Reakcja łańcuchowa

Zadzwoń do mojej mamy

@Ajgorak: kurczak nierozmrażany

Bo to są karakany

@Jadczukov: łu łu łuu

@axis551: jestem niespostrzegany

@Bobsom: Furas już zaje**ny

@axis551: Wór już na dnie jeziora

@Ajgorak: bo jestem

@Bobsom: U mongoła

@Jadczukov: 11 listopada było przekazanie władzy wojskowej Piłsudskiemu, także dziwną datę wybrano do świętowania.

@Jadczukov: Nie do końca.
Rada regencyjna, zarządzana była przez Tymczasową Radę Stanu, powołanej przez władze pruskie i austriackie. Było to państwo marionetkowe, i nie NIEPODLEGŁE, tylko AUTONOMICZNE. To tak jakbyś powiedział, że Królestwo Polskie (Czasy wiosny ludów) było niezależne.

Co prawda twoja wypowiedź ma jakiś sens ALE...

Królestwo Polskie było tylko częściowo autonomiczne. Jak już to mówimy tutaj o pełnej autonomii czyli wyzwoleniu.

@Ameron: nie 11, bo kilka dni jeszcze wracał do warszawy, 14 chyba

@Jadczukov: Też jak najbardziej mówisz z sensem, ale porównajmy swobody krajowe:

Królestwo Polskie: Konstytucja (teoretycznie), świadectwa naukowe, wolna architektura i bankowość

Rząd tymczasowy (okres regencji): "Własne" terytorium, własny rząd i armia

Jak widać można uznać, że w jednym obowiązywała autonomia wewnętrzna, a w drugim zewnętrzna, więc rzeczywiście trudno to porównać, ALE zauważ, że ani to, ani to nie miało własnej polityki zagranicznej, czyli oznacza to, że to nie są marionetki, tylko regiony autonomiczne. Czyli nie można mówić o nieodległości, bo wszystko, co nie gra na arenie międzynarodowej o własnych siłach nie jest państwem, choćby by nawet miało własny język urzędowy, parlament i cuda nie widy.