A Ty jak sądzisz?

@WandaWillson: to jest choroba psychiczna. Wyobrażanie sobie że jest się kimś kim się nie jest

@parufkaman: no dobra. Ale czy społeczeństwo musi z tym walczyć? Czy musimy się wyśmiewać z ludzi, którzy czuliby się lepiej, mogąc nazwać się inaczej oraz tych którzy uważają że ci pierwsi mają do tego prawo?

@WandaWillson: to sie powinno leczyć

@parufkaman: wedłóg Ciebie? Czy Ty sądzisz, że powinną się to leczyć, czy może oficjalnie jest to uważane za chorobę? Może jest, ale pierwszy raz spotykam się z tym stwierdzeniem.

@WandaWillson: do ok 2000 roku było uważane za chorobę i to jest wyobrażanie, że jest sie kimś kim sie nie jest

@WandaWillson: sprawdziłem i od czerwca 2018 nie jest uważana za chorobę

@parufkaman: według światowej organizacji zdrowia (WHO) to nie jest zaburzenie psychiczne, czyli że nie jest to choroba.

@WandaWillson: od czerwca 2018 niejest

@parufkaman: teraz się kłócisz z całym sztabem naukowców, ludźmi, którzy znają się na tym.

@WandaWillson: ale ona nie jest uważana za chorobę ze względów... tolerancyjnych. To wciąż wyobrażanie że jest się kimś kim sie nie jest.

@parufkaman: jeśli WHO Cię nie przekonuje, to ja również nie zdołam.

@WandaWillson: podaj choć 1 argument OPRÓCZ tego że transseksualizm nie jest uwważany przez WHO za chorobę na to że nią nie jest

@WandaWillson: podaj choć 1 argument opróćz tego z WHO

@parufkaman: nie ma bardziej legitnego źródła od światowej organizacji zdrowia, a przynajmniej ja nie znam, ale kim my jesteśmy aby poddawać to pod wątpliwość? Jesteśmy tylko ludźmi którym "się wydaje". Tobie się wydaje że to choroba. Mnie się wydaje że jest to nieszkodliwe i może być tolerowane w społeczeństwie. A specjaliści mówią...

@WandaWillson: to jest nieszkodliwa choroba. Nikomu nie szkodzi, ale to wciąż choroba, tak jak np. jakaś fobia

@parufkaman: i jak według Ciebie miałoby wyglądać leczenie (wspominałaś o nim)? Terapie? Leki? Może podawanie jakiś hormonów? Wszytko, aby człowiek poczuł się do płci, która mu wpisano przy narodzinach?
Czy może operacja i hormony, aby był płci z jaką się utożsamia?

@WandaWillson: myślę że najlepsza była by terapia, bo obecne leki często powodują dodatkowe schorzenia, ale nie jestem lekarzem

@parufkaman: znaczy... Do póki nie uważasz, że takich ludzi powinno się zabijać, ewentualnie odizolować o reszty społeczeństwa to nie będę się kłócić. Po prostu myślę, że płeć definiuje nas w tak małym stopniu, że nie ma co o nią walczyć, jednak jeśli ktoś miałby się poczuć z tym lepiej mogąc nazywać się inaczej, to po co z tym walczyć? Na ludzi z zewnątrz to nie wpływa, a sam zainteresowany może będzie miał mniej żałosne życie.

@WandaWillson: mogą myśleć o sobie jak chcą, ale nie powinni zmuszać innych do swojego sposobu myślenia. Aczkolwiek nie zgadzam się że stwierdzeniem że płeć nas definiuje w bardzo małym stopniu. Chromosomy nie definiują tylko ciała, ale też mózg. Dlatego np. kobiety są bardziej gadatliwe od mężczyzn.

@WandaWillson: tak czy siak to choroba

@SpaceNinjaYT: gadatliwe są osoby lekceważone. Częściej kobiety są lekceważone, toteż częściej kobiety są gadatliwe.

I nie rozumiem co dokładnie próbuje Ci się wmówić, kto próbuje Cię zmusić do swojego sposobu myślenia. W sensie... Na prawdę jest to dla Ciebie taki wysiłek, aby nie ztarówać życia komuś, kto inaczej patrzy na siebie samego? Świat jest ch*jowy sam w sobie, nie musimy być dla ludzi celowo źli. Może banał, ale trochę empatii.

@MlodyKamil96: wydaje Ci się że to choroba. Mnie się wydaje, że nie. A WHO mówi... Czekaj... Chyba już to mówiłam. Jeżeli nie obchodzą Cię naukowcy to co zmienię to ja?

