Nie rozumiem czemu ludzie wydają pieniądze na "słodkie kodki i pieski" które są zwierzętami i nie są tacy sami jak my zamiast na potrzebujące dzieci dla których domy dziecka to jedyna nadzieja na ubogie życie ale przynajmniej pod dachem
@Yoda_MLG: ku*wa nie mogę
Ludzie nie myślą sobię kiedy zobaczą wiewiórkę w lesie że sobie ją zbiją od tak
A wiewiórka pogryzie człowieka tylko dlatego że podejdzie za blisko przez przypadek
I jakie bezbronne jakby cię taki dziki pies ugryzł albo kot zaatakował to byś zmienił zdanie
nie o to chodzi. Taki piesel w schronisku sb żyje i jest fajno sb żyje i może do kogoś trafi kiedyś. A człowiek to wyjdzie z domu dziecka i jest całkiem prawdopodobne że zrobi komuś innemu krzywdę jako ofiara patologii obecnej w domach dziecka albo po prostu ze swojego charakteru.
@Yoda_MLG: Czy ja dobrze zrozumiałem że według ciebie z sierocinca wychodzą w większości degeneraci ktorych od razu spisujesz na straty i zamiast coś na to zaradzić (pomóc domom dziecka żeby miały lepsze warunki) to wolisz machnąć ręką i dać na pieski bo ale słodkie i ale fajne?
@Yoda_MLG: Psy w schroniskach w wielu przypadkach zrobią większą krzywdę człowiekowi, bo one tam trafiają ze względu na to, że były np. bite lub porzucone, więc nie ufają ludziom.
@Yoda_MLG: ta ale zdziczałe zwierzęta jako zwierzęta przetrwają w naturze natomiast ludzkie dziecko już nie.
poza tym, ludzie ktorzy przeszli ciężkie czasy są często moralnie bardziej rozwinięci niż inni, ponieważ są w stanie docenić dobre momenty w życiu. Dziecko z sierocińca ktore zostało zaadoptowane uczy się docenić to dobro ktore mu dano i w dalszym życiu będzie miało inny pogląd na życie ze względu na przeszłość, będzie bardziej doceniało podstawowe dobro. W porownaniu taki bananowy dzieciak z bogatej rodziny 'wychowany' w największym dobrobycie nie będzie w stanie się tak szybko lub w ogóle nauczyć co to tak naprawdę dobro. Nie mowię że tak jest zawsze, bo są też tacy ktorzy ze względu na przeszłość mają tendencję do rozsiewania jeszcze większego zła. Sam jestem antynatalistą i cenię w większości przypadkow inne gatunki niż homo sapiens sapiensis, ale uważam że ludzkie dziecko potrzebuje pomocy bardziej niż jakiś randomowy zwierzak.
Wole wrzucić parę groszy na schronisko, a na dom dziecka to już jest rola naszych polityków, zamiast dawać patologii pińcetplusy niech dadzą dla domów dziecka. elo
prawda, z domów dziecka często wychodzą patologie, ale dlaczego? bo w większości pewnie nie czują się kochane, nie prowadzą życia jak inni, nie mają normalnych warunków do życia jak nam się wydaje. to zmienia ludzi często na gorsze, ok. ale nie muszą tacy być, można to zmienić, byle chcieć. ludzie, zamiast narzekac na siebie nawzajem, to może zacznijmy się wspierać. róbcie sobie co chcecie i myślcie co myślicie, ale imo lepiej wrzucić ten grosz na sierociniec niż na zwierzęta. no bo hej, niech podniesie rękę ten, który jako dziecko z domu dziecka wolałaby jednak zostać wybrany dopiero po psie czy kocie. dla mnie zawsze będzie to zwierzęta < ludzie : /
To jest dla dzieci i zwierząt bardzo podobna sytuacja obie strony niechciane i porzucone bez rodziców właściciela czy bliskich chcą tylko miłości problem w tym że często są maltretowane a dzieci nawet wykorzystywane lub katowane dlatego zbierajmy pieniądze na na oba ale właśnie więcej na domy dziecka by miały kompetentną opiekę i dobre wychowanie te dzieci mogą w przyszłości pomagać innym i zajmować się innym niechcianymi dziećmi czy zwierzątkami
