Oddawaj!

@Hiholatek: Kind of puma nie atakuje jeżeli nie robi się głupich ruchów (odwracanie się i tak dalej), nie widzę nic złego w wyprowadzaniu pumy na szelkach. Właściciela nie atakowała bo miał ją od kocięcia, więc czuła do niego respekt. Of course, z pumą nie masz szans jeśli Cię zaatakuje, jednak nie zrobi tego bez powodu, podczas warsztatów mówił dokładnie jak postępować za zwierzęciem, kiedy się odsunąć, a kiedy podsunąć. Można było to zrobić lepiej, ale wbrew pozorom pumy nie zachowują się na zasadzie "o wlazł mi do klatki z tatą idę mu uje**ć łeb".

To, że nie widzisz nic złego w wyprowadzaniu pumy na szelkach nie oznacza, że nie jest to głupie. To jest zwierzę, już pomijając fakt by chciała po prostu spierniczyć, aby cos upolować, nawet taki kot może się spłoszyć, a policja nie będzie się zastanawiać czy taka puma jest łagodna, tylko mogą przejść już do radykalnych środków (przypomnę, że do poszukiwania pumy i właściciela, wdrożono antyterrorystów, a oni nie mają raczej szkoleń z zakresu łapania zwierząt. Warsztaty mogą wyglądać tak samo, tylko bez wchodzenia do klatki, nawet jeśli są instrukcje jak się zachować, to obca osoba (która nawet nie przypuszczała, że może się impulsywniej zachować) może spanikować, to natomiast może sprowokować kota do ataku bądź obrony. Wątpię, by właściciel był ubezpieczony na to (zwłaszcza, że w cyrkach nie wchodzi się do klatek zwierząt), a potem będzie płacz, bo ludzie będą chcieli uśpić agresywne zwierzę. I właśnie przez takie zachowanie to jest jeden z wielu powodów w których chcą mu odebrać pumę (bo to wygląda mega, na nieodpowiedzialną osobę)

@Hiholatek: Skąd wiesz, że w zoo będzie miała gorsze warunki?

@ValerianLucyfer: A jakie ma mieć warunki będąc oddzieloną od kolesia z którym spędziła prawie całe życie, w miejscu gdzie codziennie będzie ją oglądać setki ludzi? Dodatkowo będzie pozbawiona tych "wygód" jak spacery, będzie totalnie odseparowana od innych zwierząt i ludzi.

@ValerianLucyfer: Tego nie wiem, wiem tyle, że u swojego właściciela nie miała złych warunków. Posiadała własną wolterierę, spała na kanapie (czyli mogła wchodzić do domu) wyprowadzano ją na spacer (co jest kretynizmem i nie ludzie, nie słuchajcie w tym przypadku głosu serca ,,bo Numbia taka kochana nic nie zrobi" to jest idiotyczne, swojemu właścicielowi na pewno nic nie zrobi, ale mniejszemu psu/kotu ZWIERZĘCIU które też posiada kochającego właściciela, ewentualnie człowieka który pochyli się na chwilę, a to działa na koty jak płachta na byka już tak)
Liczę na to, że właściciel odzyska pumę, oczywiście bez możliwości prowadzenia warsztat jakie miały dotychczas miejsce, oraz wyprowadzania pumy na spacer w sensie szanujmy się, koleś i tak posiada nie legalne zwierzę w Polsce.

@Hiholatek: No tak, bo przecież koty i psy nie uciekają na widok pie**olonej pumy. Zastanów się co mówisz, a nawet jeśli to... W mojej okolicy psy regularnie wpi***alają koty, powinniśmy zakazać psów? Nie, nie ma zwierzęcia, ma je organizacja cyrkowa, którą prowadzi, nawet nie powiem jak głupi jest paragraf o "nIeBeZpIeCzNyCh zWiErZęTaCh"