@WandaWillson: nie wiem co ci sie próbuje wmówić ale wierz naukowcom bo nie ma w bilogi czegos takiego jak 3 czy 4 płeć lol

@WandaWillson: nie chodzi o lekceważenie. Chodzi o chormony. Kobiety mają potrzebę mówienia i lepiej radzą sobie w dyskusji, ponieważ mają ośrodki mowy w obu półkulach.

Są setki badań udowadniających wpływ chormonów. Jeżeli one cię nie przekonały, to ja też nie zdołam.

@MlodyKamil96:

@SpaceNinjaYT: wiem, że nawiązujesz do tego co ja powiedziałam. Nie wiem czy jest prawdą, to co mówisz, nigdy nie spotkałam się z tą tezą. Natomiast spotkałam się z moją (program popularno naukowy).

@WandaWillson: WHO robi to tylko ze względu na poprawność polityczną. Założę się że 75% osób tam pracujących wcale się z tym nie zgadza bo to inteligentni ludzie.

@jt090: jeżeli ktoś myśli to samo co ja, to jest inteligentny, a jeśli myśli inaczej to najlepiej byłoby go wyeksterminować, ale ostatecznie mogę zgodzić się na odebranie praw wyborczych.

@WandaWillson:

@jt090: dokładnie

@jt090: WHO w tej kwestii jest beznadziejnym autorytetem: żeby utrzymać się przy życiu podejmują się desperackich prób przekupienia pewnych społeczności w tym lgbt. Większość kraji i organizacji traktuje lgbt jako tego opóźnionego dzieciaka z klasy z którym nikt nie chce się zadawać, ale nie chce też żeby było mu smutno. Pogódź się z tym, że wszystkie te "orientacje" i "tożsamości" to po prostu choroba promowana przez ludzi, którzy chcą czuć się lepszy i specjalni.

@WandaWillson: widzisz sama potwierdziłaś. Zacznij słuchać naukowców bo kazdy biolog ci powie ze sa tylko 2 płcie

@MlodyKamil96: nie obchodzi mnie ile jest płci. Chodzi mi o to aby nie wyśmiewać się z ludzi, którzy myślą inaczej. Ludzi, którzy się czują inaczej.

@WandaWillson: Przepraszam, że wtrącam się w dyskusję, ale jeżeli nie obchodzi cię ile tak naprawdę jest płci, tylko fakt, by osoby, które uważają, że jest ich więcej mogły poczuć się lepiej, to tak naprawdę chciałabyś tworzyć fałszywy obraz świata tylko po to, aby nikt nie poczuł się smutny. To trochę tak jakby przez całe życie wmawiać dziecku, że istnieje Święty Mikołaj, starać się, by nie odkryło prawdy, a potem niestety żyje w zakłamanej rzeczywistości, bo nie mogło poznać okrutnej, ale niestety prawdy

@Reiji: tak. Przepraszam, że chce aby ludziom nie było źle. Jestem potworem.

@WandaWillson: Przeprosiny przyjęte

@WandaWillson: Dobra, nie lubię tak opluwać, to nie w moim stylu. To całkiem wspaniała idea, że nie chcesz by ludziom nie było źle, jesteś dobrą osobą. Jednak łatwiej jest zgodzić się z tym, że jest więcej płci i mieć spokój, niż zgodzić się, że jest więcej płci i wnosić poprawki z tym związane w życie. I nie jest to związane tylko z sprawami papierkowymi, to poważna sprawa.
A poza tym, jeżeli chcesz pomagać ludziom, są jeszcze inne na to sposoby, chociażby wolontariat

@Reiji: w takim razie, jeśli uważam że Bóg istnieje, to powinienem zmusić wszystkich do przyjęcia chrztu i wiary?

Według mnie, jeżeli to choroba psychiczna, to nie powinniśmy ich wysmiewac, bo to nie ich wina, że tacy są, po prostu są chorzy

@Reiji: planuje się w coś zaangażować, ale tym czym teraz się przejmuje to ostracyzm społeczny. Ale może powinnam przestać, nic nie zmienię w tej materii. Ludzie lubią kogoś nienawidzić, kogoś wyśmiewać. Wcale nie muszą, po prostu to lubią.

@WandaWillson: naukowcy, Biologia, 2 płcie. Zacznij myśleć, połącz fakty, nie wierz w brednie

@WandaWillson: Wykluczanie kogoś z społeczności, a próba uświadomienia komuś, że to co probóje zrobić jest nieracjonalne to 2 różne rzeczy. To, że ktoś komuś powie, że nie może być innej płci to jedno, ma takie prawo. 2 osoba może pogodzić się z tą wiadomością, albo i nie, to jej wybór. Wykluczenie to pewien sposób reakcji na to co się dzieje, ale samo w sobie nie ma żadnego związku, jest tylko częścią przyczynowo skutkowego łańcucha, w dodatku nie zawsze powstającą częścią.
Poza tym, może mówię to z perspektywy tej straight osoby, ale nie może np nwm, taka osoba być facetem, ale zachowywać się jak kobieta? W sensie nikt tej osobie tego nie zabroni, będzie co prawda uważana za dziwną, ale kto zabroni facetowi ubrać sukienkę, umalować się, być bardziej emocjonalnym?

