Teraz tylko emigracja zostaje

Oceń:

357 3

142 19

Komentarze

Odśwież

Frutti56

7 października 2019, 21:41

te piosenki były żenujące

Odpisz

Holandia

7 października 2019, 21:48

@Frutti56:
Czy ja wiem, też osobiście nie lubię śpiewanych wstawek, ale akurat Fineasz i Ferb mieli kilka ciekawych, których przyjemnie się słuchało. Trochę też dlatego, że niektóre zawierały ciekawe ukryte odniesienia do historii, ale tylko w polskiej wersji - pod tym względem nie ma nic bardziej dobitnego niż ,,Będziesz skończony", tam to nasi dubbingowcy zrobili hymn NKWD w wersji dla dzieci. Dobre jest też ,,Postawcie ocenę mi", chociaż tutaj niektórzy mogą mieć problemy z wyłapaniem odniesienia historycznego czy ,,Poddam się". Te trzy są najlepsze.

Odpisz

Konto usunięte

7 października 2019, 22:14

@Frutti56: Ja Ci zaraz powiem co jest żenujące i to będzie ostatnia rzecz jaką usłyszysz

Odpisz

Frutti56

7 października 2019, 22:15

w sensie powiesz tak głośno że ogłuchnę?

Odpisz

Konto usunięte

7 października 2019, 22:17

@Frutti56: Nie wiem w sumie, to miała być groźba, która brzmi groźne, nie wiem czy jest co analizować ;-;

Odpisz

Frutti56

7 października 2019, 22:20

dobrze dobrze, nic się nie stało, doceniam zaangażowanie

Odpisz

Konto usunięte

8 października 2019, 06:48

@Frutti56: Dziękuję :3

Odpisz

nata127

12 października 2019, 12:13

@Holandia: nwm jak to jest po polsku ale w angielskiej wersji podobało mi się "We're watchin' and we're waitin'" a tak to też bardzo nie lubię śpiewanych wstawek w kreskówkach/filmach

Odpisz

Gryficowa

12 grudnia 2019, 21:05

@nata127: Ja lubię piosenki, ale nie lubię podczas oglądania
Rozpraszają

Odpisz

Eliteq_PL

7 października 2019, 22:03

WRÓĆ DO NAS PEPE

Odpisz

Kahol05

7 października 2019, 21:49

Pamiętam ten odcinek, dobre czasy

Odpisz

BetterNewJack05

7 października 2019, 21:40

Nie wiem czemu ja w swojej klasie nazywam się właśnie Wiesiek i mam 72 lata

Odpisz

Holandia

7 października 2019, 21:38

Jak słowo daję, ,,Pepe do domu wróć" to jest przerobiony panegiryk na cześć Stalina (i może w mniejszej części elegia, ale tutaj można polemizować). Wystarczy tylko wyjąć z tego imię dziobaka i zobaczcie co otrzymamy:
Tyś naszym przyjacielem jest
I bardzo dobrze o tym wiesz
Jesteś słodziutki jak świeży miód
Od lodów bardziej kocham cię
Od węży i od błota też
Kocham cię bardziej od wszystkiego i już
Jesteś mi całym światem
Włochatym prawie bratem
Mieszkamy pod moim dachem
W końcówce mamy nawet ciekawe nawiązanie do tego, że w latach 30, 40 i 50 u każdego wisiał w domu portret Stalina. Spytacie: Po cholerę tak to analizujesz? Szczerze to nie wiem, tak mi się jakoś skojarzyło. Poza tym może komuś się to przyda i wykorzysta na ustnym polskim.