@Przemek572: a myślałem, że to u mnie jest rozpie.... xd.
Jakim cudem zmienili 3-krotnie plan w tym samym dniu(prawdopodobnie nawet godzinie) , czy twoja dyrekcja stosuje rządowe fikołki logiczne?
Na szczęście mój plan lekcji aż tak nie zmienili, bo tylko wtorkowy się różni (wcześniej zaczynałam o 10.30, a teraz o 8.50 czy tam 9, bo przełożyli ostatnie lekcje na pierwsze). Ale nie narzekam, bo nie dość, że jestem jedną z tych osób co wstaje za wcześnie (+na okres normalnego chodzenia to we wtorki brat musiał mnie o 7 budzić, bo akurat wtedy on do szkoły wychodził, a ktoś drzwi od mieszkania zamknąć musiał) to jeszcze jak zajęcia zaczynają się późno to nie mam co ze sobą do tego czasu zrobić, a później nie chcę mi się na nich być.
No i akurat jak wrócimy do stacjonarnych to będę kończyć przed 14 (a wcześniej kończyłam po 15.30), także też spoko.
Komentarze
Odśwież17 maja 2021, 11:44
cóż...
plan na zdalnych
Odpisz
17 maja 2021, 11:45
@Nikare: plan na hybrydowych i stacjonarnych
Odpisz
21 maja 2021, 20:08
@Nikare: A u mnie w szkole narzekają na 7 lekcji
Odpisz
Edytowano - 24 maja 2021, 13:07
@AlPoziomka: o Matko Bosko
Odpisz
17 maja 2021, 09:31
Ja się wczoraj spakowałem a dzisiaj już 3 razy zmienili mi plan, i nawet nauczyciel nie wie w której sali mamy
Odpisz
Edytowano - 21 maja 2021, 19:08
@Przemek572: a myślałem, że to u mnie jest rozpie.... xd.
Jakim cudem zmienili 3-krotnie plan w tym samym dniu(prawdopodobnie nawet godzinie) , czy twoja dyrekcja stosuje rządowe fikołki logiczne?
Odpisz
21 maja 2021, 20:10
@Przemek572: U mnie na każdej lekcji od września (nie licząc zdalnych) lekcje mamy w jednej sali, oczywiście oprócz w-fu i informatyki
Odpisz
17 maja 2021, 09:54
mi nie zmienili planu
Odpisz
Edytowano - 17 maja 2021, 08:54
Na szczęście mój plan lekcji aż tak nie zmienili, bo tylko wtorkowy się różni (wcześniej zaczynałam o 10.30, a teraz o 8.50 czy tam 9, bo przełożyli ostatnie lekcje na pierwsze). Ale nie narzekam, bo nie dość, że jestem jedną z tych osób co wstaje za wcześnie (+na okres normalnego chodzenia to we wtorki brat musiał mnie o 7 budzić, bo akurat wtedy on do szkoły wychodził, a ktoś drzwi od mieszkania zamknąć musiał) to jeszcze jak zajęcia zaczynają się późno to nie mam co ze sobą do tego czasu zrobić, a później nie chcę mi się na nich być.
No i akurat jak wrócimy do stacjonarnych to będę kończyć przed 14 (a wcześniej kończyłam po 15.30), także też spoko.
Odpisz
17 maja 2021, 08:45
Rel
Odpisz