mi przebaczyć, nie ważne jak długo będziesz pisał o przeznaczeniu na jeja, i tak w głębi serca chciałbyś mnie zaje**ć
Odpisz
2 października 2019, 23:09
@Errror_Sans: Ale ja wiem, że jest świadom, Ty mi tego tłumaczyć nie musisz, wiem co to grzech ciężki, wiem że jest świadomy i co w związku? Jeżeli ktoś Cię wychował na zabójcę, nie pokazał co złe a co dobre, jeżeli zostałeś tak wychowany, zaprogramowany, to zrobisz to świadomie? Tak, ale dlaczego? Jest grzech ciężki, ale sam Jezus mówi, że nikt od dziecka nie jest zły, że rodzimy się dobrzy, więc co oznacza świadome popełnienie grzechu? Skoro jesteśmy dobrymi szkrabami, a ojciec nas bił i wychował na bezdusznych i złych to nasza wina? Świat na nas oddziałuje
Odpisz
2 października 2019, 23:12
@dawcaAiDS: Przebaczyłbym, oczywiście, rozsądek? Rozsądek by mi mówił, że jesteś moim wrogiem, co w związku? Nie możesz być przyjacielem? Jeżeli zobaczę w Tobie skruchę i postanowienie poprawy, to dlaczego nie? Córka zginęła i co? Jest w Niebie, albo jak nie ma nieba, to w spokoju spoczywa, nie martwi się, nie trudzi
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 23:15
@Towarzysz777: w skrócie, nie żyje ale ch*j bo jest całe 0% szans że żyje w wyimaginowanym świecie
Odpisz
2 października 2019, 23:16
Łatwiej, czyli lepiej? Żyć w spokoju, czyli jak? Z nienawiścią w sercu? To jest ten spokój? Do końca życia trzymać żal, bo coś złego się stało? Ale to się stało, to się nie dzieje teraz a przeszłości nie zmienisz, przyszłość tak.
Odpisz
2 października 2019, 23:20
@Towarzysz777: nie wyobrażam sobie tego
Kochanie jestem w do... O nie, zabiłeś mi córkę, ehh trudno, jest w lepszym świecie, luz przebaczam ci, i tak nie ma co się martwić bo co się stało to się nie odstanie trzeba żyć dalej, idziesz na piwo o tym pogadać?
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 23:28
@Towarzysz777: no to wiesz dużo, cieszy mnie ten fakt
@dawcaAiDS: widać że sobie tego nie wyobrażasz, najprawdopodobniej to by szło tym samym kołem u mnie i towarzysza, wpierw dopada mnie złość na ciebie za to co zrobiłeś, po czym sie ta złość przeobraża w smutek z powodu straty córki i tęsknoty a potem tłumię nienawiść w sercu by ci wybaczyć. Było minęło, córka nie żyje a zabicie ciebie jej nie wskrzesi, jedyne co zrobi to naniesie krew na moje ręcę i więcej smutku bo zabiłem człowieka co też miał rodzinę, a twoja rodzina zabije mnie i tak to błędne koło nienawiści będzie sie toczyć aż ktoś jak ja czy towarzysz przebaczy mordercy swej rodziny i go nie zabije.