Znajdź mi ktoś zwierze które dla satysfakcji lub z jakiegoś małostkowego (niedotyczącego przetrwania) powodu zrobi drugiemu zwierzęciu krzywdę. Odpowiem odrazu, ludzie. Normalne zwierzęta tego samego gatunku nie atakują siebie nawzajem (nie licząc walk samców o terytorium lub o samice), człowiek, odróżniający się od zwierząt lepiej rozwiniętym mózgiem, umiejętnością myślenia, podejmowaniem decyzji nie opartych na chęci przetrwania i/lub rozmnażania, świadomością robi to praktycznie cały czas. Ludzie są najgorszymi stworzeniami na naszej planecie, z kilkoma wyjątkami które są atakowane przez te agresywne miliony innych homo sapiens. Te wyjątki jednak, poprzez nacisk wywierany na nie przez przesiąknięte agresją i toksycznością społeczeństwo, adaptują się aby przeżyć, stając się tak samo okrutne i złe jak większość. Ludzie, pomimo tej okrutności, widzą to i nie chcą pomagać sobie nawzajem, myśląc że ta osoba, której teraz pomogą w przyszłości może wsadzić im nóż w plecy. Mają rację, ludzie poprostu tacy są, w tym miejscu nie różnimy się od zwierząt, bo aby przeżyć jesteśmy często w stanie poświęcić czyjeś,w naszym mniemaniu mniej ważne, życie. Jest to naturalne i choć brutalne, to można to zrozumieć. Jednak człowiek potrafi zabić lub skrzywdzić nie tylko w akcie desperacji, spowodowanej ryzykiem śmierci. Robi to bo chce sie wzbogacić, lubi krzywdzić, kręci go to, musi wyładować agresje. Powodów jest multum, każdy tak samo żałosny jak frustrujący. Wydaję mi się, popraw mnie ktoś jeśli to czyasz jeszcze, a ja się mylę, że żadne stworzenie, oprócz ludzi, nie zabija z takich powodów. Zwierze zabija, bo jest głodne, co znaczy że robi to, aby przeżyć. Czasem pewnie zdarzy sie, że lew ściga jakąs gazele z nudów, czy pies biega za kotem. Kiedy zwierze się bawi i skrzywdzi kogokolwiek lub cokolwiek to nie robi tego z premedytacją, jedynie nie panuje nad swoją siłą. A człowiek? Zdrowy człowiek, (jeśli zabija z wymienionych wyżej powodów, tj. np. dla wzbogacenia się, to jak dla mnie już nie jest zdrowy, ale mowa o braku choroby psychicznej odbierającej świadomość wykonywanych czynów, pewnego rodzaju schorzenia na tle umysłowym), zabija z pełną świadomością, albo broniąc się przed psychopatą, albo samemu nim będąc, albo wykonując służbę, co nadal wiąże się z obroną państwa przed najazdem agresorów, lub bycie takowym agresorem. W przypadku obrony, jak mówiłem-jesteśmy podobni do normalnych,zdrowych zwierząt, instynkt przetrwania, coś naturalnego i kompletnie nic złego. W przypadku drugim, jesteśmy sto razy gorsi od zwierząt. Wnioski są jasne, zwierzęta są bardziej "ludzkie",w dobrym tego słowa znaczeniu, niż ludzie, a ludzie są gorsi od zwierząt
@Cotosiestanelo: To co napisałeś jest błędne z założenia, ponieważ zakładasz, iż zdecydowana większość ludzi jest zła, podła i okrutna poza nielicznymi wyjątkami. Ale tak naprawdę człowiek jest z natury dobry a to, że niektórzy ludzie są źli wynika bardzo często z przyczyn środowiskowych. Oczywiście zdarzają się osoby które po prostu są sku*wolami i tyle ale wydaje mi się, że to właśnie one są mniejszością. Ogólnie to zwierzęta działają na bardzo prostej zasadzie - atakują gdy czują się zagrożone albo gdy są głodne i są przyjazne kiedy ktoś wykaże takie samo nastawienie w ich stronę. Człowiek jest znacznie bardziej skomplikowany ponieważ potrafi okazać okrucieństwo pomimo przyjaznych zamiarów drugiego człowieka ale z drugiej strony potrafi także