@patka11bb: tak tylko powiem ale Chiny też produkują anime wszyscy mówią że chińskie anime jest gorsze od japońskiego bo produkują dużo o słabej jakości to jest opinia mojego kolegi też weeba
Anime złe
Bo przecież jak mi się nie podoba to znaczy że musi być ch*jowe.
Jak wy to w ogóle możecie oglądać
MaNgOzJeBy
Jakiś serial byście sobie w telewizji obejrzeli
Pewnie tylko byście w tych swoich piwnicach siedzieli
Ale wy to głupi jesteście
RyŻoWe OpOwIeŚcI
@Kapitalista: Akurat mam duże doświadczenie z typowymi fanami anime i oni też siebie widzą całkiem normalnie a innych wyśmiewają. Ale spokojnie zaraz wyjaśnię w czym problem.
Anime jest dość specyficzne, azjaci mają inną mentalność i na nich te bajki wpływają inaczej niż na typowych europejczyków czy choćby amerykanów.
Rzecz w tym właśnie jak te bajki wpływają na typowych białasów, okazuje się, że ludzie którzy pochodzą z tych samych grup znajomych którzy oglądają anime i którzy nie oglądają są znacznie różni.
Ci, którzy nie oglądają są raczej bardziej normalni, nie widzą fascynacji w żadnym przedmiocie na takim poziomie jak mangosy, są umiarowi i raczej mają stabilniejsze poczucie humoru.
Z drugiej strony mangosy lubią bardziej porypany humor i wykazują bardziej skrajniejsze fascynacje co do różnych elementów.
Z własnego doświadczenia też zauważyłem że ryżowcy często stają się weebami i weeboo z czasem, broniąc coraz bardziej tego kim są i co oglądają, często w niekoniecznie uzasadniony sposób.
Nieraz przeradza się to właśnie w fanatyzm japońskiej kultury właśnie dzięki tylko anime co nazywamy weebizimem.
Osoby które oglądają anime z czasem wykazują też antyspołeczne nastroje i zachowania jak cytowanie mang i anime w gronie zwykłych osób bez powodu, żartowanie o tym pomimo że nikt nie zna tematu czy randomowe wypowiadanie zwrotów typu "muda, muda,muda".
Jak widać nie jest to dobre dla zachowania europejskiego stylu bytu i z czasem ingeruje to w życie ale jest i gorzej.
Miałem okazję popytać byłego już kolegę-weeba o to jak sam to widzi, pytania mnie nie zdziwiły, ale tylko utwierdziły w moim przekonaniu.
Spytany o to jakie anime lubi, powiedział ogólnikowo - "im dziwaczniejsze tym lepsze".
Spytany o to, czemu w naszym gronie nawija cytatami z anime odpowiedział - "możecie tego [humoru] nie rozumieć, [ale ważne, że] ja wiem o co chodzi"
Spytany o to kontakty społeczne powiedział że czasami woli opuścić spotkanie by obejrzeć sobie kolejny odcinek mangobajki.
Ponad to, zaczął promować hentajce czy okazyjnych żartach powiązanych kontekstowo.
Ogólnie człowiek całkiem inny od reszty grupy, mimo że startował na podobnym poziomie co wszyscy.
Czy pozytywnie inny ? Nie powiedziałbym.
Czy zachęcił swoim zachowaniem do oglądania tego co on ? Zdecydowanie nie.
Czy widać jakoby mentalność ryżofilmu negatywnie wpłynęła na jego postrzeganie humoru i otoczenia ?
Zdecydowanie tak.
Wnioski - styl i koncepcja anime jest przeznaczona dla azjatów, którzy jako nieco inni mentalnie ludzie potrafią [zazwyczaj] zachować siebie oglądając to so sami stworzyli tak jak my oglądamy np. Cartoon Network.
Na koniec można tylko dodać, aby sprawdzić czy ktoś jest weebem czy jeszcze umiarowanym mangosem to zacząć na ten temat dyskusję, im bardziej zaprzecza, im bardziej wyśmiewa im bardziej się broni bezpodstawnymi argumentami i argumentum ad personam tym bardziej patologiczna jest jego fascynacja.
Ciśnięcie beki z Otaku to w sumie jak ciśnięcie beki z furry. Jest podział na ludzi którzy śmieją się bo coś do tego mają, na ludzi którzy w zasadzie śmieją się ale nic do tego nie mają i osoby które w tym siedzą, ale się śmieją bo mają dystans. Przykład ostatniego są memy pokroju "Shut up weeb".