oczywiście, ty powiedziałeś o sytuacji że wchodzę do domu i widzę ciebie zabijającego moją córkę, wtedy mogę cie zaatakować, zdenerwuję się i działam chwilą, i zdarza się, robi się to złe dopiero w momęcie gdy zaczynam obmyślać plany zabicia cie po tym jak uciekniesz z mego domu
Odpisz
2 października 2019, 23:32
@Errror_Sans: że wam się chce tak wypisywać
Odpisz
2 października 2019, 23:32
@Errror_Sans: nie chodzi mi o to żebyś go zabił, tylko o to żeby mu nie przebaczyć, to dawanie mordercy usprawiedliwienia, powiedzenie mu że miał trudny okres w życiu, rodzina go źle wychowała dlatego rozumiesz dlaczego zabił twoją córkę, każdemu się zdarza potknięcie
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 23:33
@emilian02: a czemu nie, lubię być dobrym człowiekiem a jak zobaczyłem z 20 komentarzy o tym że "jak ojciec jest zły to powinieneś sie na nim zemścić bo zasłużył" to aż mnie coś chwyciło i nie wytrzymałem i musiałem wytłumaczyć że "nie, tak działa błędne koło nienawiści, dobro działa inaczej"
@dawcaAiDS: a, czyli źle nas rozumiesz, nie to nie dawanie mordercy usprawiedliwienia, to po prostu pokazanie że było minęło i puszczenie płazem to co on zrobił, lepiej powiedzieć sobie że zabił, to było złe i nie powinien tego robić, ja mu wybaczam mimo tego co zrobił i nie czuję do niego nienawiści za to i chciałbym mu pomóc by więcej nie zabijał
Odpisz
2 października 2019, 23:35
@Towarzysz777: Jak to ładnie nightcube na górze ujął - mieć wyje**ne. Co się stało, to się nie odstanie, ale można zająć się przyszłością bez roztrząsania przeszłości. Ot, skrzywdziłeś mnie, więc nigdy więcej nie rozmawiamy i nie wspominamy. Możesz umrzeć, możesz zrozumieć swoje błędy, ale ja i tak nie chcę mieć z tym nic wspólnego. To jest łatwiejsze niż przebaczenie i poświęcenie.
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 23:37
i tu pokazałeś niewiedzę czym jest "przebaczenie", przebaczenie jest to powiedzenie sobie że co się stało to się nie odstanię i nie czuję nienawiści do danej osoby za to co robiła w przeszłości i jestem gotów jej pomóc by nie popełniała tego w przyszłości. Ale nie wolno zapominać o przeszłości, w przeszłości samo popełniałeś błędy, warto o nich pamiętać by ich nie popełniać skupiając się jedynie na przyszłości
Odpisz
2 października 2019, 23:39
@dawcaAiDS: W głębi serca nie chciałbym Cię zaje**ć, chcesz się przekonać? Ja jestem gotów zabij mi siostrę, brata, matkę, ojca, kocham ich, ale jeżeli Cię nie powstrzymam to trudno, stało się, czy jak Cię zaje*ie przywrócę im życie? Mogę stracić wszystko co mam, jak Hiob stracił i cierpiał na trąd, stracił rodzinę, bogactwo, a nie odwrócił się. "OpOwIeSĆ z bIBLiI tO pRzEcIEŻ nIE prAwDa" nawet jeśli, to nie da się tak? Zemsta zawsze jest górą? Zło zawsze jest lepsze? Ja wiem, że Ci chodzi o to, że chociaż byłbym najlepszy na świecie, najbardziej miłosierny i dobry, to i tak mój rozum, instynkt, podpowie mi, żebym Cię zabił, bo zrobiłeś coś złego i teraz przez Ciebie cierpię. A co druga część rozumu na to?
- Cierpię ja, Ty nie, jak sprawię byś cierpiał, to będzie dwóch cierpiących, a teraz jest jeden, to lepszy bilans?
- Zabiję Cię i poczuję się lepiej? Nie.
- Zabije Cię i oni wrócą do życia? Nie.
- Jak Cię ukarzę, dostanę coś za to?
No satysfakcję, zaspokojenie instynktu ZWIERZĘCIA i dobry humorek przez jakiś czas, bo jestem taki super że ich pomściłem.
Czyli co wychodzi? Że odpowiadając złem na zło, mnożysz je, jest dobre zło, czyli jak Ty coś komuś robisz bo zasłużył i złe zło, gdy on to robi? Nie, staniesz się tym kim on, będzie dwóch morderców w żałobie..ymm..hurra? Tego chciałem?
Zwierzę odda, zasada oko za oko, jesteśmy ludźmi, nie jest łatwo myśleć, ale i nie trudno.