Pomyślałeś o tym, że puma może być szybsza od takich zwierząt? Albo o tym, że takie zwierzę poluje z ukrycia? Czemu nie wspomniałeś o człowieku? O np. dziecku, które już by nie miało szans z takim kotem?
,,W mojej okolicy psy regularnie wpi***alają koty, powinniśmy zakazać psów?" Właśnie sam sobie odpowiedziałeś, dlaczego pewne zwierzęta trzeba bardziej pilnować. Psy powinny być zamknięte na posesji, a nie latać w samopas po ulicy. Dlaczego ja muszę zakładać swojemu psu kaganiec mimo, że dam radę go utrzymać, a tymczasem jakiś gościu chodzi sobie z pumą na szelkach bez kagańca? Właśnie przez takie zachowanie (jakie ty reprezentujesz) właściciel może zostać ukarany, a dostanie kota z powrotem będzie utrudnione. Jeżeli puma ma wolterierę to serio nie musi wychodzić na spacery, zwierząt w zoo też się nie wyprowadza.
Ta organizacja cyrkowa, jest tylko przykrywką na posiadanie kota. Inaczej nie dałby rady przewieźć z pumy, ale to nie ma nic wspólnego z organizacją cyrkową. Jeżeli uważasz, że prowadzi cyrk, to tylko chcę dodać o tym, że te ,,ośrodki" nie szczycą się sławą jeśli chodzi o dobre traktowanie zwierząt (więc nie wiem czy to dobry pomysł by podawać taki argument)
,,nawet nie powiem jak głupi jest paragraf o "nIeBeZpIeCzNyCh zWiErZęTaCh"" W niewoli jest więcej tygrysów niż na wolności. Taki paragraf jednak utrudnia sprowadzanie w tym popychania hodowli dzikich zwierząt. Może chcesz by w Polsce były hodowle tygrysów pod piwnicą jakiś Januszy? ludzie mają problem by zaopiekować się chomikiem, albo traktują zwierzęta jak przedmiot no i oczywiście nie bez powodu wspomniałam o tych tygrysach, pewne gatunki zwierząt powinny pozostać w przyrodzie. Przepraszam, ale teraz pokazujesz tylko swoją ignorancję.

@Hiholatek: Jak ma polować z ukrycia będąc na pie**olonej smyczy? O czym ty w ogóle człowieku piszesz? Co do tego, że puma nie powinna przebywać w Polsce, to akurat fakt, ale matka Nubii urodziła się w Europie, co znaczy, iż sprowadził ją ktoś tu dużo wcześniej. Nubia mogła równie dobrze trafić do prawdziwego cyrku, tam byłaby traktowana jak ścierwo. Mężczyzna wychodzi z nią na spacery na odludziu, puma nie wykazywała nigdy nieuzasadnionej agresji do ludzi. Jeżeli dalej jest to dla ciebie "dzikie zwierze" to bardzo mi przykro, ale nie dość, że nie widziała w życiu swojego naturalnego środowiska na oczy, to jeszcze mieszka z ludźmi od lat. Paragraf o "NIEBEZPIECZNYCH SFIERZĘTACH" jest beznadziejny nie dlatego, iż jakiś Janusz chce sobie hodować zagrożone gatunki w nieodpowiednich warunkach, a ogranicza terrarystów. Nie zezwala się między innymi na hodowlę niektórych gatunków silnie jadowitych węży, a z takich słynniejszych przykładów, to nie można hodować słynnej Czarnej Wdowy, jeżeli to jest dla Ciebie nieuzasadnione to ja nie wiem co jest.

