Nie mam już syna

A ja jestem takim abstynentem, że nawet coli nigdy nie piłem i nie będę

lubie piwo bezalkoholowe

Anime fullmetal alchemist brotherhood

u mie podobnie ale z winenm wytrawnym produkcjii masowej

W moim odczuciu zbyt dużej różnicy nie ma

Ja akurat piwa bezalkoholowego nigdy w ustach nie miałem, ale podobno straszny ból.

Alkohol nie jest dla mnie. Pierwszy raz wypiłem alkohol na osiemnastkę i prawie zasnąłem. Wiec tak.

Jaki jest sens czegoś co powstało tylko po to żeby był w nim alkohol, ale w wersji bez alkoholu. W końcu to nie jest tak że nie ma alternatyw w postaci tysiąca innych bezalkoholowych napojów gazowanych, albo w ogóle miliona fabrycznie gotowych i zapakowanych w butelkę napojów albo składników na herbaty albo inne napary dzięki którym można wybrać dokładnie to co się lubi w piwie, i znaleźć alternatywę która ma to samo ale przy okazji ma coś dodatkowo ciekawego do zaoferowania czego nie znajdziesz w piwie i nie udaje czegoś czym nie jest. No ale nie "lol, ej można chlać ale bez chlania. Fajne, biore osiem". I to nawet nie jest tak że ludzie którzy to kupują są alkoholikami którzy próbują sobie poradzić z uzależnieniem i chcą się oszukiwać żeby było łatwiej, albo muzułmanami którym religia zabrania pić alkoholu ale są ciekawi. Po prostu to istnieje i tyle aaaaaaa

Mi alkohol nie smakuje
Wolę się oranżady napić
Ale podatek na cukier na to nie pozwala

dla mnie nienormalne jest lubienie piwa smakuje okropnie, no może smakowe są smaczne

Piwo bezalkoholowe jest bardzo dobre, zwłaszcza Lech potrafi robić zajebiste piwo
I jeszcze Warka radler jest spoko

Kocham bezalkocholowe cytrynowe radlery. Są zajebiste

Oczywiście że nie jest normalny. Jak można nie reagować kiedy kosmyk włosów zasłania ci pole widzenia, a co dopiero gdy sytuacje jest dwukrotna.

Ale przynajmniej Miłosław/1 na sto? czy po prostu Żywiec/Tyskie czy jakiś inny koncerniak?

A ja lubię somerki