Teraz pewnie powiesz, bo zapomniałem dodać, że nie muszę Ci odpłacać, po prostu mogę nie wybaczyć. A rozpisać złe i dobre strony braku wybaczenia? Chyba nie muszę byś zobaczył, że nie opłaca się nie wybaczać, nie opłaca się krzywdzić, mimo że na to zasłużyli. Rozumiem, że to instynkt, że bym Cię i tak zaje**ł... Czyli rzeczywistość w której bym tego nie zrobił jest niemożliwa? Przekonaj się, mnie można poddać próbie jak Hioba, jakbyś spalił cały świat, ale byś żałował, w jakiś sposób zadośćuczynił, muszę wybaczyć, co nie oznacza że się na to zgodziłem, bo nie wolno Ci tego świata spalić, ale mówimy tu o trybie przeszłym, ktoś Cię skrzywdzi(Ł) - Czyli się stało, mogłeś zapobiec, ale się nie udało, czyli co? Zemsta? Nie. Miłosierdzie, to istnieje, istnieje miłosierdzie tak wielkie, że wybaczę każdemu, bo to już koniec, stało się, nie cofnę czasu, nie przywrócę tego co było, trzeba się pogodzić i skończyć wojnę, przemoc rodzi przemoc, ta kolejną, a ta kolejną i wkońcu każdy się napi**dala z każdym, fajnie? Nie za bardzo. Oddając podawajasz zło na świecie, oddanie za zło złem to też zło
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 23:41
@Errror_Sans: Całkowite odcięcie nie łączy się z przebaczeniem i raczej w tym kontekście trzeba to rozumieć.
Odpisz
2 października 2019, 23:45
@Errror_Sans: któryś już raz pisze, nie chodzi mi o zemstę, chodzi mi o czystą sprawiedliwość, jesteś ch*jem dla innych, ja będę ch*jem dla ciebie, chyba że to co zrobiłeś było błędem i zdajesz sobie z tego sprawę, ale nie wystarczy że powiesz że ci przykro
Jak to ma działać, jesteś dobrym człowiekiem to ktoś cię pobije i twoją matkę, a zły człowiek który to zrobił ma tu być ofiarą?
Według ciebie za bycie uczciwym ch*ja dostajesz i musisz dawać, a nieuczciwy zły człowiek robi co mu się podoba i dobry ma go jeszcze przeprosić i być dla nie go dobry
Ch** nie sprawiedliwośc
Odpisz
Edytowano - 2 października 2019, 23:45
tak, całkowite odcięcie się to jest zapomnienie i mimo iż jest proste to na pewno nie jest lepsze, a przebaczenie to wyciągnięcie do kogoś przyjaźnie ręki mimo krzywd jakie ci uczynił
@dawcaAiDS: ale to nie ty jesteś sędzią by wymierzać sprawiedliwość, jeśli chcesz sprawiedliwości to idź na policje i zgłoś policji sprawę, jeśli go złapią i trafi on do sądu wtedy będzie sprawiedliwość, a jeśli ty sam załatwisz sprawę to wtedy uczynisz zło a nie sprawiedliwość
Odpisz
2 października 2019, 23:46
@Towarzysz777: Czy ktoś wkońcu zrozumiał? Ja widzę po waszych odpowiedziach, "Przebaczenie jest trudniejsze niż zapomnienie" - Co nie znaczy, że łatwiejsze to lepsze. Ja rozumiem te 20 komentarzy "NIE WYBACZĘ OJCU BO MNIE SKRZYWDZIŁ, NIE CHCĘ MIEĆ NIC WSPÓLNEGO", ale to jest błędne koło, dlaczego masz mu nie wybaczać, to jedno pytanie wszystko wyjaśni
***Co złego się stanie, gdy mu przebaczysz?***
Bo trzymacie się tego, jakby to było coś trudnego. Może być trudne, dla kogo trudne dla tego trudne, może być prawie niemożliwe, ale dlaczego nie? Tak - Daje milion plusów
Nie - Daje... *Tutaj wstaw odpowiedź na pytanie z trzema gwiazdkami*
Odpisz
2 października 2019, 23:51