Komentarze
Odśwież24 grudnia 2019, 22:24
Nazywanie Anime chińskimi bajkami to obraza dla Anime
Odpisz
14 kwietnia 2020, 10:25
@Mikrus19: Ziom już cię lubie
Odpisz
28 października 2020, 08:16
@patka11bb: tak tylko powiem ale Chiny też produkują anime wszyscy mówią że chińskie anime jest gorsze od japońskiego bo produkują dużo o słabej jakości to jest opinia mojego kolegi też weeba
Odpisz
22 grudnia 2019, 00:14
Właśnie! Nazywajmy to po prostu azjatyckimi bajki. Dowalmy każdemu po równo!
Odpisz
24 grudnia 2019, 23:25
@Krucjator: Nazywajmy to ludzkimi bajkami
Odpisz
24 grudnia 2019, 23:29
nazwijmy to drogo mlecznymi bajkami
Odpisz
25 grudnia 2019, 00:21
@Saaaaasuke:
gównianymi bajkami
Odpisz
25 grudnia 2019, 10:29
@amazonka4321: Nie, gówniany użytkowniku
Odpisz
17 kwietnia 2020, 23:03
@amazonka4321: nie po prostu anime
Odpisz
24 grudnia 2019, 23:11
Anime złe
Bo przecież jak mi się nie podoba to znaczy że musi być ch*jowe.
Jak wy to w ogóle możecie oglądać
MaNgOzJeBy
Jakiś serial byście sobie w telewizji obejrzeli
Pewnie tylko byście w tych swoich piwnicach siedzieli
Ale wy to głupi jesteście
RyŻoWe OpOwIeŚcI
Odpisz
24 grudnia 2019, 23:23
@Kapitalista: Mój ,,kolega" mówi, że nienawidzi anime. Dlaczego? Bo tak.
Oglądałeś kiedykolwiek? Nie.
Odpisz
Edytowano - 25 grudnia 2019, 09:43
"Bo widziałem kiedyś dawno temu kawałek jednego odcinka, już nie pamiętam jakiego, ale mi się nie podobało, więc anime jest złe" /s
Odpisz
25 grudnia 2019, 10:30
@Paciok321: I były to pokemony, albo inauzma eleven
Odpisz
Edytowano - 25 grudnia 2019, 10:56
ja nie lubię anime bo mi się nie podoba ten styl graficzny jedyne jakie toleruje i lubię to Inazuma i bayblades i jeszcze Aang bo mi się spodobały
Odpisz
25 grudnia 2019, 11:07
@PieselArcheolog: Spoko szanuję opinię i nie ja dałek czerwone
Odpisz
25 grudnia 2019, 12:23
to tylko moja opinia nie każdy musi się z nią zgadzać
Odpisz
25 grudnia 2019, 13:27
@PieselArcheolog: o! Widzę że odkopałeś uprzejmość!
Odpisz
25 grudnia 2019, 16:05
@Kapitalista: Akurat mam duże doświadczenie z typowymi fanami anime i oni też siebie widzą całkiem normalnie a innych wyśmiewają. Ale spokojnie zaraz wyjaśnię w czym problem.
Anime jest dość specyficzne, azjaci mają inną mentalność i na nich te bajki wpływają inaczej niż na typowych europejczyków czy choćby amerykanów.
Rzecz w tym właśnie jak te bajki wpływają na typowych białasów, okazuje się, że ludzie którzy pochodzą z tych samych grup znajomych którzy oglądają anime i którzy nie oglądają są znacznie różni.
Ci, którzy nie oglądają są raczej bardziej normalni, nie widzą fascynacji w żadnym przedmiocie na takim poziomie jak mangosy, są umiarowi i raczej mają stabilniejsze poczucie humoru.
Z drugiej strony mangosy lubią bardziej porypany humor i wykazują bardziej skrajniejsze fascynacje co do różnych elementów.
Z własnego doświadczenia też zauważyłem że ryżowcy często stają się weebami i weeboo z czasem, broniąc coraz bardziej tego kim są i co oglądają, często w niekoniecznie uzasadniony sposób.
Nieraz przeradza się to właśnie w fanatyzm japońskiej kultury właśnie dzięki tylko anime co nazywamy weebizimem.
