@Chomikara: Jeszcze obca potęga i ultimate alien były całkiem spoko, ale później zepsuli tę świetną kreskówkę, a szczególnie płakać mi się chce gdy widzę wersję z 2016. Myślę, że Cartoon
Network w ogóle poszło w niezbyt dobrym kierunku, bo gdyby porównać dzisiejsze kreskówki do tych starych to te pierwsze nie wychodzą zbyt korzystnie na tle tych drugich. Jednak jest to moja opinia i szanuję, jeśli ktoś ma inną. Pozdrawiam.
@GigannPlus: Co do tego nowego Bena (2016), to ta animacja jest tak pokracznie zrobiona, że gdy z bratem chciałem obejrzeć sobie jakiś odcinek, tak po prostu, z ciekawości jak wygląda "reboot" (choć to jest bardziej parodia) jednej z moich ulubionych kreskówek z dzieciństwa, to gdy zaciął się nam odcinek, śmiałem się z jednej sceny z 5 minut, bo tak (jak już wspomniałem) jest to pokraczna animacja
@Szymix74: po prostu teraz ludzie się boją o dzieci tak samo mówią o grach wideo że są brutalne w starszych bajkach było trochę więcej walki ale komu to przeszkadzało a teraz normalnie ludzie warióją od takich rzeczy a że nikt nie ogląda tych nowych śmieci to twórcy mają mało pieniędzy i wszystko wygląda śmieciowo
Pierwsza część: Spełnienie marzeń chłopców, tzn. Sporo efektownych walk, naparzające się dziwne stwory, dość rozbudowany świat i protagonista z którym mogli się utożsamiać. I w moim odczuciu była to najmroczniejsza część.
Obca potęga: Kochałem mając dziewięć lat, kocham mając dziewiętnaście i będe kochał w wieku dziewięćdziesięciu lat. Tam było wszystko: dojrzali bohaterowie, metamorfoza niektórych z nich, porządne rozwinięcie uniwersum, wątek poszukiwań dziadka maksa był świetny, dał dozę tajemnicy i pokazał, jak Ben kocha dziadka, kiedy ten się ,,poświęcił". W dodatku okazało się, że omnitrix to nie zabawka, tylko ostatnia deska ratunku, dla wszelkiego rozumnego życia we Wszechświecie, a główni przeciwnicy, Nadplemie, nie byli źli, bo byli źli, tylko jak się okazało, przez tą ,,czystość rasy" (wiadomo, do czego nawiązanie) i niedotykalność, ich gatunek skarłowaciał, stał się podatniejszy na choroby, aż w końcu sterylny. Więc doszli do wnosku, że jeśli ich ,,idealna rasa" ma wyginąć, to mniej rozwinięte gatunki razem z nimi. Ben ich uratował, mieszając w małym stopniu ich DNA z genami wszystkich gatunków w zegarku. Więc: Była śmierć, rozwój bohaterów, dobrze napisani antagoniści i nawet odrobinę kosmogonicznej filozofii. Zajebioza. Drugiego sezonu nie skomentuję, bo Ben zmienił się w idiotę i nieoglądałem tego.
Ultimate Alien: Arci z poznawaniem nowych obcych i Agregora, próba powstrzymania go, później ponownie zmodyfikowanego Kevina (jakieś 20-30 odcinków, już serio nie pamiętam), też były dobre, w zasadzie wzięły najlepsze, co było w Alien Force: Ponownie rozwinięto wiedze o świecie, ponownie, mocno skupiono się na bohaterach, Ben w jednym odcinku w rozmowie z dziadkiem podsumował swoje dotychczasowe życie i nawet sam wyznał, że po pokonaniu Nadplemienia stał się gorszy, niż kiedy był dzieckiem. Myślę, że po powrocie Keva do ludzkiej postaci Ben 10 powinien się bezpowrotnie skończyć, odchodząc w chwale. Ale kolejne, fillerowe odcinki były coraz to nudniejsze, a nawet jako 12-latek zauważyłem, że animacja zrobiła się tańsza, bo bohaterowie mają mniej szczegółów, a i gama kolorów stała się uboższa, bo więcej było tam jasności. Skończyłem oglądać mniej więcej kiedy zaczął się arc z tą sektą z Dagonem, bo miałem zwyczajnie dość.
