Oby nadrobił na Dzień chłopaka

@Aragornek: Albo inny przykład: Moja klasa na dzień chłopaka nie dostała nic, więc my również nie daliśmy dziewczyną nic na dzień dziewczyn, ale w tym przypadku zdaje się że żadna z nich nie była zła,
ponieważ nie miały do tego prawa.

@Orzechowy: ja w ogóle mam gdzieś czy jest jakiś dzień kobiet czy dzień mężczyzn

@Orzechowy: rUfNoÓpRaFnIenIe

@Orzechowy: Tylko się nie rozpłacz z powodu tych wdółgłosów

@Burgerchinski: Po prostu chciałem odpowiedzieć na te zmasowane materiały o niesprawiedliwości, jak to ludzie nie interesują się jakimś pomniejszym świątkiem, i jak to źle. Nie uważam że obchodzenie dnia dziewczyn a pomijanie dnia chłopaka jest dobre, ale tyle narzekania, na nie zwracanie uwagi na wydarzenie które kończy się na krótkich życzeniach, i drobnym gadżetem w podarku, jest według mnie przesadą.

@Burgerchinski: A czerwonymi się nie martwię. Komentarz jest nieco ofensywny, a ja nie pomyślałem że ludzie się tak na niego zbulwersują. Gdybym się kulturalniej rozpisał pewnie bym ich nie dostał, ale cóż, taka dola.

@Orzechowy: Nie wiem jak innych,ale mnie już jakaś paranoja chyba nachodzi. Wszędzie reklamy o przecenach na dzień kobiet, ale nie na dzień mężczyzn. Rossman z tymi reklamami jacy to oni nie są niesamowici bo mają akcję i po 10 razy powtarzają,że pomagają kobietom. We wrześniu i październiku była reklama tych śliwek w czekoladzie, chyba nałęczowskie się nazywały,że "Śliwka jest kobietą" nawet k...a w ostatnim odcinku "M jak Miłość" było o patriarchacie i uciskanych kobietach.

Tak, wiem że firmy to robią tylko w celach marketingowych i tak naprawdę w dupie mają równouprawnienie, ale chyba lepiej przynajmniej próbować ocalić dzień mężczyzn od zapomnienia/demonizowania

@Orzechowy: Problem nie leży w tym,że dzień mężczyzn jest pomijany. Problem leży w tym, jaka jest dysproporcja między popularnością dnia kobiet i ignorowaniem dnia m.

Nie mówię w kontekście Googla, bo 10 marca to tylko data na skalę Polski, a nie świata.

Nie wiem można to tłumaczyć że dziewczyny dojrzenie szybciej od chlopców

ale ze na powaznie
Odkad pamietam w calej mojej podstawowce swietowalismy jedno i drugie

Bez przesady, u dziewczyn to 9-13, a u chłopaków 12-13. Zresztą stwierdzenie, że jest się kobietą bo dostało się okresu jest głupie. Jakoś nie widzę by taka nawet 13-latka była "kobietą"