Jedna z gorszych rzeczy - stracić przyjaciela

3 minuty szukałem śmeiszności w tym memie

Ja miałem gekony lamparcie. Jeden z nich miał coś z okiem i widać było że cierpiał, bo nie miał jak polować i w ogóle widzieć. A kiedy umarł to mimo że byłem mega smutny to poczułem trochę szczęścia po mój gekon już nie cierpiał.

Mój ojciec wczoraj oddał naszego psa po 3 latach, a jego jedynym powodem było 'już mi się ku*va nie chce'. Nie mogłam patrzeć na to jak z nim odchodził. Piesek pewnie myślał, że na spacer a tu ojciec się go po prostu pozbywa i zostawia u kogoś innego 'bo tam będzie lepiej, jest p o d w ó r k o'. Nigdy mu tego nie wybaczę, bo to już drugi raz jak oddaje psa, bo mu się znudził i nikt nie ma prawa mieć nic do gadania, bo najważniejsze jest to, by ojcu było wygodnie, reszta może się je**c.

Ała, zabolało, kiedy pomyślałem o moich piesku, który zdechł ponad 2 lata temu, 26 lutego 2018... Chciałbym go choć raz jeszcze przytulić :'(

Gdy byłam w 5 klasie podstawówki musieliśmy uśpić psa, który się ze mną praktycznie wychowywał i czuwał nade mną, gdy byłam mała. Mimo tego że od 4 lat mam innego psa to nie spędzam z nim aż tyle czasu, bo boję się, że za bardzo się do niego przywiążę jak do tamtego, przez co jest mi cholernie przykro.

Ja miałam podobnie, ale nie z psem tylkoz kotkiem ;-;

Życie bez swojego pupila jest od razu inne...

Tymczasem mongolski śpiewak nad swoją świeżą zupą w chińskiej restauracji obok:

Mój niestety zdech tydzień temu

Mój pies ma bardzo duże problemy z kręgosłupem od kilku tygodni
Boje się że może umrzeć za jakiś miesiąc
Nawet nie może chodzić

I came here to laugh man
Not to feel

Właśnie dlatego chyba nie będę miał żadnego zwierzaka

FFFFFFFFFF
F
FFFFFFFFFF
F
F
F
F

Miałem pięć psów w ciągu jakiś 6-7 lat. Pierwszego inne psy zagryzły, drugiego samochód przejechał, trzeci na coś zachorował i zdechł, czwarty zniknął, a piątego jutrzenka przejechała :(

Druga z gorszych rzeczy: gdy Twoi rodzice pokazują, jak głęboko mają w dupie Twoje zdanie oraz i tak kupują kolejnego zwierzaka wyglądającego dokładnie tak samo jak Twój odeszły przyjaciel