W sumie łatwo poszło

No właśnie myślę sobie to samo jak widzę tego mema, tylko nie chce mi się tego pisać.

Szkoda że to solidaryzacja z czymś, czego tak naprawdę nie ma. W USA systemowy rasizm nie istnieje od wielu lat. Po prostu go nie ma. Takie są fakty.
Musimy się skupiać na faktach, mniej na emocjach. Bo emocje są kłamliwe, nie widzą faktów.

@Baturaj: Jak lubisz fakty to łap:

jeśli chcesz to fbi udostępnia statystyki dotyczące przestępstw z podziałem na różne kategoria, kolor skóry itd więc możesz poprzeglądać. Jeśli znajdę to wyśle ci link do badań z których jasno wynika, że WSZYSCY policjańci boją się użyć siły wobec czarnego przestępcy, bo mogą zostać oskarżeni o rasizm, a te strasznie idiotyczne statystyki które pokazałeś są wynikiem tego, że czarni dużo częściej nie stosują się do poleceń i są odpowiedzialni za ponad połowę przestępstw 😘

@benek10: Wysłałem statystyki dotyczące morderstw osób nieuzbrojonych. Takie reakcje policji w tych przypadkach są zawsze niepotrzebne, bo to nadużycia broni. I jak widać, zdarzają się 5 razy częściej w stosunku do czarnych, a z tego co mówisz powinno być +- po połowie.

@benek10: dokładnie. osobę nieuzbrojoną policja powinna spacyfikować i aresztować, a nie zabijać. Więc ta statystyka może mieć wpływ na tą którą podał Eryk, ale raczej mały.

@xXkuba22Xx: Obaj nie macie pojęcia jak wygląda praca policjanta w USA. Tak, Kubo, mówię znowu takie coś. Bo to widać po słowach typu "nieuzbrojonego się powinno spacyfikować a nie zabijać". Samo to zdanie jest absurdalne, bo wypacza naturę problemu, tak jakby był on między jednym a drugim wyborem, co kompletnie tak nie wygląda.
Nie wiecie, jak często paralizator nie działa na agresywnego napastnika, jak często TRZEBA użyć pistoletu. Jak wyglądają procedury podczas aresztowania.

Ale mimo to nie przeszkadza to Wam by radośnie oceniać, jak się policjanci w USA powinni zachowywać.

Nie chodzi o relacje, ale o statystyki, które pokazują MIARODAJNY i merytoryczny obraz sytuacji. Ta statystyka, którą podałeś, jest zbyt ogólna i wysnucie z niej wniosku typu "policjanci częściej zabijają czarnego niż białego" będzie błędem, a w dodatku nieprawdą.
Gdybyś spojrzał na statystyki bardziej konkretne i szczegółowe, zobaczyłbyś, że większość osób aresztowanych w ogóle to czarnoskórzy. Większość przestępców w USA to czarnoskórzy. Wreszcie większość przestępstw na tle rasowym popełniają czarnoskórzy.

A więc skoro większość przestępców to czarnoskórzy, to naturalne, że BEZWZGLĘDNA liczba zabitych będzie większa u czarnoskórych. A to, że policjanci bardziej boją się zastrzeliwać czarnych niż białych pokazują nie ich relacje, tylko kamery na mundurach i relacje świadków, a także zewnętrzne nagrania wideo.
Wreszcie: liczba zabójstw czarnych podczas aresztowania od ponad 20 lat systematycznie spada, a białych - pozostaje mniej więcej taka sama.

Tak, lubię fakty. I lubię wyciąganie z nich poprawnych wniosków.
Pora sprawdzić, czy Ty to lubisz.

@Baturaj: Jak to nie ma rasizmu systemowego w Stanach? A affirmative action, który daje czarnym dodatkowe punkty w klasyfikacji na uniwersytety za sam fakt bycia czarnymi? :v

A tak na serio Baturaju, to choć nie lubię twojego stylu wypowiedzi, bo piszesz w chamski sposób, to tutaj przyznaję ci rację.
Ostatni przykład zinstytucjonalizowanego rasizmu przeciw czarnym jaki przychodzi mi do głowy to Anti-Drug Abuse Act of 1986, w którym za posiadanie 5 gramów cracku (koszt 100 dolarów), kokainy dla biednych, używanych w większości przez czarnych, otrzymywało się taką samą karę co za posiadanie 500 gramów kokainy (koszt 50 tysięcy dolarów), używanej głównie przez bogatych białych Amerykanów. W 2010 niby zmodyfikowano ten akt i teraz wg prawa za 28 gramów cracku jest taka sama kara co za 500 gramów, choć jak dla mnie nadal jest niesprawiedliwe.

