Mojemu wuefiscie się przypomniało że moja klasa prawdopodobnie nie ruszała dupy od marca i postanowił to nadrobić. W poniedziałek, jak było trochę ciepłej zabrał nas na ścieżkę zdrowia którejby się nie powstydziło ZOMO. K***a, kolega dostał odruchu wymiotnego że zmęczenia, a ja do dzisiaj mam zakwasy nawet na pośladkach. Część osob wgl zrezygnowała w połowie lekcji i dobrze bo mielibyśmy omdlenia. Je**ny chciał pół roku nadrobić w 2 godziny.
@MsCrazyAlex: A propos poje**nego wuefisty to u mnie przedwczoraj musieliśmy biegać po parku, do dziś mam zakwasy na całych nogach. Na szczęście nikt nie zezgonował i była to tylko jedna godzina
zazdro. U nas były dwie lekcje i w dodatku na sprawdzian z fizyki się spóźniłam, bo chociaż dotarliśmy na czas do szkoły, to przjcie z parteru na 2 piętro okazało się dość ciężkie kiedy mięśnie nam "ostygły". K***a, normalnie to odpuściłabym sobie taki wuef (wuefista byłby niezadowolony, ale łba by nie urwał) ale założyłam się z ziomkami o piwo i honor więc ćwiczyłam uparcie do końca . Nie wiedziałem jeszcze ze ten zakład będzie mnie kosztował mentalna amputacje kończyn, ale warto było xd.
@MsCrazyAlex: Całkiem możliwe, że nikt nie zezgonował, bo była tylko jedna godzina, ale jestem absolutnie pewna, że po dwóch godzinach też bym zgonowała
@MsCrazyAlex: Zakwasy to jeszcze nic, Najgorsze są mikrourazy włókien mięśniowych, prościej mówiąc, jest to pękanie pojedynczych włókien mięśni, dzieje się tak po intensywnym treningu, ponoć kiedy pękają ich miejsce zastępują mocniejsze, przez to też nabywamy masę mięśniową, Dlatego jak zaczyna się ćwiczyć Nie można zapominać o rozgrzewce bo zbyt intensywne i gwałtowne ruchy na drugi dzień zrobił z ciebie kalekę niezdolną wstać z łóżka...
@Piket: oj tak. ale większość ludzi właśnie to nazywa zakwasami. Zakwasy są w trakcie ćwiczeń i bezpośrednio po nich, a wszystko co cię boli następnego dnia to sa juz te mikrourazy.
@MsCrazyAlex: To my na obozie Aikido mieliśmy takie coś - Spartakusa, czyli bardzo ciężki trening interwałowy codziennie przed treningiem, jako rozgrzewkę...
Komentarze
OdświeżEdytowano - 17 września 2020, 21:25
Mojemu wuefiscie się przypomniało że moja klasa prawdopodobnie nie ruszała dupy od marca i postanowił to nadrobić. W poniedziałek, jak było trochę ciepłej zabrał nas na ścieżkę zdrowia którejby się nie powstydziło ZOMO. K***a, kolega dostał odruchu wymiotnego że zmęczenia, a ja do dzisiaj mam zakwasy nawet na pośladkach. Część osob wgl zrezygnowała w połowie lekcji i dobrze bo mielibyśmy omdlenia. Je**ny chciał pół roku nadrobić w 2 godziny.
Odpisz
17 września 2020, 21:57
@MsCrazyAlex: A propos poje**nego wuefisty to u mnie przedwczoraj musieliśmy biegać po parku, do dziś mam zakwasy na całych nogach. Na szczęście nikt nie zezgonował i była to tylko jedna godzina
Odpisz
17 września 2020, 22:05
zazdro. U nas były dwie lekcje i w dodatku na sprawdzian z fizyki się spóźniłam, bo chociaż dotarliśmy na czas do szkoły, to przjcie z parteru na 2 piętro okazało się dość ciężkie kiedy mięśnie nam "ostygły". K***a, normalnie to odpuściłabym sobie taki wuef (wuefista byłby niezadowolony, ale łba by nie urwał) ale założyłam się z ziomkami o piwo i honor więc ćwiczyłam uparcie do końca . Nie wiedziałem jeszcze ze ten zakład będzie mnie kosztował mentalna amputacje kończyn, ale warto było xd.
Odpisz
17 września 2020, 22:10
@MsCrazyAlex: Całkiem możliwe, że nikt nie zezgonował, bo była tylko jedna godzina, ale jestem absolutnie pewna, że po dwóch godzinach też bym zgonowała
Odpisz
19 września 2020, 17:53
@MsCrazyAlex: ZOMO? A czemu by nie Wermacht? Oni mieli o wiele gorsze "ścieżki zdrowia".
Odpisz
19 września 2020, 19:49
@MsCrazyAlex: Zakwasy to jeszcze nic, Najgorsze są mikrourazy włókien mięśniowych, prościej mówiąc, jest to pękanie pojedynczych włókien mięśni, dzieje się tak po intensywnym treningu, ponoć kiedy pękają ich miejsce zastępują mocniejsze, przez to też nabywamy masę mięśniową, Dlatego jak zaczyna się ćwiczyć Nie można zapominać o rozgrzewce bo zbyt intensywne i gwałtowne ruchy na drugi dzień zrobił z ciebie kalekę niezdolną wstać z łóżka...
Odpisz
19 września 2020, 21:19
@Piket: oj tak. ale większość ludzi właśnie to nazywa zakwasami. Zakwasy są w trakcie ćwiczeń i bezpośrednio po nich, a wszystko co cię boli następnego dnia to sa juz te mikrourazy.
Odpisz
19 września 2020, 21:20
@MsCrazyAlex: To my na obozie Aikido mieliśmy takie coś - Spartakusa, czyli bardzo ciężki trening interwałowy codziennie przed treningiem, jako rozgrzewkę...
Odpisz
19 września 2020, 17:34
I jeszcze miałeś tatuaż jeja.pl na udzie
Odpisz
17 września 2020, 18:09
Też zacząłem, powodzonka dla ciebie.
Odpisz
19 września 2020, 17:01
@Dawidosalpinos: mi się udało utrzymać postanowienie i biegać 2x w tygodniu dla beki
Odpisz
17 września 2020, 20:52
Ja na wf
Odpisz