Wszystko może być żarciem...

Pies na poduszce z luois Vitton xd

Ty:*robisz sobie przerwę w katorżniczej pracy* Hot-dog mmm......
Jakiś Ruski generał wyskakujący zza drzewa: Co ty sobie myślisz zdrajco Wielkiego Narodu Sowieckiego? O jakiś kapitalistycznych wynalazkach sobie myślisz? Wracaj do pracy albo wcale nie dostaniesz żryć!

Czy to fotoshop czy ten piesek naprawdę jest tak poraniony?

Jak to mówią „jesteś tym co jesz”

Aż mi się przypomniał fragment wspomnień byłego premiera Litwy o tym, jak w trakcie pracy zobaczyli w oddali jelenia. Nie było tu żadnych mickiewiczowskich zachwytów nad pięknem natury, nawet sam autor szczerze przyznał, że myślał wtedy tylko o tym, ile by z niego mięcha było i że gdyby nie był tak daleko, to by się pewnie na niego rzucili. Zupełnie zatarła się granica odnośnie tego, kto tu właściwie jest zwierzęciem.

I wtedy ten pies zamienił się w kiełbasę, najśmieszniejsza rzecz jaką w życiu widziałem