@dawcaAiDS: Widzę, że nie chodzi o zemstę a o brak chęci przebaczenia, ale co oznacza sprawiedliwość? Pytasz się, dlaczego ten gorszy u zły ma być lepszy i lepiej mu się powodzić. Bo tak będzie jemu i Tobie lżej na sercu, bo może rozbudzisz w nim dobroć, którą odrzucał np..bijąc siostrę, bo on tego potrzebuje, jest Twoim wrogiem, nie chciałbyś by był przyjacielem? Lubisz mieć wrogów? Nie. Wolisz przyjaciół? Tak. Dlaczego masz wrogów? Bo nie potrafisz przebaczyć, nie chcesz, bo to niesprawiedliwe. A sprawiedliwym jest, gdybym przyjął za Ciebie kulę od zabójcy w centrum handlowym i zginął? Nie. PRZECIEŻ JA ZGINĄŁEM A TY NIE! To chamstwo, ch*j nie sprawiedliwość. Ale ja dobrowolnie przyjąłem kulkę, dlaczego? Dla Ciebie, dla Ciebie, nikogo innego, bo jesteś moim bliźnim i wolę poświęcić swoje życie niż stracić Twoje
Odpisz
2 października 2019, 23:56
@Towarzysz777: ja już kończę bo tak możemy w nieskończoność, ty powiesz że zawsze powinno się przebaczać ja powiem że nie zawsze
Mimo wszystko dzięki za tą debatę, przynajmniej czas mi szybko zleciał
Odpisz
3 października 2019, 00:04
@Towarzysz777: Bojku, jakie miłe i szlachetne spojrzenie na świat. Takich ludzi się wykorzystuje i gnoi na wszelkie możliwe sposoby. Wzajemne zrozumienie zahacza o utopię.
Odpisz
3 października 2019, 00:08
@dawcaAiDS: Chodzi Ci o czystą sprawiedliwość, wiem. Ale musi tak być? Życie jest sprawiedliwe? Ty będziesz zarabiał 1000zł, ktoś 4000zł, ktoś 4mln zł, to nie jest sprawiedliwe, ale nie mogę z tym nic zrobić huh? Z wybaczeniem komuś, kto mnie zniszczył też nie mogę nic zrobić? Oj tutaj już nie, tutaj możesz mu wybaczyć by go zmienić, by się uwolnić od tej klątwy nienawiści do niego, rozumiem co to sprawiedliwość, on zabił mi ojca i nie ma kary więc ma lepiej, a ja nie mam ojca i mu wybaczyłem i mam gorzej...na pewno gorzej? Materialnie może i tak, ale mentalnie nie, Twój ojciec (zakładasz że nieba nie ma) w takim razie śpi snem wiecznym, w spokoju, nikt mu nie przeszkadza, nadal nie wybaczysz temu komuś? Doświadczenia są dobre, śmierć nie jest zła, ja nigdy nie zapłakałem za kimś na pogrzebie, on odpoczywa, jak to w EndGame było "You can rest now". Teraz fajny przykład mam, patrz:
Ojciec zabił Ci siostrę, jesteś do niego źle nastawiony, wściekły, można powiedzieć, że skoro nie jest Twoim przyjacielem, stał się wrogiem, no bo nie neutralny po zabiciu siostry. Jeżeli już nie jesteś w stanie pojąć, jak można oddać życie za kogoś, to niesprawiedliwe, to zrób to dla siebie, dla siebie wybacz, wiesz co zyskasz? Stracisz wroga, zyskasz w nim przyjaciela, może wsparcie, pogracie w gry, będzie przyjemnie, udzieli Ci rad, i może dla Ciebie ważne ZADOŚĆUCZYNI, bo każdy kto żałuje chce to wynagrodzić, różnymi sposobami, wiem, że to będzie niesprawiedliwe, że on nie cierpi a Ty tak (jeżeli opłakujesz siostrę, ja bym się pogodził że odeszła i nie mogłem nic zrobić, czas przeszły), no to chociaż popatrz na zyski, które zrobią z tego bardziej sprawiedliwe, szukasz sprawiedliwości hmm? No to już mam, jeżeli mu wybaczysz, a on się nawróci, w sensie nie religijnym, tylko będzie żałował:
- Dostaniesz zadośćuczynienie.
- Stracisz wroga.
- Zyskasz przyjaciela.
- Uwolnisz się od nienawiści, a chcesz przecież.
- On Ci nie wynagrodzi jej śmierci, ale da Ci wsparcie, którego nie dostaniesz jak nie wybaczysz.
