Fioletowa stopa

@HerrGrievous: Jedyny film na którym się rozkleiłem

@HerrGrievous: lepsza książka

@kondzio0019: Dobrze wiedzieć, mam zamiar przeczytać też książkę. Pewnie mnie za to zabijesz, ale dopiero tydzień temu dowiedziałem się że Zielona Mila jest na podstawie książki xd

@pawlikok: A ja teraz xD

@pawlikok: oooo ty xd

@kondzio0019: polecasz wydanie czy książkę w ogóle? jeśli wydanie to dlaczego konkretnie to, czy ma jakieś bonusy (np. wywiad z autorem itp)

@blantowa: książkę i wydanie
Wydanie bo twarda okładka z według mnie lepszym przetłumaczeniem niektórych słów niż w innych wydaniach no i według mnie to wydanie ma najładniejszą grafikę na froncie a książka z tego co mi wiadomo to ponoć ciężka do czytania(moja polonistka i pani z historii powiedziała że za cholerę nie mogła tego czytać aczkolwiek mi się naprawdę podobało)na ogół jeszcze mogę ci polecić rok 1984(skończyłem czytać ostatnio i jeśli znasz symbolikę to super książka)a ostatnio czytam SB całą trylogię metro(na empiku znajdziesz wydanie o którym mówię cena ok 90 zł bo wszystkie 3 książki twarda okładka na ogół solidność i grafiki z gry metro exodus bo z powodu jej premiery powstało to wydanie)

@blantowa: swoją drogą naprawdę wartościowa książka (w sensie zielona mila)można się nie tyle wiele nauczyć ale jak wprowadzenie tych zasad możne nam pomóc w życiu i relacjach

@kondzio0019: nie dziwię się Twojej polonistce, bo King jest specyficznym autorem, jego styl jest specyficzny i rozumiem że niektórym ludziom może być ciężko to czytać. Jego opisy sytuacji są rozbudowane i przemyślane, przez co akcja nie płynie tak wartko jak u większości pisarzy grozy. Samą kiedy zaczynam jego powieść to przez pierwsza godzinę czytania czuje że dopadowywuje się dopiero do jego stylu budowania napięcia i muszę w sobie siłą tlumic niecierpliwość, ale później już wpadam w ten rytm i nie mogę się oderwać od książki. Wiele słyszałam o serii metro i dzięki Tobie pewnie się skuszę. Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi, miło dostać tak rzeczowe rekomendacje co do książek.

@blantowa: No ja w połowie lipca zacząłem czytać Kinga, zacząłem od czegoś, od czego pozornie nie powinno się zaczynać, mianowicie Łowcy Snów. Pierwsza połowa (do ok. 304 strony) to wiele się nie działo ale od jakiejś 350 strony zaczęło się robić ciekawie i nie mogłem się oderwać i mi się nawet te 605 stron spodobało. Teraz czytam Martwą Strefę jako drugą powieść Kinga, którą czytam i Bazar Złych Snów w międzyczasie, czyli zbiór opowiadań. Akurat styl pisania nie był u mnie problemem, wręcz od razu mi się spodobał.

@KayonPL: nie czytałam żadnej z tych powieści które wymieniłeś, ale na pewno to zrobię. Skończyłam teraz serię o detektywie Hodgesie i są to powieści które najłatwiej wchodzą ze wszystkich Kinga, poleciła bym je dla nowicjusza. Pierwsza powieść jaką czytałam to Pod Kopułą i było podobnie jak Ty opisujesz. Sama kopuła pojawiła się dość szybko ale głównie czytało się o tym jak ludzie zmagają się z nią, więc bardziej psychologiczne ta powieść była niż horror i dlugo nic specjalnego sie nie działo. Srednio mi sie podobalo, ale później trafiłam na książki które sprawiły że pokochałam tego autora: Talizman i Desperacja. Poza tym Wielki Marsz to jedna z książek która zniszczyła mi psychikę całkiem. Do tej pory zdarza mi się z znienacka wrócić myślami do tej książki i zacząć zastanawiać się jak musieli czuć się jej bohaterowie, a nie są to przyjemne rozważania.

@NesquikBoi: pomarańczowy metr

@Kamjusz: czarny centymetr

@NesquikBoi: biały łokieć

@Kamjusz: fioletowy stadion

@NesquikBoi: ciemnogranatowy parsek

@HerrGrievous: różowe lata świetlne

@NesquikBoi: czarny hiperparsek

@HerrGrievous: brązowy cal

@Maika_: tęczowy most

@ZiemiaJestElipsom: Akwamarynowy burger

@Havuxi: złota pralka

@PewienKtosiek: Sory, nie znam. Nie jestem kobietą.