Te Morze (rodzaj nieokreślony)
Ten Bałtyk (rodzaj męski)
Ta Polska (rodzaj żeński)
Polska zaślubiła się z morzem, Bałtykiem
Więc
Ta Polska (r. żeński) z Bałtykiem (r. męski)
A więc
Brak homofobii
A tak na poważnie, jak mówił chociażby Szymon Pękala: nie powinno być żadnych oporów przed określeniem w polskim prawie możliwości określenia innej osoby jako "osoby bliskiej" czy "partnera", co gwarantowałoby możliwość odwiedzania w szpitalu, wspólnego przypisania majątku i tym podobnych innych spraw, które podnoszą ludzie domagający się tego dla par homoseksualnych.
JEDNAKŻE nie powinno się to nazywać małżeństwem. Ponieważ DEFINICJĄ małżeństwa jest "związek prawny kobiety i mężczyzny". Wyrażenie "małżeństwo homoseksualne" jest oksymoronem. Państwo nie powinno zmieniać słownikowych definicji słów, wobec czego, mimo iż jak najbardziej postulat o przyznaniu parom homoseksualnym wyżej wymienionych przeze mnie praw jest słuszny i zasadny, nie powinno się to nazywać MAŁŻEŃSTWEM.
Podobno papież Franciszek mówił, że nie miałby problemu z ochrzczeniem obcych, gdyby przylecieli na Ziemię i wyrazili taką wolę.
Ciekawe czy można by też po tym wziąć z obcym ślub kościelny.
Skoro już żyjemy w takich czasach w jakich żyjemy, to może zacznę się identyfikować jako Morze Bałtyckie i będę się domagać alimentów od potomków wszystkich, którzy brali udział w tych zaślubinach.
Komentarze
Odśwież2 września 2020, 14:03
Te Morze (rodzaj nieokreślony)
Ten Bałtyk (rodzaj męski)
Ta Polska (rodzaj żeński)
Polska zaślubiła się z morzem, Bałtykiem
Więc
Ta Polska (r. żeński) z Bałtykiem (r. męski)
A więc
Brak homofobii
Odpisz
20 maja 2021, 15:35
@KotBartek: brawo *oklaski
Odpisz
27 sierpnia 2020, 19:39
Homofoby, homofoby wszędzie
Odpisz
Edytowano - 24 sierpnia 2020, 16:57
Morze Bałtyckie to Bałtyk czyli jest męrzczyzną a Polska jest kobietą. Szach mat
Odpisz
27 sierpnia 2020, 17:59
@Oldjedai: to nie powinno byc w takim razie zaślubiny Bałtyku z Polską
Odpisz
27 sierpnia 2020, 17:15
A tak na poważnie, jak mówił chociażby Szymon Pękala: nie powinno być żadnych oporów przed określeniem w polskim prawie możliwości określenia innej osoby jako "osoby bliskiej" czy "partnera", co gwarantowałoby możliwość odwiedzania w szpitalu, wspólnego przypisania majątku i tym podobnych innych spraw, które podnoszą ludzie domagający się tego dla par homoseksualnych.
JEDNAKŻE nie powinno się to nazywać małżeństwem. Ponieważ DEFINICJĄ małżeństwa jest "związek prawny kobiety i mężczyzny". Wyrażenie "małżeństwo homoseksualne" jest oksymoronem. Państwo nie powinno zmieniać słownikowych definicji słów, wobec czego, mimo iż jak najbardziej postulat o przyznaniu parom homoseksualnym wyżej wymienionych przeze mnie praw jest słuszny i zasadny, nie powinno się to nazywać MAŁŻEŃSTWEM.
Stwórzmy może jakieś nowe słowo.
Odpisz
27 sierpnia 2020, 17:58
@Baturaj: związek radziecki
Odpisz
24 sierpnia 2020, 16:43
Podobno papież Franciszek mówił, że nie miałby problemu z ochrzczeniem obcych, gdyby przylecieli na Ziemię i wyrazili taką wolę.
Ciekawe czy można by też po tym wziąć z obcym ślub kościelny.
Odpisz
Edytowano - 24 sierpnia 2020, 15:41
Skoro już żyjemy w takich czasach w jakich żyjemy, to może zacznę się identyfikować jako Morze Bałtyckie i będę się domagać alimentów od potomków wszystkich, którzy brali udział w tych zaślubinach.
Odpisz
24 sierpnia 2020, 16:12
@Holandia: Dołączam się
Odpisz