wyciągnąć rękę do kogoś kto jest okrutny w stosunku do niego. Ludzkimi działaniami kieruje coś więcej niż tylko egoizm i pierwotne instynkty. Człowiek jest jedyną istotą którą może smucić cudze nieszczęście. Człowiek jest również jedyną istotą która może całkowicie bezinteresownie pomóc drugiemu. Nasza wrażliwość jest znacznie bardziej rozwinięta ponieważ zwierzęta tak naprawdę dbają tylko o członków własnego stada. Rozumiem, że zwierzęca miłość może wydawać się bardziej szczera niż ta ludzka ale nie jest ona w stanie zastąpić uczucia jakim może nas obdarzyć drugi człowiek. Rozumiem również obawę przed zostaniem zdradzonym przez kogoś komu się ufa ale mimo wszystko warto kochać ponieważ gdy z powodu tego lęku będziesz zamykać się na innych nigdy nie odnajdziesz szczęścia. Nie warto z góry postrzegać każdego jako kogoś złego, trzeba się otworzyć na ludzi aby zapewnić szczęście sobie i innym
To prawda moja bibliotekarka która zajmuję się takimi akcjami pyta się
Kto chce jechać do schroniska? - prawie całą klasą się zgłosiła
A kto do hospicjum? Jedna osoba :-/
@grototo: Ludzie się boją przebywać wśród chorych. To naturalne. Odczuwają do nich niechęć. Ja również. Ale nie próbuję maskować tego sztucznym "no, hehe, też wolę troszczyć się o zwierzęta niż o innych ludzi", jak większość osób pod tym obrazkiem...
@Dziku_: Tak jakby... Normalnie, lepiej by mnie wychował dom dziecka, niż moja matka...
Żarty to mój system obronny, więc pewnie bym dorzucił coś od Siebie.
Mój ojciec żyje, ale musiał wyjechać do Niemic i przyjeżdża dwa razy do roku, zanim ktoś będzie składał kondolencje.
Komentarze
Odśwież26 lutego 2022, 03:07
Nie widzę problemu dzieci to tylko problemy
Odpisz
29 listopada 2019, 22:07
Nie rozumiem czemu ludzie wydają pieniądze na "słodkie kodki i pieski" które są zwierzętami i nie są tacy sami jak my zamiast na potrzebujące dzieci dla których domy dziecka to jedyna nadzieja na ubogie życie ale przynajmniej pod dachem
Odpisz
29 listopada 2019, 22:11
no bo zwierzęta są bezbronne i nigdy nie będą celowo komuś krzywdy robić. A ludzie to ludzie
Odpisz
29 listopada 2019, 22:15
@Yoda_MLG: ku*wa nie mogę
Ludzie nie myślą sobię kiedy zobaczą wiewiórkę w lesie że sobie ją zbiją od tak
A wiewiórka pogryzie człowieka tylko dlatego że podejdzie za blisko przez przypadek
I jakie bezbronne jakby cię taki dziki pies ugryzł albo kot zaatakował to byś zmienił zdanie
Odpisz
29 listopada 2019, 22:21
nie o to chodzi. Taki piesel w schronisku sb żyje i jest fajno sb żyje i może do kogoś trafi kiedyś. A człowiek to wyjdzie z domu dziecka i jest całkiem prawdopodobne że zrobi komuś innemu krzywdę jako ofiara patologii obecnej w domach dziecka albo po prostu ze swojego charakteru.
Odpisz
29 listopada 2019, 22:24
@Yoda_MLG: halo ziemia
właśnie dlatego trzeba dawać pieniądze na domy dziecka a nie ma schroniska
Odpisz
29 listopada 2019, 22:26
@Yoda_MLG: Czy ja dobrze zrozumiałem że według ciebie z sierocinca wychodzą w większości degeneraci ktorych od razu spisujesz na straty i zamiast coś na to zaradzić (pomóc domom dziecka żeby miały lepsze warunki) to wolisz machnąć ręką i dać na pieski bo ale słodkie i ale fajne?
Odpisz
29 listopada 2019, 22:42
@kubX1: nope. Ale historię jakie opowiedziało mi życie dało mi te wnioski
Odpisz
29 listopada 2019, 22:48
@Yoda_MLG: Psy w schroniskach w wielu przypadkach zrobią większą krzywdę człowiekowi, bo one tam trafiają ze względu na to, że były np. bite lub porzucone, więc nie ufają ludziom.
