Mamy skłonność do przesady

@Mimikkyu: Właśnie w tym rzecz, że mamy tendencję do zakładania najgorszych możliwych scenariuszy. Chyba nie było w historii pandemii, która dotknęłaby dosłownie całą populację. Oczywiście każda śmierć jest czyjąś osobistą tragedią, lecz jednocześnie jest czymś nieuniknionym. Zakładanie najczarniejszych możliwych wersji wydarzeń nie niesie ze sobą wiele pożytku, a może doprowadzić do zbiorowej histerii.

@Mimikkyu: ale wiesz że już się zaokrągla do 8 miliardów?

@Mimikkyu: ale jeśli wszyscy sie zarażą, a leku nie będzie to całe 8mld umrze. Nie tylko te 4%

@CytrynOfSky: Bez przesady, nie mamy do czynienia z superwirusem

@Mimikkyu: Na całą ludzkość zginie połowa Poznania

@CytrynOfSky: nie, umierają tylko osoby ze słabym układem odpornościowym
80% ofiar śmiertelnych koronawirusa (2019-nCoV) miało co najmniej 60 lat. 75% ofiar śmiertelnych cierpiało na inne choroby.

Obracając to: 20% ofiar śmiertelnych koronawirusa (2019-nCoV) miało poniżej 60 lat. 25% ofiar śmiertelnych nie cierpiało na inne choroby.

Poza tym zmarło tylko około 900 osób na około 39818 zarażonych, a 2649 uznano za wyzdrowiałe, więc to nie jest tak, że wszyscy umierają...

@xXkuba22Xx: ludzie zachowują się jak na początku w TWD, ale nie jest aż tak źle

@staszko: zakładając że wszyscy z którymi utrzymujesz kontakt w ogóle się zarażą.

@staszko: Nie mam znajomego w Chinach lub okolicach.

@Noxen: ten wirus może się rozprzestrzeniać zanim pojawią się pierwsze objawy
Zarażonych może być więcej niż nam się wydaje

@staszko: istnieją przesłanki o kilkudziesięciu tysiącach ofiar śmiertelnych i o tym, że Chiny bardzo zaniżają skale epidemii.

@Hartio: To akurat prawie że pewne, gdyż w przypadku poprzednich chorób które były w Chinach też ukrywali jak tylko mogli.
Po za tym śmiertelność to jakieś 20% a nie 4%. Nie wiem czemu WHO itd liczą śmiertelność po przez liczbę zarażonych, a nie sumując tych co umarli z tymi co wyzdrowieli i patrząc jaka część umarła.

@PapaSteryd: Prawdopodobnie dlatego, że jeszcze dwa tygodnie temu zgony przewyższały wyzdrowienia i dawałoby to wyniki rzędu 90% śmiertelności.

@Wardan: Teraz już się to ustabilizowało i średnio połowa osób zdrowieje, druga połowa umiera. To straszna proporcja.
Słyszałem także przesłanki, że krematoria w Wuhan zwyczajnie nie wyrabiają ze spalaniem ciał, a w mieście unosi się smog z tychże krematoriów.
No to teraz wystarczy pomyśleć. Wuhan to prawie 10 milionowe miasto, 1/3 populacji Polski, gdzie ludzi umiera dużo każdego dnia, tak po prostu, nawet bez tej choroby. Naprawdę ktokolwiek sądzi, że te 900 zgonów, powodowały by aż taki stun organizacyjny?

@Hartio: a jednak nie, muszę się poprawić, ilość osób, które wyzdrowiały jest teraz kilkukrotnie większa od ilości zgonów, przynajmniej według oficjalnych danych. Ale reszta pozostaje aktualna.

@axis551: ogólnie jak masz słaby system odpornościowy to powinieneś się martwić