Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać! Albo jest to dla mnie okrutne (bo kocham króliki) albo jest w tym głębszy sens, którego nie rozumie. Mógłby mi ktoś powiedzieć czy chodzi w tym o coś więcej niż, że orzeł nagle przyleciał i zabrał królika by go zjeść?
Komentarze
Odśwież20 stycznia 2020, 10:50
jakie te kroliki musza byc poje**ne zeby w bialy dzien siedziec na srodku pustkowia gdzie nie ma zadnych krzakow ani nor
one chcialy umrzec
Odpisz
19 stycznia 2020, 22:58
Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać! Albo jest to dla mnie okrutne (bo kocham króliki) albo jest w tym głębszy sens, którego nie rozumie. Mógłby mi ktoś powiedzieć czy chodzi w tym o coś więcej niż, że orzeł nagle przyleciał i zabrał królika by go zjeść?
Odpisz
19 stycznia 2020, 22:59
@pesteczka13: orzeł to jego uber
Odpisz
19 stycznia 2020, 23:04
@PanDyrektor: Dziękuje (no chyba, że rzeczywiście tam gdzie tytuł wskazuje)
Odpisz
20 stycznia 2020, 11:27
@pesteczka13: Wiem, że Pan Maruda przyszedł, ale to sowa
Odpisz
Edytowano - 19 stycznia 2020, 21:01
Tytuł lepszy od mema
Odpisz
16 stycznia 2020, 17:39
To jest 1 mem który niepotrafie opisać słowami
Odpisz
19 stycznia 2020, 19:53
@Portinio: Kierowca ubera już przybył.
Odpisz