Wiesz za co jest się szanowanym? Za zgrany personel uczelniany!

@RoyalPigeon: No i w czym masz problem?

@KufelMleka: W tym, że nie powiedziałem ani razu, że mi to przeszkadza, że to jest złe (dziwne tak, ale nie złe), a ty doszukujesz się problemów. W tym jest kłopot (żeby nie powtarzać słowa problem), wiem, że po prostu byłeś mega szczęśliwy gdy mogłeś się mnie uczepić (bo zdania typu "i w czym problem"/"kto pytał" itd. są wg mnie zwykłym czepianiem się, bo ktoś ci pisze coś, ale nie, ty nie darujesz sobie, jeśli nie wbijesz takiej szpili, bo na prawdę tak bardzo nie na miejscu był mój komentarz, w ogóle nie ma związku z memem i tak bardzo cię uraził, że w ogóle jak śmiałem opowiedzieć historię?). Dziękuję, już nie będę dzielić się swoimi historiami, już nigdy nic w ogóle nie napiszę na tej stronie, albo w ogóle w internecie, albo na kartce też, w ogóle już się nigdy nie odezwę, umrę jak najszybciej, bo tak bardzo ci to przeszkadza

@RoyalPigeon: Dobra, to postaram się wyrazić precyzyjniej i z pomocą synonimów, co by nie urazić wrażliwego serduszka:
No i w czym masz problem/Jaka z tego konkluzja/Jaki w tym morał/No i co z tego wynika/No i/O co tu chodzi/W czym rzecz/Jakie masz w tym przesłania/Co jest w tym istotnego/No i co dalej?

@KufelMleka: Głębszego przesłania nie ma, ale ważne, że temat komentarza wiąże się z tematem mema. Ot, przytaczam sobie historię na temat. Gdyby każde wypowiedziane przez kogoś słowo musiało mieć jakiś morał to ludzie przez pół życia by milczeli. Rozmowa nie polega na przekazaniu rad na każdy temat. Gadasz, bo lubisz, jaki sens ma gadanie o czymkolwiek jeśli we wszystkim doszukiwać się morału? Nie byłeś nigdy na spotkaniu rodzinnym gdzie przy okazji wspomnięcia jakiegoś tematu ktoś opowiada historię ze swego życia? I jak wujek zaczął się rozgadywać o czymś to też "i w czym problem?" mu mówiłeś? Po co ten wujek to opowiada? Żeby rozbawić innych, żeby pogadać. Ty nie siedzisz i nie notujesz jak powinieneś się zachować w takiej sytuacji, bo w jego historii morałów nie ma. I ja teraz byłem takim wujkiem, co lubi pogadać po prostu, bez głębszego sensu. Dwie osoby dały strzałkę w górę, więc niektórzy cieszą się (nwm czy to najlepsze określenie), jak ktoś opowiada coś

@RoyalPigeon: przepraszam, ale wk...iasz mnie

@RoyalPigeon: Niepraktyczne, bo w mało sensowny sposób przeprowadzone, ale niech będzie.

@Eranusieq: Przykro mi (chociaż w sumie nwm co takiego zrobiłem), przepraszam

@kola3492: .

@kola3492: chyba o to, że mówi się "pani dziekan", a profesor jest wyższym stopniem (nie wiem jak to nazwać), ale pewien nie jestem

@kola3492: jestem studentem i też nie wiem, dziekan to coś swego rodzaju sekretarz, choć z większą rola w szkole niż papierki i problemy z legitka

@Lekki69: W dziekanacie są raczej panie/panowie magistrzy

@Lekki69: Także zwraca się do nich raczej proszę Pani/Pana.