Przecież to plastyka, a nie wykład na ASP

Wiem jak jest na ASP, podobnie dużo pie....enia, bo baba ma na nas wywalone xD

U nas to raczej było przepisywanie całego podręcznika do zeszytu na ocenę

ja cały rok na plastyce zeszytu nie miałem

Ja jestem ten "artystyczny dzieciak", więc co bym nie narysowała to i tak będzie dobra ocena. To trochę smutne, bo zawsze wydaje mi się, że osoby które w ogóle nad pracą się starały dostają marne oceny (a ich praca w cale nie jest zła). Generalnie to jest jeszcze taka dziewczyna, za którą prace robią rodzice, bo widziałam jak ona rysuje a jakiej jakości ma rysunki które oddaje. Oczywiście pani tego nie widzi i jak zawsze szósteczka. Bardzo to przykre moim zdaniem.

Ja całą lekcje gadam bo nam facetka każe robić to samo co roku,np. od czwartej klasy rysujemy na pierwszej lekcji jabłko,na następnych zachód słońca pastelami, później farbami jakieś marzenia czy coś,a dalej kurna już mi się nie chce wymieniać bo myślę że większość miała podobnie

Dobrze że do 8 idę, bo z moją nauczycielką nie wyrabiałem

W sumie można też ten wykres użyć do każdego prawie filmu porno w szkole

Zamień kolory a wyjdzie pac-man (smutny)

*Happy Malarz Noises*

prawda 100

Prawdziwe

My nie mamy żadnej teorii ,tylko rysujemy

U mnie tylko filmy oglądamy i wypracowania mamy robić na ich temat

XHelloThereX może już kopnąć w kalendarz

u mnie na plastyce nic nikt nie robił dosłownie, każdy miał wyje**ne w nauczycielke a ona w nas i gdybała w telefonie bo wiedziała że jesteśmy już za mocnymi przegrywami