I weź takiemu dogódź

@darcus: wzruszająca przemowa (pewnie dla tego że też jestem gruby)

@Penysz_Vaper: po co ci być grubym? Nie możesz od razu zacząć ćwiczyć i zbudować mięśnie?

@aniam_131: nie zbuduję, ponieważ ćwiczenia z niedowagą nie są bezpieczne

@Penysz_Vaper: a, jak napisałeś gruby to pomyślałam że gruby gruby

@Penysz_Vaper: właściwie jak dopiero zaczynasz to możesz spokojnie jeść tyle co jadłeś i dopiero potem zwiększać ilość jedzenia, w zależności od tego co chcesz osiągnąć

@MineDan: jem fast foody i nie pomagają w przytyciu

@Penysz_Vaper: widocznie jesz za mało, to nawet nie kwestia fast foodów

@MineDan: myślę że to raczej wina metabolizmu, a nie fast foodów. W sumie nie polecałabym ci ich jedzenia w jak największych ilościach bo skoro nie działają to nie warto wyniszczać sobie nimi organizmu

@aniam_131: Zdecydowanie! I wiem, że to raczej kwestia metabolizmu, ale jedynym rozwiązaniem jest jedzenie więcej.

@MineDan: niby tak, ale wcale nie prowadzi to do jakichś szalenie pozytywnych skutków. Według mnie to lepiej przeczekać okres dojrzewania, szczególnie jak nie widać efektów. Potem sie skupić na jedzeniu więcej żeby przybrać masy i jednocześnie zwiększać ilość ruchu i ćwiczeń

@aniam_131: Myślałem, że trening jest w treningu na tyle ważny, że nie musiałem o nim wspominać. Przeczekiwanie okresu dojrzewanie to fatalny pomysł, potem ciało już się tak nie rozwija.

@MineDan: chodzi mi o celowe tycie przy szybkim metaboliźmie. Jeśli jesz same fast foody ale nie przybierasz w ogóle na wadze to bez sensu jest jeść ich coraz więcej, bo tylko sobie wyniszczasz nimi organizm

@aniam_131: tak

@aniam_131: A pomyślałem przez chwile, że gość może mieć nad czynność tarczycy?

@MineDan: Metabolizm Ci zwolni jak zaczniesz jeść mniej.
Po drugie, niewarto jeść fast foodów, skup się na dostarczaniu makroskładników, węglowodany, białka i tłuszcze.

@Smuteczek: Dokładnie