Ale to było zabawne! Ten wybuch śmiechu był totalnie uzasadniony!

"Widziałeś moją bluzę?"
Hahahahaahahhahahaahahhahaahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahaahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahhaah

Sitcomy be like:

A tak w ogóle to ten śmiech był nagrywany bardzo dawno. I ci ludzie już nie żyją.

Psychol: *zabija jakąś babke*
Publiczność w tle: AWWWWWWW

Mamo, mam problemy psychiczne, myśli samobójcze, 8 zagrożeń na koniec semestru, nie chce juz mi się żyć.
*publicznosc*: HAHAHAHHAHAHAHA

Big Bang theory

I jeszcze brakuje dźwięków kroków wymaksowanych na 300%

- Niestety, ale twoi rodzice zginęli w wypadku samochodowym
(śmiechy w tle)

Pamiętam, że był jakiś odcinek z serialu Disney channel bez tych śmiechów z puszki. Nieswojo się mi to oglądało, w sensie byłam już przyzwyczajona do tych śmiechów, a gdy puścili ten odcinek to tak głucho było, nie wiadomo czy to tam miał pojawić się żart, czy nie. (Nie mam pojęcia co to był za serial, coś mi świta, że coś z pokroju ,,nie ma to jak hotel", ale być może to tylko fałszywe wspomnienie)

Od dawna mnie to denerwuje