Płakuwa

@Dibur: trytytki byłeś blisko

@Polalak: w domu na to mówili sztrapsy

@Dibur: każdy region może mieć małe różnice językowe lub regionalne słowa nie rozumiałe nigdzie indziej

@Dibur: o k***a, to brzmi jak jakieś kruche placki robione z mąki z wodą, a na tym sól...

@Dzielny_Pixiarz: Chodzi Ci o paluszki?

@Dibur: Tylko na co te trytytki?

@AlMalina: jak coś w aucie sie rusza, a nie powinno. Po to właśnie one są.

@Dzielny_Pixiarz: nie tylko w aucie

@Dzielny_Pixiarz: Nie lepszy będzie łańcuch

@AlMalina: na jakichś wycieczkach szkolnych, buty sobie nimi łączyli dla żartów

@AlMalina: tu chodzi o szybkość montażu i prostotę, taką trytytkę zapniesz na wszystkim, a rejestracja do zderzaka na łańcuchu... Średni pomysł. Trytytki i taśma są bardzo uniwersalne i mimo, że ustępują łańcuchowi solidności to i tak są cholernie wytrzymałe.

Z resztą jeśli czegoś nie naprawisz trytytkami lub taśmą to zazwyczaj wystarczy większa ilość tego surowca.
Z łańcuchem byt dużo zachodu.

@Dzielny_Pixiarz: Obudowa skutera mojego brata była złączona na trytytki. Są bardzo wytrzymałe.

@shell232: tak właśnie się robi

@Dzielny_Pixiarz: i prawie niemożliwe jest je otworzyć. Do tej czynności trzeba mieć duże umiejętności

@Polalak: albo coś do szpica...

@Dibur: U mnie to były zawsze zipy

@Bright32: Ewentualnie

@Bright32: ten komentarz doprowadził mnie do płaczu (ten z yt)

@Bright32: Dad? We had to play together
Where did they take you?

@Brind: