Trzeba uciekać

Jak można przypadkowo urwać pisuar?

a ja planuję wrzucić petardę do szamba za stołówką które je*ie metanem na 20m z nadzieją że będzie wyglądało jak w ruskim gifie co petarda w kanale wypi***ala połowę co chodnika

Heniek idzie

Ostatnio u nas w szkole, nie wiem dokładnie jak do tego doszło ale podobno na sedesie się chłopcy podsadzali i jeden nie trafił na rękę drugiego a w sedes. Oczywiście moja szkoła ma świetne łazienki więc sedes się przewrócił, rura pękła a woda wylała się aż na korytarz.

I goni was moja stara

ja z kolegami kiedyś się bawiliśmy w chowanego w 5 klasie i chiwaliśmy się też po kiblach i ten co szukał czasami jak byliśmy w kiblach to wskakiwał na kibel i przechodził na drugą stronę bo się trzeba było jedynie stanać na sraczu i już możesz przejść do 2 kabiny i kiedyś kolega co szukał wpadł na taki pomysł i rozwalił tą spłuczkę wchodząc na nią , najpierw leciała woda a później cały kibel był w wodzie i mnie i kolegę oraz kolegę co szukał nas wzięto do dyrektorki , ja powiedziałem co widziałem i wyszłem a co było dalej z kolegami to nie wiem

A potem się narzeka że aaaaa do kibla nie warto chodzić czemu by szkoła nie kupiła czegoś przydatnego do uczenia gdzie niby są te pieniądze co dostają?

I woźna go nie was wumahyjąc mopem

Kiedyś słyszałem historię spuszczenia petardy w szkolnym kiblu. Wywaliło go w powietrze.

Kiedyś z ziomkami weszliśmy do szkolnego kibla, gdzie był zdjęty pisuar i ktoś nie zablokował tej rury z której leci woda kiedy się ją spuści i właśnie jak się spuszczało wodę to wylewała się na ziemię. Chyba się domyślacie na czym polegała operacja "Powódź"

Tymczasem mongolski śpiewak przy kiblu obok:

Nauczyciele do tego przyzwyczajeni*