Jednak ten przykład według mnie nie jest przykładem dyskryminacji czarnych, a po prostu dyskryminacji biednych. Bo to biedni najbardziej dostają w dupę od państwa w Stanach Zjednoczonych. Jak jesteś bogaty to możesz się nawet zabawiać z nieletnimi na wyspie Epsteina i nikt ci nic nie zrobi, bo jedyny świadek na twoje zlecenie popełni samobójstwo z udziałem osób trzecich. A jak jesteś biedny to masz gorszy dostęp do służby zdrowia, gorszy dostęp do edukacji, a dodatkowo jesteś profilowany przez policję, bo żyjesz w gorszej dzielnicy, albo po prostu wyglądasz podejrzanie. I to na tym problemie powinni się Amerykanie obecnie skupić. Bo to z tego powodu biorą się wszystkie problemy w tym kraju, w szczególności rasowe, bo to wśród czarnych i innych mniejszości etnicznych jest najwięcej biedoty. A nie próbować naprawić coś co już zostało naprawione, czyli problem zinstytucjonalizowanego rasizmu.

@Baturaj: Bardzo dobrze zdaję sobie sprawę z tego jak wygląda praca policjanta w Stanach. Dobrze wiem, że tam często nie widać czy podejrzany jest uzbrojony czy nie i zdarzają się przypadki zabicia nieuzbrojonego, tylko dlatego, że trzymał ręce za plecami. Z powszechnego dostępu do broni w Stanach generalnie wynika to, że jest tam tak wiele ofiar śmiertelnych policjantów. USA w tym nawet chyba przodują. Policjanci na każdym kroku są narażeni na niebezpieczeństwo. Każda błaha interwencja może zakończyć się ich śmiercią. Z tego powodu często sięgają po broń i czasem zabijają. i to wszystko w żaden sposób nie zmienia faktu, że nieuzbrojonego się powinno spacyfikować a nie zabijać. Nie wiem gdzie ty widzisz absurd w tym zdaniu.

@xXkuba22Xx: Ostatnimi dwoma zdaniami zaprzeczyłeś całej swojej wypowiedzi.
Skoro zdajesz sobie sprawę z tych wszystkich problemów, to powinieneś rozumieć, że pistoletu często TRZEBA użyć przeciwko nieuzbrojonemu przestępcy stawiającemu opór przy aresztowaniu. Bo nie widać, czy jest uzbrojony, bo paralizator nie działa, bo jest to 2metrowy bydlak (najczęściej czarnoskóry) który jednym uderzeniem zerwie ci głowę z karku, itd itd itd

Dlatego to zdanie jest absurdalne. Bo zakłada tylko 2 ewentualności, nad którymi najczęściej policjant ma w pełni kontrolę i może wybrać.
A to nieprawda.

@Baturaj: nie. Jeśli jest to osoba nieuzbrojona. Policjant nie powinien używać broni. Ewentualnie w ostateczności. Tak jak pisałem, zdarzają się przypadki, że nie widać czy osoba jest uzbrojona, wtedy użycie broni może być uzasadnione, ale nie zmienia to faktu, że nie powinno się tego robic w przypadkach gdy podejrzany jest nieuzbrojony. Zwróc uwagę na słowo "POWINNO". Nigdzie sobie nie przeczę.

@xXkuba22Xx: W takim razie inaczej: nieuzbrojeni podejrzani powinni być obezwładniani z jak najmniejszymi środkami przymusu. Wtedy tak, to racja. Ale zdanie "powinno się ich tak obezwładniać" = "policjanci powinni ich tak obezwładniać" zakłada niejako, że zależy to w głównej mierze od policjantów. A to nieprawda, głównie zależy od procedur i bezpieczeństwa funkcjonariuszy.

Więc oczywiście, zgadzam się z tym że powinno się to odbywać w jak najlepszy sposób. Tak samo jak nie powinno być na świecie morderców albo tak samo jak każdy człowiek powinien troszczyć się o innych ludzi.

@wolfe: ron

@benek10: czarne

@Bright32: Powiedziałbym że 3/2 raza szybciej, ale ok.