Odpisz
29 listopada 2019, 22:51
@jacek1s: ja na ich miejscu też bym nie ufał, ludzie to okropne stworzenia
Odpisz
29 listopada 2019, 23:00
@Cotosiestanelo: Są gorsze.
Odpisz
30 listopada 2019, 03:48
@Cotosiestanelo: Skoro ludzie są tacy okropni to mam dla ciebie rozwiązanie
To samobójs...
WE'LL BE RIGHT BACK
Odpisz
30 listopada 2019, 08:15
@darcus: nie, sam taki jestem, w końcu jestem człowiekiem
Odpisz
30 listopada 2019, 09:43
to brzmi jakbyś kazał przestać płacić pieniądze na schroniska, bo człowiek to człowiek, i jemu się należy
Odpisz
30 listopada 2019, 11:09
Ja się brzydzę małych dzieci
Odpisz
30 listopada 2019, 17:50
@NesquikBoi: człowiek jest chyba ważniejszy
Odpisz
30 listopada 2019, 18:38
Dla ciebie tak. Ja bym wolal przekazac troche pieniedzy na koty biz na obce dzieci
Odpisz
Edytowano - 30 listopada 2019, 19:44
@Yoda_MLG: ta ale zdziczałe zwierzęta jako zwierzęta przetrwają w naturze natomiast ludzkie dziecko już nie.
poza tym, ludzie ktorzy przeszli ciężkie czasy są często moralnie bardziej rozwinięci niż inni, ponieważ są w stanie docenić dobre momenty w życiu. Dziecko z sierocińca ktore zostało zaadoptowane uczy się docenić to dobro ktore mu dano i w dalszym życiu będzie miało inny pogląd na życie ze względu na przeszłość, będzie bardziej doceniało podstawowe dobro. W porownaniu taki bananowy dzieciak z bogatej rodziny 'wychowany' w największym dobrobycie nie będzie w stanie się tak szybko lub w ogóle nauczyć co to tak naprawdę dobro. Nie mowię że tak jest zawsze, bo są też tacy ktorzy ze względu na przeszłość mają tendencję do rozsiewania jeszcze większego zła. Sam jestem antynatalistą i cenię w większości przypadkow inne gatunki niż homo sapiens sapiensis, ale uważam że ludzkie dziecko potrzebuje pomocy bardziej niż jakiś randomowy zwierzak.
Odpisz
30 listopada 2019, 23:17
@NesquikBoi: co z tobą jest nie tak? Kot sobie poradzi sam a dziecko nie, więc lepiej dać na dziecko
Odpisz
1 grudnia 2019, 09:28
mów jak chcesz. Mozesz uwazac ze cos jest ze mna nie tak, ale na na dzieci nie dalbym ani grosza
Sorry za brak polskich znakow
Odpisz
2 grudnia 2019, 10:51
Domami dziecka powinno zajmować się państwo, a nie prywatni ludzie.
Odpisz
2 grudnia 2019, 07:26
Wole wrzucić parę groszy na schronisko, a na dom dziecka to już jest rola naszych polityków, zamiast dawać patologii pińcetplusy niech dadzą dla domów dziecka. elo
Odpisz
29 listopada 2019, 21:13
Też wolę pomagać zwierzętom.
Odpisz
29 listopada 2019, 21:23
@Broski: +1
Odpisz
30 listopada 2019, 20:15
@Broski: ludzie to zwierzęta elo
Odpisz
30 listopada 2019, 20:48
@Maly_modelarz15: Wiem. Ale tu akurat jest wyróżnienie na ludzi i inne gatunki zwierząt.
