Oni zawsze wiedzą najlepiej

Ja tak miałem.

@Daniello66:
Kaszlnij na niego

Ja droczyłem się dla jaj z kolegami z klasy
Przestałem bo ich to już nie śmieszyło
Ale teraz jeden z nich drażni mnie i nie chce przestać no i tym razem robię specjalnie to co zrobiłem wcześniej i mawzajem się wku*wiamy xD
Ale serio...
On na lekcji matmy ilekroć myje ręce po podejściu do tablicy (bo pani nie karze nam na mokro mazać) myje ręce i chlapie mmie wodą kiedy nikt nie patrzy
A moje podręczniki sąwłasnością szkoły i muszę je oddać w dobrym stanie
Jeden taki kosztuje ze 30 polskich cebulionów
Koleś nie chce przestać i mało tego wczoraj go drażniłem i w poniedziałek poskarży się wychowawczyni bo ma dowód i cała klasa go popiera
Co robić?

Ja raz biłam się z kolegą z klasy na świetlicy. On uderzał mną i spadłam na drewnianą podłogę. Bolało mnie tak,że nie mogłam się ruszyć. A ta gruba pinda,która miała się nami opiekować siedziała i piła kawę. Ja rozumiem,gdyby bliżej niej biły się inne dzieci,ale wtedy biliśmy się tylko my,a ona gapiła się tylko jakby była jakaś niedorozwinięta i piła tę cholerną kawę

ludzie, samoobrona to obowiązek

Em, tak z ciekawości:

Czy jeżeli wszczął bym bójkę z typem z klasy za to, że notorycznie zabiera i psuje mi długopis, to było by to przegięcie?

Dzień dobry mógłbym poprosić o szablun?

Tylko mnie Cytryndor zawsze przerażał? Szczególnie zapadł mi w pamięci odcinek, w którym zjadł swojego (chyba)brata i miał coś w stylu obozu pracy(lub coś w tym stylu)

PrZePrOś KoLeGe NaTyChMiAsT.

I cyk wyrzucony ze szkoły