W sumie Wyobrażcie sytuacje. Zostajecie wykopani na dwór kiedy jest najgorsze słońce, bo jesteście za bladzi. Kiedy usiądziecie w cieniu (lub w czymś co przypomina namiastkę jego) i zaczniecie słuchać muzyki używając słuchawek na uszy to od razu krzyk, że na słońce. A na słońcu to od razu założyć czapkę, mimo że na święta aniele nie macie czego robić w ten żar i muzyka to jedyne wyjście. Inne zajęcia odpadają, bo robactwo (książki i robaki to najgorsze połączenie) lub ekran jakiejkolwiek elektroniki czarny jak węgiel lub normalna osoba po przejściu 5 kroków poci się jakby zamierzała sprzedawać swój pot za tysiace. Ale nie trzeba się opalać…
Komentarze
Odśwież1 grudnia 2019, 22:35
W sumie Wyobrażcie sytuacje. Zostajecie wykopani na dwór kiedy jest najgorsze słońce, bo jesteście za bladzi. Kiedy usiądziecie w cieniu (lub w czymś co przypomina namiastkę jego) i zaczniecie słuchać muzyki używając słuchawek na uszy to od razu krzyk, że na słońce. A na słońcu to od razu założyć czapkę, mimo że na święta aniele nie macie czego robić w ten żar i muzyka to jedyne wyjście. Inne zajęcia odpadają, bo robactwo (książki i robaki to najgorsze połączenie) lub ekran jakiejkolwiek elektroniki czarny jak węgiel lub normalna osoba po przejściu 5 kroków poci się jakby zamierzała sprzedawać swój pot za tysiace. Ale nie trzeba się opalać…
Odpisz
28 listopada 2019, 19:33
Odpisz