Czyli ta jedna funkcja, możliwość przebaczenia jest aż tak trudna? Nie zaśniesz, gdy dostaniesz tyle plusów co u góry, ja wiem, że Ty już wiesz, że pogodzenie się to same plusy, bo nie ma minusu typu będziesz teksnić za siostrą, bo jak się nie pogodzisz też będziesz, więc może być tylko lepiej, Tobie raczej teraz chodzi o to "JAK?" - Jak wybaczyć, jak przekonać ten instynkt, że te plusy z pogodzenia się są rzeczywiście lepsze, wola, czyżbyś nie miał kontroli nad własnym rozumem? Instynkt mówi Ci, że jest Twoim wrogiem, czyli Instynkt wie lepiej? Ty sam nie myślisz? Myślisz, napluj na instynkt i okaż miłość, wznieś się ponad zło tego świata, wiem że dla niektórych to trudne no, jak dla Ciebie, bo po prostu nie umiał byś wybaczyć, mimo że masz u góry plusy, to nie umiał byś, a może? Ty jesteś panem swojego losu, Ty jesteś inżynierem przyszłości i tego, czy się będziesz mazać, bo zrobił Ci krzywdę, czy pozwolisz mu sobie pomóc, i pomożesz jemu....
Odpisz
3 października 2019, 00:12
@dawcaAiDS: Poczekaaaj, kolego tylko to u góry przeczytaj, rozumiem Cię, bo też odczułem, że to się sprowadzi do tego, że Ty powiesz, że nie umiesz po prostu, jest to ciężkie, a ja, że to pstryknięcie palcami od tak, wybaczanie da się lubić, ukorzenie się.
*Tutaj uwaga* Mimo tego jak zawsze powtarzam, nie straciłem ani czasu, ani nerwów, więc nie powiem, że rozmowa z Tobą to była strata czasu ;) Ty wiesz, co ja o tym myślę, i może trochę Ci wskazówka w stronę tych plusów przebaczenia ruszyła ;) Bo wiesz, że się da, że można tworzyć przyjaciół zamiar wrogów, jeszcze na koniec dam cytat.
"Make love, not war"
- Stan Lee
"Whatever it takes"
- Avengers
Odpisz
3 października 2019, 00:23
@Towarzysz777: tak teraz czytam tą rozmowę i widzę że nikt z nas nie ma racji, po prostu masz inne podejście i żyjesz innymi zasadami niż ja
Odpisz
3 października 2019, 00:26
@dawcaAiDS: No właśnie dokładnie, problem w tym, że dla Ciebie to trudne i niesprawiedliwe, dla mnie łatwe i niesprawiedliwe, ale mimo tego, że niesprawiedliwe to dobre, bo plusy wpadają. Jak z kolegą w podstawówce się pobiłem, to ja oberwałem mocniej i on zaczął, więc w sumie on powinien mieć karę... Zamiast tego kupiłem mu drożdżówkę i sok, poszliśmy do sklepu, na spacer i odprowadziłem go do domu. Niesprawiedliwe? - JESZCZE JAK. No ale tak trzeba ;-)
Odpisz
3 października 2019, 02:58
@nightcube: ja ci to wytłumaczę.
Widzisz ludzie swoich rodziców olewają z powodu że rodzic się każe uczyć albo daje ci szlaban na kompa lub na coś innego. Ja dostałem szlaban na kompa aż do końca roku szkolnego.
I też są jeszcze dwa powody nad opieńkuńczość (nwm jak to sie pisze)
Rodzice robią wstyd gdy są w szkole i sie wyśmiewają. To jest odpowiedź na twoje pytanie
Odpisz
3 października 2019, 07:18
@Anielka999: Chciałbym cię o coś zapytać. W jednym z komentarzy napisałaś "niewiele osób miało takie sczęście jak ty". Jeśli sugerujesz, że większość rodziców w Polsce bądź na swiecie jest patologiczna to obawiam się, że nie mogę się zgodzić. Chyba, że za patologie uważasz to, że np. matka uderzyła rozwydrzone dziecko w głowę (ja tak miałem i nie uważam tego za bic złego faktycznie zachowywałem się jak najgorszy kretyn) albo jeszcze lepiej dała mu klapsa bądź zabrała komputer.
