Polska to wielki kraj, a Polacy to wspaniali ludzie

@SatsumaHayato: Sojusz Rzeszy i Polski już to widzę by Hitler był w sojuszu z rasą która uważał za podludzi. Co najwyżej by nas użył za mięso armatnie na froncie wschodnim a po wszystkim dźgnął w plecy. A i jeszcze Lebensraum według którego Ziemie przez nas zamieszkane miały należeć do "rasy Panów" a nas w najlepszym przypadku wyje**li by za Ural.

Mylisz się. Hitler bardzo docenial Polakow. Najzwyczajniej, gdy odrzucilismy oferte sojuszu poprzysiagl, iz zgotuje nam pieklo, i to zrobil(nawet to bylo na nasze zyczenie poprzez nie oddanie gdanska).
Lebensraum polegal na zmienieniu rosji, w tereny uprawne.
Pakt Ribbentropp-Beck zakladal przywrocenie wschodniej granicy Polski z czasow swietnosci Unii Polsko-Litewskiej, a takze slowacje w zamian za tereny zamieszkane w ponad 90% przez Niemcow.
Co do rasy panow, to wiekszosc niemcow nie obejmowala sie w rasie aryjskiej, a samych Polakow z atrybutami aryjskimi byla podobna ilosc co i Niemcow, wiec nie byloby to problemem. Napewno wyszlibysmy na tym lepiej niz historycznie, gdzie Polska zostala zniszczona, a potem sprzedana poprzez jak ty to ujales "dzgniecie w plecy" przez aliantow, na korzysc stalina.

Koleś znasz historię ? Przecież jesteśmy Słowianami, tak jak Rosjanie, a z nimi się sprzymierzył... Z podludźmi.. da się? Da. Mieliśmy być nie atakowani, Hitler chciał Francję, potem nas, a tak w zasadzie to nie nas, tylko ruskich, a my byliśmy po drodze. Nie stało się tak dlatego, że podpisaliśmy sojusz z Anglią, Francją i ich sojusznikami, przez co Hitler bał się o zaatakowanie go od tyłu przez nas. Oczywiście z Francją nie miał takiego problemu bo doskonale wiedział, że my pomożemy, ale już nam nie pomogą żabojady bojące się cienia, Francuzi myśleli że może nas weźmie i ich już nie będzie chciał (jak w przypadku zagarnięcia Czechosłowacji i kilku innych państw). Zostaliśmy wyr*chani, bo raz że nam nie pomogli, dwa że chcieliśmy na nich polegać

@Towarzysz777: Sprzymierzył się na pewien czas by potem i tak ich zaatakować. Tak samo z nami. Wykorzystał by nas na pewną chwilę by potem w najlepszy momencie nas wyeliminować.

Chciał na nas przerzucić w pewnym sensie też część winy, chociaż to były nasze ziemie, sporo nam zabrano po rozbiorach