Osoby które oglądają anime z czasem wykazują też antyspołeczne nastroje i zachowania jak cytowanie mang i anime w gronie zwykłych osób bez powodu, żartowanie o tym pomimo że nikt nie zna tematu czy randomowe wypowiadanie zwrotów typu "muda, muda,muda".
Jak widać nie jest to dobre dla zachowania europejskiego stylu bytu i z czasem ingeruje to w życie ale jest i gorzej.
Miałem okazję popytać byłego już kolegę-weeba o to jak sam to widzi, pytania mnie nie zdziwiły, ale tylko utwierdziły w moim przekonaniu.
Spytany o to jakie anime lubi, powiedział ogólnikowo - "im dziwaczniejsze tym lepsze".
Spytany o to, czemu w naszym gronie nawija cytatami z anime odpowiedział - "możecie tego [humoru] nie rozumieć, [ale ważne, że] ja wiem o co chodzi"
Spytany o to kontakty społeczne powiedział że czasami woli opuścić spotkanie by obejrzeć sobie kolejny odcinek mangobajki.
Ponad to, zaczął promować hentajce czy okazyjnych żartach powiązanych kontekstowo.
Ogólnie człowiek całkiem inny od reszty grupy, mimo że startował na podobnym poziomie co wszyscy.
Czy pozytywnie inny ? Nie powiedziałbym.
Czy zachęcił swoim zachowaniem do oglądania tego co on ? Zdecydowanie nie.
Czy widać jakoby mentalność ryżofilmu negatywnie wpłynęła na jego postrzeganie humoru i otoczenia ?
Zdecydowanie tak.
Wnioski - styl i koncepcja anime jest przeznaczona dla azjatów, którzy jako nieco inni mentalnie ludzie potrafią [zazwyczaj] zachować siebie oglądając to so sami stworzyli tak jak my oglądamy np. Cartoon Network.
Na koniec można tylko dodać, aby sprawdzić czy ktoś jest weebem czy jeszcze umiarowanym mangosem to zacząć na ten temat dyskusję, im bardziej zaprzecza, im bardziej wyśmiewa im bardziej się broni bezpodstawnymi argumentami i argumentum ad personam tym bardziej patologiczna jest jego fascynacja.
The End.
Odpisz
14 kwietnia 2020, 10:24
@Dexterek: Dzięki.
Odpisz
6 stycznia 2020, 02:14
Odpisz
25 grudnia 2019, 12:23
Ciśnięcie beki z Otaku to w sumie jak ciśnięcie beki z furry. Jest podział na ludzi którzy śmieją się bo coś do tego mają, na ludzi którzy w zasadzie śmieją się ale nic do tego nie mają i osoby które w tym siedzą, ale się śmieją bo mają dystans. Przykład ostatniego są memy pokroju "Shut up weeb".
Odpisz
24 grudnia 2019, 23:18
Kubuś Puchatek to chińska bajka, elo
Odpisz
25 grudnia 2019, 12:21
@rozwalgo: ktoś tu chyba chce być wycenzurowany
Odpisz
25 grudnia 2019, 11:30
Jak rozpętałem trzecią wojnę światową - wersja jeja.pl
Odpisz
25 grudnia 2019, 10:55
Żółte historie
Odpisz
25 grudnia 2019, 11:01
@PieselArcheolog: Ryżowe opowieści
Odpisz
25 grudnia 2019, 11:03
@TheUnknow737: HeNtAiE hAhA
Odpisz
25 grudnia 2019, 07:53
Poza tym Chińczycy mają już swoje anime i mylenie obydwóch ostro jadowi ich gdyż nienawidzą Japońców do dziś za 2WŚ
Odpisz
25 grudnia 2019, 07:06
Ryżowe opowieści
Odpisz
25 grudnia 2019, 03:33
tym bardziej że większość anime jest jednak japońskie
Odpisz
25 grudnia 2019, 02:56
Osobiście preferuję termin Mongolskie Ryżopisy .
Odpisz
24 grudnia 2019, 21:40
A co z chińskim anime?
Odpisz
24 grudnia 2019, 23:24
@kolec123: nie
Odpisz
24 grudnia 2019, 23:15
Skośne bajki
Odpisz
24 grudnia 2019, 22:55
Anime jest dobre.
Odpisz