,, To jest zwierzę, już pomijając fakt by chciała po prostu spierniczyć, aby cos upolować, nawet taki kot może się spłoszyć," (moja 2 odpowiedź) Właściciel może być rozkojarzony, sprzączka zardzewiała jedno szarpnięcie i zwierzę może dać nura. W pierwszym komentarzu jest o tym jakie mam stanowisko na temat posiadania Numbi przez swojego właściciela, czyli takie, że nie mam nic przeciwko (puma ma spoko warunki, jedynie problem jest nieodpowiedzialność w wprowadzeniu warsztatów i w wyprowadzaniu na spacer) Mówisz, że podczas warsztatów jest wyjaśnione jak zachowywać się do tego zwierzęcia, ale ja żadnych takich warsztatów (jak i większość ludzi) nie miała i ja np. nie wiem jak mam się zachować. No mnie uczyli, że jak pies biegnie w twoją stronę to muszę zakryć dłonie i twarz, czy to zadziała w przypadku pumy? Jest coś takiego jak instynkt, jaką mamy pewność, że Numbia tego nie posiada? (udomowienie psa bądź kota trwały setki tysięcy lat, tymczasem pum nie udomawiano).
Sam zaznaczyłeś o hodowli silnie jadowitych zwierząt. Sorry, ale ja nie chciałabym mieć w Polsce plagi czarnych wdów (mało było psychopatów co wrzucali inwazyjne bądź niebezpieczne zwierzęta na wolność?) po to jest ten paragraf, by nie hodować niebezpiecznych zwierząt, które mogą zagrażać innym.

@Hiholatek: Prawda jest taka, że ten paragraf nie ogranicza psychopatów, bo jeżeli taki człowiek chce to zrobić to i tak to zrobi. Krzywdzi to jedynie pasjonatów i hodowców.

@TheExpertt: No tylko że ta puma była podobno trzymana w klatce 2m×1m

@RedCapitan: Tak zaraz obok klatki z jednorożcem na prawo od tej z wielką stopą.

@RedCapitan: tak, ale to klatka transportowa coś w rodzaju tych wszystkich klatek w których wozi się koty do weterynarza

@RedCapitan: bo była z tego co wiem jak uciekł z nią do lasu albo tam wywalił klatkę w której ją gdzieś przewoził (nie pamiętam dokładnie)

@TheExpertt: Widziałem tylko jeden artykuł z jakiegoś małego serwisu, przybliżyłbyś sprawę (bo z nagrania które widziałem wynika, że puma w tej klatce mieszkała)

@RedCapitan: A to nie był ten typ co nagrywał u niego "Kamil in travel"? Tam dokładnie widać jaka to była klatka. (jeśli to jest on)

@RedCapitan: Bo szybkim sprawdzeniu stwierdzam, że wszystkie strony konfliktu są pie**olnięte, a najbardziej zoo w Poznaniu. Oraz współczuję policji która musiała pomagać zoo

@RedCapitan: jak dla mnie to to nie jest klatka 2x1, chodzi o to że zwykłej osobie nie wolno mieć pumy że względów bezpieczeństwa(prędzej załatwisz sobie lwa lub tygrysa bengalskiego, pumy są za agresywne i za "dzikie"), a ten gośću załatwił sobie fundację i na nią miał tą pumę (wszystko na legalu)

@Rudinii: Widziałem nagranie tuż po interwencji w domu, jakąś typiara z zoo pokazywała malutką klatkę z odchodami i mówiła, że w tym mieszkała puma.

@RedCapitan: a ok mi w necie kiedy o tym czytałem pokazało te zdjęcie klatki

@Rudinii: W sumie prawo pod tymi względami jest popie**olone, możesz sobie hodować co chcesz, ale chciałbyś czarną wdowę? "HUR DUR NIE MOŻESZ HODOWAĆ CZARNEJ FDOFY"

@Rudinii: Ja teraz czytałem inny artykuł i było tam i to zdjęcie i tamten filmik, więc raczej wierzę właścicielowi, bo się do tej małej klatki puma nie zmieściła, poza tym mam wrażenie, że dla zoo zależy wyłącznie na hajsie z pumy

dla kogo

@iewek: W sensie, zgodzili się wszyscy, weteran wojny oddał pumę, a nie jest trzymana w zoo, ale gdzieś indziej. No i ma większą klatkę.

znaczy jest trzymana w Zoo, ale nie Poznaniu, tylko w Chorzowie. Poza tym właściciel będzie mógł się nią opiekować jako wolontariusz zoo

oraz Poznań się chyba nadal domaga zwierzęcia

@arceus1:

@TheExpertt: najlepsza była sytuacja jak ziomki z zoo z poznania chcieli go pobić i zabrać mu pumę bez policji XD

@arceus1: dla tego taki tytuł mema jest XD