Odpisz
3 października 2019, 07:56
@nightcube: czasem może być tak że rodzice tak robią ich dziadką A dzieci uczą się takich zachowań i później tak samo robią
Odpisz
3 października 2019, 08:17
@Towarzysz777: Mówisz, że można się wyleczyć z traumy. Też o tym mówię. To są lata terapii. Lata! Wybaczyć temu, kto żałuje? Jasne, nawet chętnie. Wybaczyć komuś, kto uważa, że nie zrobił nic złego? Nigdy. Dorosły człowiek może wyjść i nigdy więcej z takim rodzicem nie pogadać. Odciąć się. Nie musisz im wybaczać, jeśli masz w sobie dość siły, by poradzić sobie bez nich.
Odpisz
5 października 2019, 15:22
@nightcube: Jak by cię stary napi**dalał kablem po dupie, a matkę ganiał po podwórzu z łopatą to ciekawe czy byś dalej z nim utrzymywał kontakt...
Odpisz
8 października 2019, 19:19
@Towarzysz777: + 100000000000
Odpisz
11 października 2019, 11:31
@Errror_Sans: Jeśli nie byłeś w takiej sytuacji to nie jesteś w stanie tego ani trochę zrozumieć, nawet wyobrazić sobie tego nie umiesz. Nie wmawiaj innym że 'są tacy sami' jak osoba która zrujnowała im część lub całe życie. Emocję i stres który tworzy się przez takie sytuację może być nie do opisania, sam musiał byś takie coś przeżyć żeby choć trochę to zrozumieć, ale najłatwiej pisać że 'szacunek', nie ważne nawet gdy źle Cię traktowali, pluli w twarz a teraz są mili bo potrzebują pomocy a w sercu nie żałują ani trochę. To jest uraz na całe życie.
Odpisz
11 października 2019, 17:44
@Joemi: wiem co to jest i po części rozumiem, moja dziewczyna wiele razy próbowała sie zabić spowodu jej ojca i babci którzy ją bili, poniżali i wiele innych złyhch rzeczy zrobili, wiem również że osoby chore na łóżku jeżeli nie żałują tego co zrobili to nie są mili mimo iż potrzebują pomocy, mpja babcia zniszczyła życie mej matce i nie jest wobec mej matki miła mimo iż bez pomocy z zewnątrz nie przeżyje.
Nie lubie jak ktoś mnie osądza nie znając ani mnie ani mej przeszłości, choć co prawda teraz podaje przykłady osób mi bliskich. Moja matka mimo tego co zrobiła jej babcia wybaczyła jej i mówi że czuje sie dzięki temu lepiej i pomaga mej chorej babci mimo iż ta nie okazuje wdzięczności za pomoc. Moja dziewczyna też jest gotowa wybaczyć swym, teraz byłym, oprawcom i pomóc gdy będą tego potrzebować. A ja słuchając ich zrozumiałem że tak sie da, że jest to dobre i że przynosi ulge.
Odpisz
11 października 2019, 21:23
@Errror_Sans: Wybacz jeśli odpowiedź wcześniejsza Cię uraziła, ale nerwy mi się rwą gdy czytałam poprzednie komentarze typu 'rodzicom się pomaga nawet gdy źle Cię traktują', 'jesteś taki sam' (twój komentarz tak sugeruję). Widzę wtedy przed oczami ludzi którzy wychowali się w perfekcyjnej rodzinie bez poważniejszych problemów. Co do twoich komentarzy to na mój rozum referując się na Boga to tak trochę nie bardzo, bo nie każdy wierzy. Po za tym nie każdy wytrzymuję takie sytuację, jedni mają ciężej i też każdy ma swój limit i wtedy mówi 'dosyć'. Jesteśmy tylko ludźmi, nie maszynami - mamy emocję, przeżywamy. Moim zdaniem nie powinno się pisać czy mówić ofiarze że 'jest taka sama' jak oprawca bo miała dosyć i emocję puściły, w szczególności gdy zdarzyło się to tylko raz.
