@NesquikBoi: nauczycielka z matematyki się nade mną znęcała. I nie mam tu na myśli wstawiania złych ocen, bo się nie uczyłam. A że ona po prostu nie potrafiła zaakceptować faktu, że mogłam umieć matematykę. Musiałam powtarzać sprawdziany bo "na pewno tego sama nie napisałaś", na oddawanie zadań na 6 odpowiadała "co to ma niby być?" Po czym zaliczała osobie, która miała to zadanie zrobione identycznie. Jak raz kichnęłam na lekcji, to przez piętnaście minut się na mnie wydzierała, że celowo przeszkadzam. Totalnie bez powodu rzucała we mnie kredą i takie tam. Cieszę się, że już od dawna nie chodzę do gimnazjum
Komentarze
Odśwież4 lutego 2020, 08:14
Aż mi się złe czasy przypomniały xD
Odpisz
29 stycznia 2021, 13:13
@Chenderella: prosze o rozwiniecie komentarza
Odpisz
29 stycznia 2021, 13:56
@NesquikBoi: nauczycielka z matematyki się nade mną znęcała. I nie mam tu na myśli wstawiania złych ocen, bo się nie uczyłam. A że ona po prostu nie potrafiła zaakceptować faktu, że mogłam umieć matematykę. Musiałam powtarzać sprawdziany bo "na pewno tego sama nie napisałaś", na oddawanie zadań na 6 odpowiadała "co to ma niby być?" Po czym zaliczała osobie, która miała to zadanie zrobione identycznie. Jak raz kichnęłam na lekcji, to przez piętnaście minut się na mnie wydzierała, że celowo przeszkadzam. Totalnie bez powodu rzucała we mnie kredą i takie tam. Cieszę się, że już od dawna nie chodzę do gimnazjum
Odpisz
29 stycznia 2021, 13:57
@NesquikBoi: historia typu "nauczyciel mści się na dalekim krewnym ucznia, który 30 lat wcześniej zalazł mu za skórę"
Odpisz
29 stycznia 2021, 14:21
@Chenderella: wspolczuje
Odpisz