@MlodyKamil96: uważam że to bez znaczenia, Kamilu drogi. Albk wiesz co? Jednak nie. Przekonałem mnie. Na prawdę. Uwierzyłam ci. Już będą mnie śmieszyć o dziewczynach w niebieskich włosach. Po prostu wije się z śmiechu. Dzięki że objawiła mi tą mądrość. Tak, Tobie się to właśnie udało. Brawo.

@WandaWillson: poprstu xD

@Reiji: chciałabym, aby ludzie nie krzywdzący innych mogliby się zachowywać i nazywać siebie tak jak im się podoba. To wszytko. A myślę że oboje wiemy, że facet w sukience śmieszyły ludzi, wywoływałyby oburzenie. "Bądź se dziwakiem w domu, kiedy nikt nie patrzy"

@MlodyKamil96: na prawdę. Przekonałeś mnie. Zmieniłam zdanie. Bawią mnie już żarty o ludziach, którzy chcą aby ludzie czuli się mniej ch*jowo. Ha! Co za frajerzy.

@WandaWillson: Nikt nie każe ci się śmiać z takich ludzi, co najwyżej, że tak powiem "wyprowadzać z błędu". Czy my użyliśmy jakieś sformułowania, które jest krzywdzące dla innych, poza tym, że nie zgadzamy się, aby takie osoby przeinaczały rzeczywistość ?
Mówisz, że facet w sukience wywołałby oburzenie, jednak napewno jest ono mniejsze niż to, że identyfikuje się jako coś co nie jest ani kobietą, ani mężczyzną (poza tym trochę abstrahując od sprawy, dzisiejsza moda idzie w takim kierunku, że za niedługo nie byłoby to dziwne, jeżeli ktoś pewnie nosiłby sukienkę, to może znalazłby jakichś naśladowców)
Innymi słowy nie krytykujemy, że chce zachowywać się jak ktoś inny, krytykujemy, że chce być kimś innym, mimo iż nim nie jest.
Jeżeli typowa osoba, bez żadnych operacji i niczego w tym stylu nazywałaby się cyborgiem, powiedzielibyśmy "nie, nie jesteś cyborgiem, nie masz niczego co wskazywałoby na to, że jesteś cyborgiem". Natomiast jeżeli byłaby pół robotem, pół człowiekiem i nazywałaby się cyborgiem, wtedy zgodzilibyśmy się, że jest cyborgiem. Jeżeli 1 przypadek mówiłby, że czuje się jak cyborg, nie oznacza to, że nim jest. Po prostu się tak czuje. Nie ma sensu wmawiać, że jest inaczej, bo tak nie jest.
Załóżmy jednak, że wszyscy są tolerancyjni i uważają, że jest więcej płci niż 2. Zaczęłoby się wykorzystywanie tego faktu w celach, w które nie są przeznaczone, byłoby więcej problemów w szpitalach, rozpraw sądowych itp. tylko dlatego, że ktoś nie może zobaczyć w genitalia.
Poza tym, jeżeli czuje się astronautą, będę się starał być astronautą, moje całe życie będzie odbiegało wobec myśli, że byłem/jestem/będę astronautą, nie oznacza to, że polecę w kosmos, bo nie zawsze tak się dzieje

@Reiji: W sumie całkiem zabawnym wydaje mi się to, że jeżeli powinniśmy się zgadzać z tym, że ktoś jest tym, za kogo się identyfikuje, to mógłbym identyfikować się jako znawca/expert/naukowiec od dziedziny, o której rozmawiamy i stwierdzić, że to co mówię jest słuszne, bo jestem jak sama nazwa wskazuje expertem (sama podkreślałaś wartość autorytetu naukowców, a jeżeli powiesz, że nim nie jestem, to mnie ranisz, a jeżeli każesz mi dać jakieś badania/dowody/cokolwiek co pozwoliłoby potwierdzić to za kogo się podaje, powiedziałbym, że po prostu się tak czuje)
Chodź oczywiście to tylko prześmiewczo, tutaj chodzi o tytuł, a w dyskusji o płeć, ale działa to całkiem podobnie

@Reiji: był taki żart w looney tunes show, że ten czarny kaczor zmienił se imię na profesor i zaczął pracować na uniwersytecie.

@WandaWillson: I rzeczywiście nim był?