Odpisz
30 listopada 2019, 09:42
prawda, z domów dziecka często wychodzą patologie, ale dlaczego? bo w większości pewnie nie czują się kochane, nie prowadzą życia jak inni, nie mają normalnych warunków do życia jak nam się wydaje. to zmienia ludzi często na gorsze, ok. ale nie muszą tacy być, można to zmienić, byle chcieć. ludzie, zamiast narzekac na siebie nawzajem, to może zacznijmy się wspierać. róbcie sobie co chcecie i myślcie co myślicie, ale imo lepiej wrzucić ten grosz na sierociniec niż na zwierzęta. no bo hej, niech podniesie rękę ten, który jako dziecko z domu dziecka wolałaby jednak zostać wybrany dopiero po psie czy kocie. dla mnie zawsze będzie to zwierzęta < ludzie : /
Odpisz
30 listopada 2019, 07:51
To jest dla dzieci i zwierząt bardzo podobna sytuacja obie strony niechciane i porzucone bez rodziców właściciela czy bliskich chcą tylko miłości problem w tym że często są maltretowane a dzieci nawet wykorzystywane lub katowane dlatego zbierajmy pieniądze na na oba ale właśnie więcej na domy dziecka by miały kompetentną opiekę i dobre wychowanie te dzieci mogą w przyszłości pomagać innym i zajmować się innym niechcianymi dziećmi czy zwierzątkami
Odpisz
Edytowano - 29 listopada 2019, 23:26
Znajdź mi ktoś zwierze które dla satysfakcji lub z jakiegoś małostkowego (niedotyczącego przetrwania) powodu zrobi drugiemu zwierzęciu krzywdę. Odpowiem odrazu, ludzie. Normalne zwierzęta tego samego gatunku nie atakują siebie nawzajem (nie licząc walk samców o terytorium lub o samice), człowiek, odróżniający się od zwierząt lepiej rozwiniętym mózgiem, umiejętnością myślenia, podejmowaniem decyzji nie opartych na chęci przetrwania i/lub rozmnażania, świadomością robi to praktycznie cały czas. Ludzie są najgorszymi stworzeniami na naszej planecie, z kilkoma wyjątkami które są atakowane przez te agresywne miliony innych homo sapiens. Te wyjątki jednak, poprzez nacisk wywierany na nie przez przesiąknięte agresją i toksycznością społeczeństwo, adaptują się aby przeżyć, stając się tak samo okrutne i złe jak większość. Ludzie, pomimo tej okrutności, widzą to i nie chcą pomagać sobie nawzajem, myśląc że ta osoba, której teraz pomogą w przyszłości może wsadzić im nóż w plecy. Mają rację, ludzie poprostu tacy są, w tym miejscu nie różnimy się od zwierząt, bo aby przeżyć jesteśmy często w stanie poświęcić czyjeś,w naszym mniemaniu mniej ważne, życie. Jest to naturalne i choć brutalne, to można to zrozumieć. Jednak człowiek potrafi zabić lub skrzywdzić nie tylko w akcie desperacji, spowodowanej ryzykiem śmierci. Robi to bo chce sie wzbogacić, lubi krzywdzić, kręci go to, musi wyładować agresje. Powodów jest multum, każdy tak samo żałosny jak frustrujący. Wydaję mi się, popraw mnie ktoś jeśli to czyasz jeszcze, a ja się mylę, że żadne stworzenie, oprócz ludzi, nie zabija z takich powodów. Zwierze zabija, bo jest głodne, co znaczy że robi to, aby przeżyć. Czasem pewnie zdarzy sie, że lew ściga jakąs gazele z nudów, czy pies biega za kotem. Kiedy zwierze się bawi i skrzywdzi kogokolwiek lub cokolwiek to nie robi tego z premedytacją, jedynie nie panuje nad swoją siłą. A człowiek? Zdrowy człowiek, (jeśli zabija z wymienionych wyżej powodów, tj. np. dla wzbogacenia się, to jak dla mnie już nie jest zdrowy, ale mowa o braku choroby psychicznej odbierającej świadomość wykonywanych czynów, pewnego rodzaju schorzenia na tle umysłowym), zabija z pełną świadomością, albo broniąc się przed psychopatą, albo samemu nim będąc, albo wykonując służbę, co nadal wiąże się z obroną państwa przed najazdem agresorów, lub bycie takowym agresorem. W przypadku obrony, jak mówiłem-jesteśmy podobni do normalnych,zdrowych zwierząt, instynkt przetrwania, coś naturalnego i kompletnie nic złego. W przypadku drugim, jesteśmy sto razy gorsi od zwierząt. Wnioski są jasne, zwierzęta są bardziej "ludzkie",w dobrym tego słowa znaczeniu, niż ludzie, a ludzie są gorsi od zwierząt
Odpisz
29 listopada 2019, 23:33
@Cotosiestanelo: ok 12 letnia dziewczynka.
