O czym chyba zapomniałem...

szymon229

6 października 2019, 12:57

Mam na tyle tragiczny charakter pisma, że nawet jak się nie podpiszę to nauczyciele wiedzą czyja to praca.

3

jacek1s

2 października 2019, 21:26

Nie pamiętam by mi się taka sytuacja zdarzyła, ja pisałem zazwyczaj imię i nazwisko zanim w ogóle nauczyciel dyktował pytania.

5

TrueStoryGuy

6 października 2019, 11:38

@jacek1s: Ja wolę napisać na końcu, bo to daje dodatkowy czas. Gdy pani zbiera kartki można zrobić wymówkę, że jeszcze się nie podpisałeś. Pani lub Pan może na chwilę odejść i zbierać karteczki od innych, a ty zyskasz maksymalnie 2 minuty. Szczególnie pomocne jeśli nie zdążyłeś wszystkiego napisać. Nawet 1 minuta może sprawić, że napiszesz coś na choć jeden punkt, więc przez co automatycznie twoja ocena w razie stanu granicznego może się podwyższyć.

2

jacek1s

6 października 2019, 12:35

@TrueStoryGuy: Pisząc imię i nazwisko przed rozpoczęciem testu nie tracisz czasu na podpisywanie się

TrueStoryGuy

6 października 2019, 12:37

@jacek1s: Na końcu też nie tracę, dlatego zyskuje więcej czasu. Podpis to zaledwie 5-10 sekund.

2

kacpi51

6 października 2019, 09:36

Nie ma takiego problemu jeśli jedyne co umiesz zrobić na teście to wpisać własne imię i nazwisko

3

qwerty41

3 października 2019, 06:07

U mnie w 3 gimnazjum na kartkówce z historii nikt się nie podpisał (no może z 5 osób) i wszyscy dostaliśmy uwagi

EnderKGunner34

2 października 2019, 21:46

W 6 klasie zawsze zgapiałem od mojego kolegi, ponieważ on był super z Polskiego, a ja trójczakiem. Raz na teście zgapiłem od niego imię, więc było Jakub Chuczarski, zamiast Ignacy Chuczarski (nazwisko zmyślone oczywiście).
Pani się oburzyła, a ja swą mocą perswazji przekonałem ją do uwierzenia w me kłamstwa. Powiedziałem jej, że to był tylko głupi zakład od kolegów, a Kuba poparł wszystko co powiedziałem, jestem mu do dziś wdzięczny.

14