Wstyd trochę

Ja wtedy sram jeszcze głośniej żeby pokazać kto jest prawdziwym panem w tym domu

Ku*wa Shrek akurat jak skończyłem robić teorię o nim na YT

Somebody once told me
The farts is gonna roll me

Film: Shrek's day out (chyba)

Przypomniała mi się odwrotna sytuacja. Jak byłem w gimbazie bodajże, to zadzwonił domofon, mama krzyczy, że to do mnie. Ja takie "wtf, nikogo nie zapraszałem!". Okazuje się, że to mój kumpel zawitał do mnie z prośbą o to...czy może się u mnie wysrać, bo wracał do domu skądś, ale czuje, że nie da rady dojść do domu, bo tak go ciśnie xD. No, ale historia z happy endem, nie zostawia się przyjaciół w potrzebie, więc go wpóściłem, a on się wysrał, posprzątał, podziękował i wyszedł. Ahh, jakie to piękne historie pisze życie xD

Protip:
Przed sraniem wyłóż trochę dno kibla papierem, żeby nie było aż tak słuchać jego chlupnięcia do wody.

-Chodźcie zobaczyć jaką wielką kupę zrobiłem.

Jaki wstyd, chwalisz się innym że jesteś w czymś dobrym a ty to wstydem nazywasz