Zamiast dyskryminowania jednej grupy będziemy dyskryminować drugą, świetny pomysł

"Najlepszy film"- Czyli mam rozumieć, że dobrze zrobiona produkcja od teraz może zostać pokonana przez gorzej wykonaną produkcję tylko dlatego, że nie spełnia określonych warunków?

Jeżeli to prawda, poproszę linka

Mówi się dużo o równości. NIe, to nie idzie w tą stronę. Wyobraźmy sobie, że w jakimś filmie brakuje jakieś 100 osób do roli epizodycznych ale firma rekrutowałaby tylko kobiety, mniejszości rasowe, osoby LGBTQ+, bo inaczej nie będzie tych 30%. Osoby spoza tych grup mogą się czuć skrzywdzone. I producenci w sumie tez, bo może mają chętne osoby spoza tych grup z potencjałem, ale nie mogą ich brać

Szymon dobrze to ujął:

Ja pierdziele ich już trochę popierdzieliło z tą tolerancją.

Czyli teraz nawet jeśli film będzie mega super z mądrym przesłaniem i świetną grą aktorów do nie dostanie Oscara bo np nie było w nim czarnego lub geya?

Aj przepraszam no tak tolerancja
Afroamerykanina i osoby że środowiska LGBT+?

Na świecie są wojny, globalne ocieplenie, śmieci to praktycznie są wszędzie już na całej plancie a naszym problemem jest to że jakiś kolorowy lub osoba innej orientacji nie będzie w filmie?

Znaczy ja nic do nich nie mam ale no kuźwa są i niech se będą a nie na siłę teraz będą pokazywać ich wszędzie gdzie się da. Niedługo w Ameryce puszczą nową produkcję opakowań do mleka w tęczę i inne odcienie brązu bo trzeba być tolerancyjnym

Dobra jestem pewien że moja wypowiedź straciła sens w którymś miejscu

Jeżeli każdy film będzie zróżnicowany to żaden film nie będzie zróżnicowany

Typowe filmy nie są jak filmy animowane/kreskówki/anime gdzie na luzie możesz dać aktora głosowego z jakiejkolwiek grupy byleby głos pasował(czyt. Czarny może podkładać białemu, hetero gejowi etc.)

Jaka dyskryminacja drugiej xD
Ludzie, wszyscy patrzą na to jakby to było niewiadomo co, ale tych warunków ciężko byłoby NIE spełnić xD

Rozumiem, że do tej pory kobiety nie występowały w filmach tylko chłopy się za baby przebierali ?

Jak dla mnie to film powinien po prostu w ciekawy, bogaty i wiarygodny sposób wizję i świat reżysera. Mógłby to być zarówno film fantasy o umięśnionych,białoskórych, wierzących mężczyznach, lub film sf pełny osób LGBTQ+, wielu ras itd. - film ma wciągnąć widza w swój świat

Ale co ja się znam, 14 lat mam

Dlatego nie oglądam nowych filmów

Ale, wy wiecie, że to jeden z 4 warunków i wystarczy spełnić dwa? W dzisiejszych czasach 90% filmów spełnia te warunki. Wydaje mi się, że można było te problemy rozwiązać inaczej, ale nawet nie zauważycie różnicy. Dużo festiwali ma podobne warunki od dawna i jakoś nie widzę tam samych filmów o biednych uciśnionych gejach walczących z system.

Ja tylko przypomnę że w 83 roku oscara za najlepsze efekty dostał film E.T. I to że w tym samym roku co E.T. do kin wszedł łowca androidów.

Sam nie wiem, czy

dlatego nie życzmy sobie kontynuacji filmów jak schreck czy epoka lodowcowa

Przypomniało mi się jak w "Nie-boskiej komedii" Krasiński dzielił społeczeństwo na ludzi, kobiety i murzynów. Te standardy mają podobny wydźwięk.