O Omnivers też się nie wypowiem, ale moja siorka oglądała tego nowego Ben Tena... I to jest slapstickowa parodia, nie reebot.
Komentarze
Odśwież31 marca 2020, 00:25
Starsze wersje Ben Tena były tak cudowne... Aż się łezka w oku kręci, że teraz są jakieś poje**ne imitacje
Odpisz
31 marca 2020, 03:34
@Chomikara: Jeszcze obca potęga i ultimate alien były całkiem spoko, ale później zepsuli tę świetną kreskówkę, a szczególnie płakać mi się chce gdy widzę wersję z 2016. Myślę, że Cartoon
Network w ogóle poszło w niezbyt dobrym kierunku, bo gdyby porównać dzisiejsze kreskówki do tych starych to te pierwsze nie wychodzą zbyt korzystnie na tle tych drugich. Jednak jest to moja opinia i szanuję, jeśli ktoś ma inną. Pozdrawiam.
Odpisz
1 kwietnia 2020, 16:08
@Szymix74: Twoja opinia jest właściwa
Odpisz
1 kwietnia 2020, 16:19
@Chomikara: ostatnio widziałem w TV, jak nowy Ben mówi "Ten gość kręci się jak Fidget Spinner!". Od razu pomyślałem sobie "WuTeEf"
Odpisz
1 kwietnia 2020, 16:42
@Szymix74: omniverse jeszcze ok było
Odpisz
1 kwietnia 2020, 17:38
@GigannPlus: Co do tego nowego Bena (2016), to ta animacja jest tak pokracznie zrobiona, że gdy z bratem chciałem obejrzeć sobie jakiś odcinek, tak po prostu, z ciekawości jak wygląda "reboot" (choć to jest bardziej parodia) jednej z moich ulubionych kreskówek z dzieciństwa, to gdy zaciął się nam odcinek, śmiałem się z jednej sceny z 5 minut, bo tak (jak już wspomniałem) jest to pokraczna animacja
Odpisz
1 kwietnia 2020, 19:58
@Szymix74: po prostu teraz ludzie się boją o dzieci tak samo mówią o grach wideo że są brutalne w starszych bajkach było trochę więcej walki ale komu to przeszkadzało a teraz normalnie ludzie warióją od takich rzeczy a że nikt nie ogląda tych nowych śmieci to twórcy mają mało pieniędzy i wszystko wygląda śmieciowo
Odpisz
1 kwietnia 2020, 20:41
@minom321: wariują*
Odpisz
1 kwietnia 2020, 20:44
@NesquikBoi: cholibka litrówka
Odpisz
1 kwietnia 2020, 21:37
@Knietjan: W Omniverse zniszczyli kreskę, to było tragiczne. I Jetraya nie było.
Odpisz
1 kwietnia 2020, 20:02
Jeszcze pamiętam jak oglądałem
Odpisz
31 marca 2020, 03:29
Gdy od niechcenia twarze zmienia, wije się jak wąż
Odpisz
31 marca 2020, 10:29
@Szymix74: to nie odgadniesz, kiedy nagle znowu ruszy w krąg
Odpisz
31 marca 2020, 10:37
@Oldjedai: Kosmici tłumnie się zjawili
Kryje się za nimi
Odpisz
31 marca 2020, 11:03
@KufelMleka: BEN TEN
Odpisz
31 marca 2020, 17:45
@Oldjedai: BEN 10
Odpisz
1 kwietnia 2020, 16:04
@Szymix74: ma w sobie magię i dziwną moc
Odpisz
1 kwietnia 2020, 16:05
@MrSandwichPLYT: Jak wielka gwiazda rozjaśnia noooc
Odpisz
1 kwietnia 2020, 17:26
@Oldjedai: nie bój się kolego i z nami chodź
Odpisz
1 kwietnia 2020, 18:21
@Szymix74: bo na tej Ziemi w jawę zmieni każdy sen
Odpisz
1 kwietnia 2020, 19:14
@Jokkero: BEN 10
Odpisz
Edytowano - 1 kwietnia 2020, 17:25
Pierwsza część: Spełnienie marzeń chłopców, tzn. Sporo efektownych walk, naparzające się dziwne stwory, dość rozbudowany świat i protagonista z którym mogli się utożsamiać. I w moim odczuciu była to najmroczniejsza część.
