w zasadzie to ja jestem tym synem koleżanki mamy. Bo zawsze mi mayka opowiada jak wraca z pracy, jaka to ze mnej czasem dumna jest. Co jest fajne, ale nie dobre jest to porównywanie.
@Ukryty_W_Cieniu: ja z kolei nie do końca rozumiem tej całej sytuacji, bo u mnie relacja z matką wygląda trochę jak psiapsióła z psiapsióła (kiedy akurat nie ma żadnej ze swoich koleżanek pod ręką)
Komentarze
Odśwież24 lipca 2020, 12:33
Czy jeżeli jestem kobietą to też działa tak samo?
Odpisz
30 lipca 2020, 14:30
@ZYCIE_MOIM123ZYCIEM: Czy w memie nie jest to stwierdzone wystarczająco jasno?
Odpisz
30 lipca 2020, 18:00
@Kawento: Jest, ale po prostu miało być śmiesznie.
Odpisz
25 lipca 2020, 15:42
Zazdroszczę mu
Odpisz
24 lipca 2020, 14:30
Te cudzysłowia to porażka
Odpisz
24 lipca 2020, 11:25
Moja samoocena z 0 wystrzeliła do 2.5
Odpisz
23 lipca 2020, 23:22
Tylko na niego to działa i czuje się zmotywowany
Albo jest takim samym przegrywem i debilem jak ty tylko twoja i jego mama kłamią
Odpisz
23 lipca 2020, 22:37
Ale mama syna koleżanki twojej starej porównuje ciebie do niego jaki nie powinien być
Odpisz
23 lipca 2020, 21:32
Czyli mogę być tym lepszym?
Odpisz
Edytowano - 22 lipca 2020, 22:59
Mam szczęście. Żadna koleżanka mojej mamy nie ma syna.
Odpisz
24 lipca 2020, 19:13
@Emson07: Ale gdy mama powie ci, że chciałaby żebyś był jak syn jej koleżanki to zaboli jeszcze bardziej.
Odpisz
22 lipca 2020, 22:55
Odpisz
22 lipca 2020, 22:43
na szczęście moja mama nie ma koleżanek, a ja nie jestem synem, tylko córką
Odpisz
22 lipca 2020, 22:23
Zgadza się
Cały czas byłem przez mamę porównywany do mojego przyjaciela, a później okazało się że on miał tak samo
Odpisz
22 lipca 2020, 22:14
Kurna, wydaje mi sie jakbym był jedynym szczęślwiym człowiekiem na tej stronie.
Odpisz
Edytowano - 22 lipca 2020, 22:16
@Ukryty_W_Cieniu: choćmy razem pomarudzić jak to jest być jedynymi zadowolonymi ludźmi
Odpisz
22 lipca 2020, 22:18
@Ukryty_W_Cieniu: nie rozumiem fenomenu piwnicy
Odpisz
22 lipca 2020, 22:18
w zasadzie to ja jestem tym synem koleżanki mamy. Bo zawsze mi mayka opowiada jak wraca z pracy, jaka to ze mnej czasem dumna jest. Co jest fajne, ale nie dobre jest to porównywanie.
Odpisz
22 lipca 2020, 22:21
@Ukryty_W_Cieniu: ja z kolei nie do końca rozumiem tej całej sytuacji, bo u mnie relacja z matką wygląda trochę jak psiapsióła z psiapsióła (kiedy akurat nie ma żadnej ze swoich koleżanek pod ręką)
Odpisz
22 lipca 2020, 22:15
Cudze chwalicie swego nie znacie
Odpisz
22 lipca 2020, 22:13
Zdziwiłbyś się
Odpisz
22 lipca 2020, 22:13
Odpisz