Odpisz
30 listopada 2019, 00:45
@Cotosiestanelo: To co napisałeś jest błędne z założenia, ponieważ zakładasz, iż zdecydowana większość ludzi jest zła, podła i okrutna poza nielicznymi wyjątkami. Ale tak naprawdę człowiek jest z natury dobry a to, że niektórzy ludzie są źli wynika bardzo często z przyczyn środowiskowych. Oczywiście zdarzają się osoby które po prostu są sku*wolami i tyle ale wydaje mi się, że to właśnie one są mniejszością. Ogólnie to zwierzęta działają na bardzo prostej zasadzie - atakują gdy czują się zagrożone albo gdy są głodne i są przyjazne kiedy ktoś wykaże takie samo nastawienie w ich stronę. Człowiek jest znacznie bardziej skomplikowany ponieważ potrafi okazać okrucieństwo pomimo przyjaznych zamiarów drugiego człowieka ale z drugiej strony potrafi także wyciągnąć rękę do kogoś kto jest okrutny w stosunku do niego. Ludzkimi działaniami kieruje coś więcej niż tylko egoizm i pierwotne instynkty. Człowiek jest jedyną istotą którą może smucić cudze nieszczęście. Człowiek jest również jedyną istotą która może całkowicie bezinteresownie pomóc drugiemu. Nasza wrażliwość jest znacznie bardziej rozwinięta ponieważ zwierzęta tak naprawdę dbają tylko o członków własnego stada. Rozumiem, że zwierzęca miłość może wydawać się bardziej szczera niż ta ludzka ale nie jest ona w stanie zastąpić uczucia jakim może nas obdarzyć drugi człowiek. Rozumiem również obawę przed zostaniem zdradzonym przez kogoś komu się ufa ale mimo wszystko warto kochać ponieważ gdy z powodu tego lęku będziesz zamykać się na innych nigdy nie odnajdziesz szczęścia. Nie warto z góry postrzegać każdego jako kogoś złego, trzeba się otworzyć na ludzi aby zapewnić szczęście sobie i innym
Odpisz
29 listopada 2019, 22:02
A ja pomagam i tym i tym :)
Odpisz
25 listopada 2019, 23:06
Właśnie że wesołe
Odpisz
29 listopada 2019, 22:01
@PewienKtosiek: Jakbyś się czuł gdybyś nie miał rodziców, trafił byś do domu dziecka i wszyscy mieli by Cię w dupie i śmiali się z Ciebie?
Odpisz
29 listopada 2019, 21:07
To prawda moja bibliotekarka która zajmuję się takimi akcjami pyta się
Kto chce jechać do schroniska? - prawie całą klasą się zgłosiła
A kto do hospicjum? Jedna osoba :-/
Odpisz
29 listopada 2019, 21:31
@grototo: Ludzie się boją przebywać wśród chorych. To naturalne. Odczuwają do nich niechęć. Ja również. Ale nie próbuję maskować tego sztucznym "no, hehe, też wolę troszczyć się o zwierzęta niż o innych ludzi", jak większość osób pod tym obrazkiem...
Odpisz
25 listopada 2019, 23:25
Niby dlaczego smutne?
Odpisz
25 listopada 2019, 23:40
@NorseWarrior:
Odpisz
26 listopada 2019, 00:07
aha ok
Odpisz
25 listopada 2019, 23:04
Ludzie bardziej wolą zwierzęta od innych ludzi
Odpisz
25 listopada 2019, 23:05
@trashcan:
Odpisz
25 listopada 2019, 23:47
@trashcan: Dlatego niemcy spraszają arabów na skalę masową.
Odpisz
25 listopada 2019, 23:11
No i prawidłowo.
Odpisz
29 listopada 2019, 22:00
@JaJestemZWami: Jakbyś się czuł gdybyś nie miał rodziców, trafił byś do domu dziecka i wszyscy mieli by Cię w dupie i śmiali się z Ciebie?
Odpisz
Edytowano - 29 listopada 2019, 22:23
@Dziku_: Tak jakby... Normalnie, lepiej by mnie wychował dom dziecka, niż moja matka...
Żarty to mój system obronny, więc pewnie bym dorzucił coś od Siebie.
Mój ojciec żyje, ale musiał wyjechać do Niemic i przyjeżdża dwa razy do roku, zanim ktoś będzie składał kondolencje.
Odpisz