Pie....ę InPost. Dziś mija 10 dni od momentu nadania mojej paczki, która do tej pory do mnie nie dotarła. Paczka znajduje się w zepsutym paczkomacie, który nie wydaje paczek, a InPost nie kwapi się, żeby je stamtąd wyciągnąć. Na infolinię nie można się dodzwonić. Złożyłam reklamację w sprawie zbyt długiego czasu dostawy. Rozmawiałam na czacie z konsultantem InPost i pytałam się go, jak długo to jeszcze potrwa, a on nie chciał mi odpowiedzieć, tylko napisał, że losy paczki będą rozpatrywane w toku postępowania reklamacyjnego. W e-mailu od InPostu pisze, że odpowiedź na reklamację zostanie wystosowana w ciągu 30 dni kalendarzowych. Najgorsze jest to, że w paczce znajduje się balsam o wartości ponad 100 zł. Martwię się, że już dawno zamarzł, dlatego napisałam do sklepu, żeby zawrócili tę paczkę do siebie i nadali nową. Jeszcze nie odpisali.
@JaBezTrybu: Wyjątkowa sytuacja. Daj im chwilę, u mnie od paczkomatem jest taki ruch że od 12:00 do 19:00 urzęduje tam pracownik z vanem i ręcznie wydaje paczki bo się już nie mieszczą. Przed świętami zawsze jest problem.
Z innej beczki, kurierzy InPostu to czarodzieje. Paczkę zamówioną z drugiego końca Polski dostałem w 23 godziny od kliknięcia "kup teraz", a mieszkam w wygwizdowie.
@bodzio205: Już po problemie. Sklep nadał nową paczkę, która już przyszła, a tamta pierwsza jeszcze siedzi w paczkomacie, ale od teraz tamta uwięziona paczka to już własność sklepu i problem sklepu. Dobrze, że zareagowałam, bo balsam, który do mnie dotarł był taki zimny po ledwie 4 godzinach pobytu w paczkomacie, że ten balsam, który jest w tym zepsutym paczkomacie od prawie pół miesiąca się pewnie już 100 razy zamroził, ale to też jest od teraz problem sklepu, a nie mój.
Komentarze
Odśwież16 kwietnia 2021, 09:08
[*]
Odpisz
15 marca 2021, 08:42
[*]
Odpisz
13 grudnia 2020, 19:47
Pie....ę InPost. Dziś mija 10 dni od momentu nadania mojej paczki, która do tej pory do mnie nie dotarła. Paczka znajduje się w zepsutym paczkomacie, który nie wydaje paczek, a InPost nie kwapi się, żeby je stamtąd wyciągnąć. Na infolinię nie można się dodzwonić. Złożyłam reklamację w sprawie zbyt długiego czasu dostawy. Rozmawiałam na czacie z konsultantem InPost i pytałam się go, jak długo to jeszcze potrwa, a on nie chciał mi odpowiedzieć, tylko napisał, że losy paczki będą rozpatrywane w toku postępowania reklamacyjnego. W e-mailu od InPostu pisze, że odpowiedź na reklamację zostanie wystosowana w ciągu 30 dni kalendarzowych. Najgorsze jest to, że w paczce znajduje się balsam o wartości ponad 100 zł. Martwię się, że już dawno zamarzł, dlatego napisałam do sklepu, żeby zawrócili tę paczkę do siebie i nadali nową. Jeszcze nie odpisali.
Odpisz
16 grudnia 2020, 12:02
@JaBezTrybu: Wyjątkowa sytuacja. Daj im chwilę, u mnie od paczkomatem jest taki ruch że od 12:00 do 19:00 urzęduje tam pracownik z vanem i ręcznie wydaje paczki bo się już nie mieszczą. Przed świętami zawsze jest problem.
Z innej beczki, kurierzy InPostu to czarodzieje. Paczkę zamówioną z drugiego końca Polski dostałem w 23 godziny od kliknięcia "kup teraz", a mieszkam w wygwizdowie.
Odpisz
16 grudnia 2020, 12:28
@bodzio205: Już po problemie. Sklep nadał nową paczkę, która już przyszła, a tamta pierwsza jeszcze siedzi w paczkomacie, ale od teraz tamta uwięziona paczka to już własność sklepu i problem sklepu. Dobrze, że zareagowałam, bo balsam, który do mnie dotarł był taki zimny po ledwie 4 godzinach pobytu w paczkomacie, że ten balsam, który jest w tym zepsutym paczkomacie od prawie pół miesiąca się pewnie już 100 razy zamroził, ale to też jest od teraz problem sklepu, a nie mój.
Odpisz
14 grudnia 2020, 21:54
[*]
Odpisz
14 grudnia 2020, 14:26
(*)
Odpisz
14 grudnia 2020, 13:03
[*]
Odpisz
14 grudnia 2020, 11:25
[*]
Odpisz
14 grudnia 2020, 09:43
[*]
Odpisz
14 grudnia 2020, 08:36
[*]
Odpisz
14 grudnia 2020, 07:51
[*]
Odpisz
13 grudnia 2020, 22:02
[*]
Odpisz
13 grudnia 2020, 21:39
[*]
Odpisz
13 grudnia 2020, 20:47
[*]
Odpisz
13 grudnia 2020, 20:32
[*]
Odpisz
Edytowano - 13 grudnia 2020, 20:18
[*]
Odpisz