Życiowe dylematy

Liceum:
Krótsze
Statystycznie luźniejsze(do czasu)
Ale!
Większy nacisk przy maturach, o wycieczkach często można zapomnieć, bo matury to też okazja dla szkół żeby się pokazać. Więc będą cie katować materiałem, żebyś zdał.
A jak już zdasz, to musisz wiedzieć że dostaniesz się na studia. Sama matura mało gdzie wystarczy.

Technikum:
Dłuższe
Statystycznie cięższe(2-3 egzaminy zawodowe, a na koniec zwykła matura. Ogólnie miałem 15 różnych przedmiotów łącznie w 2 klasie)
Ale!
Zdanie zawodowych to priorytet. One dają ci zawód i doświadczenie(praktyki).
W razie "W", jeśli nie zdałbyś matury, masz zawód, który da ci robotę lepszą niż w zwykły fastfood.
A maturę możesz zdać tak czy siak i iść na studia. Jeśli będą podobne kierunkowo, będzie Ci duuuzo łatwiej.
(osobiście byłem zwolniony z części wykładów, bo "Pan już to miał")

Osobiście doradzam technikum, bo to tylko rok dłużej, ale w nagrodę dostajesz zapewniony lepszy start w przyszłość.

PS. Zawodówka to po prostu technikum ale bez matury. A bez matury, przyjmą tylko w fastfood ach, lub konkretnie technicznych branżach jak drukarz, mechanik samochodowy itd.

Pozdrawiam!

Rel

Ja już kończę szkołę średnią i niestety nadal nie mam pojęcia co chcę robić po szkole :/

I macie po 30 lat

Że mną matka rozmawiała na jakie studia pójdę. Byłam w siódmej klasie

Ja nawet nie wiem czy iść jutro na lekcje, a co dopiero o szkole wyższej.

Uważam że bardzo dobrą pracą jest siedzenie w lesie, dbanie o niego, łażenie po nim, mieszkanie w jakimś domku w nim itp

nazywa się to leśnictwo

Ja już mam to za sobą, teraz pora na pracę i dom

A ty nie wiesz czy wstać z łóżka by iść do toalety i czy próbować wytrzymać

nie martwcie się, kończę w tym roku studia i dalej nie wiem do jakiej szkoły średniej chcę iść

Ja mam tak z studiami, nie mam pojęcia, co chcę robić.

Moje jedyne plany na przyszłość to wyprowadzenie się od rodziców

U mnie jest przeciwnie, tylko ja i jeden chłopak z mojej klasy wiemy gdzie idziemy i jaką pracę chcemy wykonywać, reszta jeszcze szkoły nie wybrała

Ósmoklasisci, którzy dalej nie mają pojęcia gdzie iść i co robić dalej łączmy się w bólu

Pójdź do przedszkola, przedszkole jest kox