Odpisz
Edytowano - 11 października 2019, 23:25
@Joemi: ja na Boga sie nie powoływałem bo wiem że robiąc to w internecie to może zaszkodzić innym w tej wierze więc staram sie unikać tego tematu tutaj.
Też nie pisałem że jak emocje puściły to źle, pisałem że źle jest wtedy kiedy tłumisz te emocje czekając na okazje by odwzajemnić swe cierpienie. Po trzecie, to sprostuje troszke, jesteś taka jak oprawca wtedy kiedy planujesz oddać za swe krzywdy, kiedy planujesz jego skrzywdzić za to co ci zrobił np. Leżąc w łóżku przed snem, wtedy jesteś taka jak oprawca. Jeśli uderzyłaś oprawce w momęcie gdy ten cie krzywdzi bo puściły ci nerwy to wtedy zrobiłaś to odruchowo, to była chwila i nie ma sensu cie za to winić bo nawet nie myślałaś co robisz wtedy tylko działałaś pod wpływem chwili.
Odpisz
Edytowano - 11 października 2019, 23:59
@Errror_Sans: Wiesz, pisząc w każdym komentarzu o wybaczaniu i używanie słowa 'święty' bo ktoś wybacza, to jest powoływanie się na Boga jak dla mnie. Sugeruje to trochę że Ci co przeżyli więcej niż byli w stanie i nie potrafią po prostu wybaczyć są gorszego sortu.
Odpisz
22 stycznia 2020, 01:49
@Joemi: mały odkop ale czytając te historie przypomniała mi sie historia mojego kolegi i jego brata
Ich ojciec był alkoholikiem i psychopata,
Mama zmarla przy porodzie, przez 8 lat ich ojciec zachowywał się normalnie, pracował itp. ale po tych 8 latach w wypadku samochodowym zmarli jego rodzice(ojca)
Załamał się psychicznie, przestał zajmować sie swoimi synami, zaczął pić codziennie, wylali go z pracy i żyli na zasiłku, regularnie bił swoich synów, jeden 8 drugi 14 lat na tamten moment, niczego nikomu nie mówili, ja dowiedziałem sie o tym 2 lata temu, od tego kolegi, ale wracając
Jak mój kolega miał 9 lat to usłyszał jak ojciec z bratem się o coś kłócą, wychodzi z pokoju, idzie w ich stronę, i widzi jak jego ojciec, ten psychol rozbija na głowie WŁASNEGO KU**A SYNA BUTLEKĘ OD WÓDKI
Wtedy zaczął krzyczeć i płakać, po jakimś czasie przyjechała policja pogotowie i opieka społeczna
Kolege zabrano do cioci, a jego brata to szpitala w stanie ciężkim, ledwo go uratowali, okazało się że przez siłę uderzenia doznał wstrząśnienia mózgu, miał rozcięcie przez pół głowy, i szkło w całej twarzy.
Stracił wzrok w jednym oku, i leżał w szpitalu przez kilka dni, ojciec został zamknięty w szpitalu psychiatrycznym, a jego synowie żyją z ciocią
Odpisz
22 stycznia 2020, 07:50
@kub405: smutna historia
Odpisz
Edytowano - 22 stycznia 2020, 19:56
@kub405: no niestety, twój kolega nie miał szczęścia w życiu, życzę mu żeby ani on ani jego brat ani też ty i każdy kto to przeczyta nie stał się taki sam jak ojciec twojego kolegi.
No ale będziemy człowieka winić? Każdy dobrze wie że alkohol pozbywa się uczuć (temu się pije by zapomnieć) więc po wypiciu prawdopodobnie człowiek całkiem stracił zmysły i zaczął się tak zachowywać jak się zachowywał i potem wszedł w nałóg i by nie wyszedł sam choćby chciał.
