Taka myśl mnie naszła

Więc przeciwstawną liczbą nieskończoności jest 0?

W zasadzie -0 to po prostu zero, ale odwrotność zera to rzeczywiście nieskończoność :v

Niestety żeby dokonać przekształcenia na przeciwną liczbę trzeba pomnożyć x przez (-1). 1 x (-1) daje - 1 i tutaj działa. Ale jak przyjdzie mnożyć -1x0 to nadal wychodzi zero. Ale krzyniu, możesz zamienić mnożenie w dzielenie i wtedy zadzia- OTÓŻ CH*JA BO PRZEZ ZERO NIE MOŻNA

Definicja liczby przeciwnej do x to taka liczba -x, że -x+x=0

Więc liczba przeciwna do 0 w pierścieniu liczb rzeczywistych to liczba którą byśmy oznaczyli przez -0 oraz -0+0=0. Z wiedzy, że w tym pierścieniu 0 jest modułem dodawania możemy "usunąć" +0 z tego równania i dochodzimy do -0=0. Także no

Em... Tak.

*Angry Maths Teachers Noises*

em...to liczba neutralna...

Ale przeciwne liczby to gdy a+(-a)=0, a 0 odjąć nieskończoność to nie 0, prędzej nieskończoność jest odwrotną liczbą od 0.

Doszedłem do podobnych wniosków