Obca potęga: Kochałem mając dziewięć lat, kocham mając dziewiętnaście i będe kochał w wieku dziewięćdziesięciu lat. Tam było wszystko: dojrzali bohaterowie, metamorfoza niektórych z nich, porządne rozwinięcie uniwersum, wątek poszukiwań dziadka maksa był świetny, dał dozę tajemnicy i pokazał, jak Ben kocha dziadka, kiedy ten się ,,poświęcił". W dodatku okazało się, że omnitrix to nie zabawka, tylko ostatnia deska ratunku, dla wszelkiego rozumnego życia we Wszechświecie, a główni przeciwnicy, Nadplemie, nie byli źli, bo byli źli, tylko jak się okazało, przez tą ,,czystość rasy" (wiadomo, do czego nawiązanie) i niedotykalność, ich gatunek skarłowaciał, stał się podatniejszy na choroby, aż w końcu sterylny. Więc doszli do wnosku, że jeśli ich ,,idealna rasa" ma wyginąć, to mniej rozwinięte gatunki razem z nimi. Ben ich uratował, mieszając w małym stopniu ich DNA z genami wszystkich gatunków w zegarku. Więc: Była śmierć, rozwój bohaterów, dobrze napisani antagoniści i nawet odrobinę kosmogonicznej filozofii. Zajebioza. Drugiego sezonu nie skomentuję, bo Ben zmienił się w idiotę i nieoglądałem tego.
Ultimate Alien: Arci z poznawaniem nowych obcych i Agregora, próba powstrzymania go, później ponownie zmodyfikowanego Kevina (jakieś 20-30 odcinków, już serio nie pamiętam), też były dobre, w zasadzie wzięły najlepsze, co było w Alien Force: Ponownie rozwinięto wiedze o świecie, ponownie, mocno skupiono się na bohaterach, Ben w jednym odcinku w rozmowie z dziadkiem podsumował swoje dotychczasowe życie i nawet sam wyznał, że po pokonaniu Nadplemienia stał się gorszy, niż kiedy był dzieckiem. Myślę, że po powrocie Keva do ludzkiej postaci Ben 10 powinien się bezpowrotnie skończyć, odchodząc w chwale. Ale kolejne, fillerowe odcinki były coraz to nudniejsze, a nawet jako 12-latek zauważyłem, że animacja zrobiła się tańsza, bo bohaterowie mają mniej szczegółów, a i gama kolorów stała się uboższa, bo więcej było tam jasności. Skończyłem oglądać mniej więcej kiedy zaczął się arc z tą sektą z Dagonem, bo miałem zwyczajnie dość.
O Omnivers też się nie wypowiem, ale moja siorka oglądała tego nowego Ben Tena... I to jest slapstickowa parodia, nie reebot.
Dzięki za uwagę.
Odpisz
1 kwietnia 2020, 16:16
Mam rozumieć że jest teraz moda na robienie memow z tekstem piosenek z czołówek?
Odpisz
1 kwietnia 2020, 16:53
@Domkri: Otóż tak
Odpisz
31 marca 2020, 13:52
Kiedyś to były kreskówki
I matka się darła że siedzimy
Ach
Odpisz
31 marca 2020, 01:22
Szybcior najlepszy
Odpisz
31 marca 2020, 00:49
Ale benger mi teraz będzie w głowie siedział
Odpisz
31 marca 2020, 00:13
Ma w sobie magię i dziwną moc
Odpisz