Ale, to się zaczęło od konkretnego momentu, a dokładnie od wtedy gdy rodzice zginęli w wypadku samochodowym, wiadomo, smutna sprawa ale jednak żeby zacząć pić przez to? Musiały w to wejść jeszcze inne czynniki których nikt nie powiedział, może on prowadził wtedy samochód i się obwiniał za ich śmierć? A może coś jeszcze działo się w tym czasie i natłok tyle smutnych informacji sprawił że sięgnął po alkohol a potem się zapomniał i uzależnił? Kto wie jak to się stało że tak się stoczył, wiadomo że to zrobił, i wylądował w psychiatryku i możliwe że potem jeszcze w więzieniu, no i tak się go powinno zostawić, jak umrze to mu załatwić ładny nagrobek i nie planować w żadnym momencie zemsty na nim, choć tyle.
ps. fakt że rozbił butelkę na głowie swego syna napisałeś tak jakbyś chciał pokazać jak bardzo ci to bardzo przeszkadzało. No i dobra, stało się, i co z tym zrobisz? Przyjdziesz do jego pokoju w psychiatryku i przypie**olisz mu 2 butelkami wódki w głowę? I co potem? Dasz się zamknąć w więzieniu i będziesz sobie wmawiał że to co zrobiłeś było słuszne i że każdy by tak postąpił na twoim miejscu?
Odpisz
18 lutego 2021, 09:53
@nightcube: Jakbyś miał takich rodziców jak np. ja to byś zrozumiał.
Odpisz
18 lutego 2021, 10:44
@Sebzer: Wątpię w twoją teorię. Jest tu cała długa na 97 komentarzy kłótnia pomiędzy osobami które twierdzą jak ty i osobami które twierdzą jak nightcube. Polecam przeczytać ją całą.
Odpisz
2 września 2020, 19:11
Przeczytałem najpierw "Łukaszenka" I myślałem że jego ojciec wspominał to kiedy nie był dyktatorem
Odpisz
3 października 2019, 11:21
Z tego co zauważyłem wiele ludzi którzy mają lub mieli złą sytuacje w domu, w szkole, na podwórku, lub po prostu źle czuje sie z samym sobą ucieka w memy. Jeśli jesteś jedną z tych osób to wiedz że masz moje wsparcie i jeśli chcesz popisać lub pogadać to moge podać mojego discorda żeby porozmawiać
Odpisz
17 grudnia 2019, 17:20
@Rakiczan: Okej.
Odpisz
12 października 2019, 20:31
kiedy memy powstały, by rozśmieszać, a ty postanawiasz ludzi zasmucać memami
Odpisz
Edytowano - 21 września 2019, 18:30
Ku*wa OP'ie dzięki za flashback'i z choroby mojego ojca[*]
Odpisz
21 września 2019, 18:49
@MasterPlayerPL:
Odpisz
21 września 2019, 19:00
@MasterPlayerPL: masz uroczego gekona na pocieszenie :c
Odpisz
21 września 2019, 19:10
@Nefral: Ja nie potrzebuje współczucia czy gekona do szczęścia, ja potrzebuje nienawiści
Odpisz
21 września 2019, 19:16
@MasterPlayerPL: nienawiść na dłuższą metę nie da nic dobrego
Odpisz
9 października 2019, 16:38
@MasterPlayerPL: Hmm. Nienawiść na ciemną stronę mocy prowadzi!
Odpisz
9 października 2019, 16:56
@Dodoism: Ciemna strona mocy jest moją ulubioną stroną
Odpisz
9 października 2019, 17:11
@MasterPlayerPL: niestety, jeszcze nie jesteś senatem
Odpisz
9 października 2019, 16:12
Odpisz
4 października 2019, 19:09
Odpisz
3 października 2019, 17:32
Boo-hoo! Let's me just press F on the world smallest keyboard
Odpisz
2 października 2019, 23:57
Po co istnieje taki typ memów?
Odpisz
2 października 2019, 23:15
Szkoda ze mój ojciec to parszywa ku*wa i nigdy nie miałem normalnej rodziny
Odpisz
2 października 2019, 21:43
Jak patrzę na komentarze to mi q*wa łzy lecą
Odpisz
2 października 2019, 21:24
Przestańcie, ja chce się śmiać a nie płakać.
Odpisz
21 września 2019, 20:52
aż mi serce się ścisnęło
Odpisz
21 września 2019, 19:45
Odpisz